Kierując się celem ochrony praw człowieka i obywatela CMWP SDP apeluje o uniewinnienie dr Bawera Aondo-Akaa, a w ostateczności – umorzenie prowadzonego przeciwko niemu postępowania.
Dr Bawer Aondo-Akaa prowadzi działalność społeczną, przeciwstawiając się stosowaniu aborcji wobec nienarodzonych dzieci. W 2017 r. Bukowinie Tatrzańskiej z jego inicjatywy umieszczono wielkoformatowy billboard przedstawiający zakrwawione płody ludzkie. Celem takiego działania była chęć zaktywizowania opinii publicznej i zwrócenia jej uwagi na okrucieństwo aborcji. W konsekwencji zarzucono mu wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym. Za ten czyn dr Bawer Aondo Akaa jest sądzony w kolejnej instancji sądowej – po rozpatrzeniu apelacji od tego orzeczenia Sąd Okręgowy skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji. Aktualnie sprawa ponownie jest rozpatrywana przez Sąd Rejonowy w Zakopanem.
W ocenie CMWP SDP stan faktyczny sprawy jednoznacznie wskazuje na to, iż celem działania dra Bawera Aondo Akaa nie było wywołanie zgorszenia, lecz przeciwnie – mobilizowanie społeczeństwa w obronie wartości konstytucyjnych, a sama inicjatywa polegająca na wyeksponowaniu wzmiankowanego wyżej billboardu była jedynie środkiem do celu, nie zaś celem samym w sobie. W społeczeństwach demokratycznych, w tym w Polsce, stosunkowo często dochodzi do różnego rodzaju akcji mających prowokacyjny lub obrazoburczy charakter, są one powszechnie nagłaśniane i komentowanych w mediach. Ich uczestnicy cieszą się statusem „artystów”, powołując się na wolność słowa i w zasadzie są bezkarni. W tej sytuacji stosowanie sankcji karnych wobec obywatela, którego celem nie było godzenie w powszechnie uznawane wartości, ale właśnie ich obrona, byłoby zaprzeczeniem istoty sprawiedliwości i praworządności, bowiem okoliczności wyraźnie wskazują na motyw działania, jakim była w tym przypadku obrona ludzkiego życia. Sąd Okręgowy wskazał tymczasem iż, „(…) cel działania obwinionego ani rodzaj akcji, na którą się powołuje, nie ma znaczenia dla oceny przesłanek przedmiotowych czynu. (…) Sąd Okręgowy nie akceptuje także końcowej części wypowiedzi Sądu Rejonowego sprawiającej wrażenie, że na treść orzeczenia mogą wpływać realia istniejącego sporu społecznego na tle dopuszczalności aborcji.” Trudno się zgodzić z tym tokiem rozumowania. Sąd Okręgowy nie bierze bowiem pod uwagę m.in. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2017 r., I CSK 124/16, LEX nr 2248741., w którym Sąd Najwyższy stwierdził, iż aborcja stanowi ważną kwestię społeczną. Tak więc powołany wyżej pogląd Sądu Okręgowego w Nowym Sączu pozostaje w wyraźnej sprzeczności ze stanowiskiem Sądu Najwyższego.
