„601. Tragedia Buczy” – pierwszy film dokumentalny „Newsweeka”

„601. Tragedia Buczy” w reżyserii Agnieszki Żądło, dziennikarki „Newsweeka” to pierwszy film dokumentalny w historii tego tygodnika. Premierę będą mogli obejrzeć subskrybenci Onet Premium w czwartek 23 lutego o godz. 20.  W sobotę, 25 stycznia po południu, planowana zaś jest emisja na stronie głównej Onetu.

Mieszkańcy Buczy w bestialskich egzekucjach stracili członków rodziny, sąsiadów, kolegów, ale też swoje domy. Popełniona przez rosyjskich żołnierzy masakra pogrążyła w rozpaczy nie tylko tych, którzy tam zostali, ale również tych, którzy wyjechali.

„Tytuł >601< nawiązuje do numeru jednego z ciał, pomylonych podczas ekshumacji. Historia tej pomyłki to zarówno dramat dwóch rodzin, jak i opowieść o tym, czym również jest wojna – chaosem, biurokracją, niezrozumieniem, traumą. Przynosi krzywdy każdemu, kto staje na jej drodze. >601< jest jednak nie tylko dosłownym oznaczeniem zwłok, ale i symbolem śmierci mnóstwa niewinnych cywili zabitych w czasie okupacji rosyjskiej, również tych do tej pory nierozpoznanych. To im wszystkim i ich bliskim chcieliśmy złożyć hołd tym filmem, upamiętnić ich życie, pokazać ich niewinność, zwyczajność, plany i marzenia, które przerwała rosyjska zbrodnia – mówi Agnieszka Żądło, dziennikarka „Newsweeka”, reżyserka filmu, cytowana w komunikacie prasowym.

Dokument pokazuje historię osób, z którymi spotkała się autorka filmu. Dziennikarka rozmawiała z Irą Abramową, która straciła ukochanego męża i dom, z przyjaciółką 33-letniego chórzysty Andrija Szypiło, z Mykołą, emerytem, pogrążonym w żałobie po synu, oraz z rodziną Kudrów, której brat Kola zaginął w czasie okupacji. Wszystkie osoby pokazane w filmie łączy miasto, w którym rozegrała się tragiczna historia, będąca symbolem zbrodni wojennych Putina i jego żołnierzy.

opr. jka, źródło: RASP