Stało się! Z terenu Kampinoskiego Parku Narodowego poprzez okoliczne miejscowości masowo zaczęły migrować łosie i stada dzików. Jesienne przemarsze w poszukiwaniu pożywienia zbiegły się z protestami mieszkańców gminy Izabelin spowodowanymi planami budowy śmietniska w Truskawiu [ zwanego lakonicznie Punktem Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych] za – bagatela – 8 000 000 zł (osiem milionów zł), na działce z trzech stron otoczonej terenem parku narodowego.
Zwierzyna solidaryzuje się z akcją mieszkańców rozpoczętą w jej obronie. Wyobraźmy sobie bowiem wzmożony ruch wielkich śmieciarek na jedynej drodze dojazdowej do Truskawia, wiodącej poprzez Mościska, Laski (tak: TE LASKI!), Hornówek i Izabelin do planowanego w „Mokrych Łąkach” PSZOK. Wiedzą łosie, dziki, lisy, rysie, że jeszcze mogą dość bezpiecznie poruszać się na skroś tej trasy, najwyżej powodując pisk opon wyczulonych kierowców, i wędrują co sił, jakby z odsieczą, zanim śmieciarki wraz z zawartością zagrożą im i całemu ekosystemowi KPN.
Oby wkrótce zwierzęta nie zablokowały trasy w „chodzonym proteście” po rondach i skrzyżowaniach, jak przed laty zdesperowani sąsiedzi „Kompostowni Radiowo”, domagając się zamknięcia cuchnącej dziesiątkami lat góry śmieciowej. A może zrobią to w ich imieniu zdeterminowani lokalni ekolodzy…
To tylko domysły, a tymczasem o izabelińskim PSZOK coraz głośniej w mediach. Mieszkańcy z kilku miejscowości pokazali siłę i solidarność 15 listopada, stając murem obok planowanej inwestycji z bannerami o treści „Nie – dla PSZOK w Mokrych Łąkach! Nie – dla transportu śmieci przez całą gminę Izabelin” i odważnie protestując przeciw rozpoczętym już pracom budowlanym. Pikietę pokazano w telewizyjnym Kurierze Mazowsza. W TVP3 wystąpiły wszystkie strony sporu: pani wójt gminy Izabelin, mieszkańcy oraz wicedyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego, która jednoznacznie wskazała zagrożenia dla Obszaru Natura 2000 z powodu planowanej lokalizacji wysypiska. Reportaż kończył się uspokajającą informacją o planowanym powołaniu przez panią wójt rady konsultacyjnej w tej sprawie…
Tymczasem od czasu emisji Kuriera w TVP3 wymyślone przez panią wójt ciało doradcze, o bliżej niesprecyzowanych kompetencjach, do tej pory nie powstało. Czy więc demokracja w gminie Izabelin ma się słabo? Wydaje się, że wręcz odwrotnie – rada w proponowanej formule została skutecznie oprotestowana przez przedstawicieli kilku sołectw tworzących gminę. Nikt nie dał wiary, że rada miała pełnić inną niż listek figowy rolę. Izabelińczycy tym samym odrzucili metodę faktów dokonanych stosowaną przez władze gminy. Dali temu wyraz w kolejnych listach do pani wójt i podczas gminnych posiedzeń.
Co ciekawe – w miejsce rady, tak niezbędnej zdaniem pani wójt, mieszkańcy zaproponowali zwołanie referendum i skutecznie nadali formalny bieg procedurze referendalnej. Potrzeba teraz tysiąca zdeterminowanych obrońców Kampinosu, by wygrać batalię.
Celem nadrzędnym inicjatorów referendum jest ratunek dla czystego powietrza, zachowanie nieskażonej gleby i wód podziemnych oraz oszczędność 8 000 000 zł w budżecie gminy, gdyż wiary w „otrzymanie” (prawda, że ładny eufemizm!) tej kwoty na PSZOK „z funduszy z zewnątrz”, szczególnie przy tylu zastrzeżeniach odnośnie do lokalizacji, nie daje nikt. Równie ważne jest ocalenie dla dzieci z Zakładu Ociemniałych w Laskach bezpiecznej trasy wytyczonej na naukę pierwszych samodzielnych spacerów pod okiem instruktora do najbliższego przystanku autobusowego. I co niemniej istotne dla warszawiaków – zachowanie zielonych płuc stolicy i spokojnej, niecuchnącej trasy rowerowych wycieczek.
Dziwne, że tak podstawowe i nastawione na dobro wspólne cele trzeba wywalczać poprzez referendum, podczas gdy wystarczy odrobina zdrowego rozsądku. Z tym jednak chyba nie jest najlepiej, skoro władze gminy zaplanowały na 7 grudnia „Wyjazd studyjny do dwóch PSZOK w Koronowie” na północ od Bydgoszczy (sic!) i proponują zwiedzanie „z udziałem przewodnika – eksperta w zakresie gospodarki odpadami”. To nie ponury surrealistyczny żart rodem z prozy Kafki czy Mrożka! Chętnych do udziału w całodziennej darmowej wycieczce na supernowoczesne śmietnisko – zaprasza Urząd Gminy Izabelin:
https://www.facebook.com/events/1505145819623891/
Skoro artykuł „PSZOK czy szok” rozrósł się do małego cyklu raportów z frontu walki o Puszczę Kampinoską i o krztynę logiki w samorządowym działaniu, zapowiedzieć należy kolejny, zapewne „referendalny” odcinek. Wszak korzystanie z tej najwyższej formy wyrażenia opinii przez świadomych swojej roli i odpowiedzialności obywateli pięknie wpisuje się w najlepsze tradycje budowania swoich lokalnych ojczyzn.
Hanna Dobrowolska