Ponadto Sąd Okręgowy zarzuca doktorowi Bawerowi Aondo-Ace instrumentalne wykorzystanie zwłok ludzkich, co więcej, mówi wręcz o „zachowaniu bliskim profanowaniu zwłok ludzkich”, ocierającym się o realizację znamion typu czynu zabronionego z art. 262 § 1 kk. Kierując się tokiem myślenia Sądu Okręgowego należałoby zamknąć większą część wystawy w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau, ponieważ i tam eksponuje się potwornie zniszczone ludzkie zwłoki. Jednak czyni się to w określonym celu, a mianowicie dla uświadomienia ludzkości i dla przestrogi, do czego prowadzi przypisanie sobie przez jednego człowieka prawa do decydowania o człowieczeństwie drugiego. Doktor Aondo-Akaa stosuje tę samą metodę, wychodząc z tych samych założeń. Doktor Aondo-Akaa zajął stanowisko w sporze o najistotniejsze prawo człowieka, jakim jest prawo do życia, a więc w sporze decydującym w istocie o kształcie naszej cywilizacji. Co więcej, cierpiąc na Zespół Turnera, będąc osobą sparaliżowaną, stanął on w obronie osób takich jak on, których życie w okresie prenatalnym jest chronione w znacznie mniejszym zakresie niż osób zdrowych. Trzeba więc złej woli, aby uznać, że zamiarem doktora była drwina z norm zachowania się. Na płaszczyźnie strony podmiotowej rozpatrywanego tutaj czynu zabronionego zwrócić również należy uwagę na regulację art. 7 § 1 kw, zgodnie z którym nieświadomość tego, że czyn jest zagrożony karą, nie wyłącza odpowiedzialności, chyba że nieświadomość była usprawiedliwiona. Do chwili popełnienia przez doktora Aondo-Akę zarzuconego mu czynu w analogicznych sprawach, również dotyczących jego osoby, zapadały same orzeczenia umarzające postępowanie albo uniewinniające; oskarżenie nie wykazało, aby do chwili popełnienia przez doktora zarzuconego mu czynu zapadło przeciwne rozstrzygnięcie. Skoro więc kolejnymi rozstrzygnięciami polski wymiar sprawiedliwości utwierdzał go w przekonaniu o legalności tego typu zachowań miał on pełne prawo sądzić, że nie jest ono karalne. Również Sąd Najwyższy, chociażby w wyroku z dnia 8 maja 2019 r., III KK 30/18, LEX nr 2681280, przyjął, że błąd co do oceny prawnej może być usprawiedliwiony w sytuacji, gdy sprawca działa pod wpływem dotychczasowego stanowiska judykatury, które nagle uległo zmianie.
CMWP SDP pragnie przy tym zwrócić uwagę, iż zgodnie z art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Artykuł 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka stanowi, że „Każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice.” Natomiast w myśl artykułu 19 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych: „Każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyrażania opinii; prawo to obejmuje swobodę poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów, bez względu na granice państwowe, ustnie, pismem lub drukiem, w postaci dzieła sztuki bądź w jakikolwiek inny sposób według własnego wyboru.” Zgodnie z art. 54 ust. 1 Konstytucji RP, każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz), wolność słowa dotyczy nie tylko do informacji lub opinii nieobraźliwych lub neutralnych, ale nawet tych, które są obraźliwe, szokujące lub niepokojące (sprawa Prager i Oberschlick przeciwko Austrii, skarga nr 11662/85).
CMWP stoi ponadto na stanowisku, że wniesiony w niniejszej sprawie akt oskarżenia stanowi tzw. SLAPP (strategic lawsuit against public participation), tzn. akcję procesową nakierowaną na faktyczne ograniczenie praw obywatelskich w zakresie wolności słowa, poprzez zniechęcenie zarówno dra Bawera Aondo-Akaa, jak i innych społeczników lub dziennikarzy, do podejmowania tematyki aborcji czyli zabijania nienarodzonych dzieci i jej społecznych skutków. Skazanie dra Bawera Aondo-Akaa powoduje zatem tzw. efekt mrożący (tzw. chilling effect), wielokrotnie opisywany na gruncie prawa polskiego, jak i międzynarodowego. Jest to nie do pogodzenia z aktywizmem społecznym obywateli, którzy w interesie publicznym mają prawo wyrażać publicznie swoje poglądy nawet w trudnych i kontrowersyjnych sprawach, broniąc w ten sposób państwa prawa (art. 2 Konstytucji RP).
Mając powyższe na uwadze, CMWP SDP podkreśla, iż skazanie dra Bawera Aondo-Akaa w niniejszej sprawie nie będzie odpowiadać międzynarodowym standardom w dziedzinie wolności słowa. Przeciwnie, służyłoby jedynie tłumieniu krytyki, która stanowi niezbędny element społeczeństwa obywatelskiego i przyczyniłoby się w ten sposób do niszczenia wolnej debaty, godząc w jeden z fundamentów porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, jakim jest wolność słowa.
Dlatego kierując się celem ochrony praw człowieka i obywatela, CMWP SDP apeluje o uniewinnienie dr Bawera Aondo – Akaa, a w ostateczności – umorzenie prowadzonego postępowania.
Stanowisko to zostało przesłane do Sądu Rejonowego w Zakopanem 5 czerwca 2020 r.
dr Jolanta Hajdasz, dyr. CMWP SDP
Warszawa, 5 czerwca 2020 r.