CMWP SDP w obronie dziennikarza pozwanego z 212 kk za zadanie pytania

Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP stanowczo protestuje przeciwko naruszeniu zasady wolności słowa przez prokurator Annę Adamiak poprzez skierowanie przez nią do Sądu pozwu karnego przeciwko dziennikarzowi za zadawanie pytania na konferencji prasowej premiera RP Donalda Tuska. Jest to próba zastraszania dziennikarzy i próba wprowadzenia zakazanej przez Konstytucję RP cenzury prewencyjnej. CMWP SDP informuje, iż obejmuje tę sprawę monitoringiem i zapewnia, iż udzieli pozwanemu dziennikarzowi wsparcia i pomocy prawnej.

Sprawa dotyczy red. Michała Jelonka, dziennikarza Telewizji Republika, który został pozwany przez prokurator Annę Adamiak za to, iż 30 stycznia b.r. na konferencji prasowej Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska zadał mu pytanie Czy autorytet Ministra sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Adama Bodnara polega na przywróceniu do pracy w Prokuraturze prokurator Adamiak, która przyczyniła się do uwięzienia białoruskiego opozycjonisty Alesia Bialackiego? Wg Pani prokurator pytanie to zawierało nieprawdziwą i zniesławiającą ją tezę, dlatego 26 marca b.r. skierowała przeciwko dziennikarzowi pozew z art. 212 kk o zniesławienie.

CMWP SDP zwraca uwagę, iż zgodnie z art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii, a prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Artykuł 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka stanowi, iż Każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice.  Zasady te dotyczą także, a nawet przede wszystkim dziennikarzy, którzy mają prawo wykonywać swój zawód w wolny i nieskrępowany sposób, bez obawy, iż samo zadanie niewygodnego dla kogoś pytania skutkować będzie procesem karnym i zagrożeniem ograniczeniem wolności do 1 roku. Kierowanie pozwu do Sądu przeciwko dziennikarzowi, który zadaje pytanie na konferencji prasowej w tym wypadku służy w istocie tłumieniu krytyki prasowej. Skutkuje to niszczeniem wolnej debaty i godzi w jeden z fundamentów porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, jakim jest wolność słowa. W konsekwencji spowoduje także tzw. efekt mrożący czyli służyć będzie zastraszaniu dziennikarzy, by nie podejmowali trudnych i kontrowersyjnych tematów z obawy o niebezpieczeństwo uwikłania w żmudny i kosztowny proces karny. Jest to także nie do pogodzenia z aktywnością i profesjonalizmem dziennikarzy, którzy w interesie publicznym mają prawo żądać wyjaśnień, wyświetlać kontrowersyjne sprawy, krytykować polityków i bronić w ten sposób państwa prawa (art. 2 Konstytucji RP).

CMWP SDP przypomina, iż w marcu 2023 r. białoruski sąd w politycznym, pokazowym postępowaniu skazał na 10 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze Alesia Bialackiego, białoruskiego obrońcę praw człowieka, laureata Pokojowej Nagrody Nobla i twórcę Centrum Praw Człowieka Wiasna. Jednak nazwisko tego białoruskiego opozycjonisty stało się głośne w Polsce już blisko 11 lat wcześniej. W czerwcu 2011 r. strona polska udzieliła pomocy prawnej Białorusi, w wyniku czego Aleś Bialacki został aresztowany. Polska prokuratura przekazała wtedy Białorusi dane o przepływach finansowych na koncie A. Bialackiego, gdzie zbierane były pieniądze na działalność opozycyjną. W marcu 2023 Ministerstwo Sprawiedliwości wydało oświadczenie, w którym przypomniało, że „w związku z przekazaniem materiałów dotyczących opozycjonisty białoruskiemu reżimowi, w ówczesnej Prokuraturze Generalnej stanowisko stracił prokurator Krzysztof Karsznicki, dyrektor departamentu zajmującego się współpracą międzynarodową oraz jego zastępca”. Wobec prokurator Anny Adamiak bezpośrednio zajmującej się sprawą w Prokuraturze Generalnej wszczęto postępowanie dyscyplinarne, które w pierwszej instancji zakończyło się umorzeniem wobec znikomej szkodliwości społecznej czynu, zaś w drugiej uniewinnieniem. Prokurator Generalny ocenia to rozstrzygnięcie jako niesłuszne — ocenił ówczesny szef MS i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Podobnie wypowiadał się już w 2011 r. prokurator Andrzej Seremet, ponieważ prokurator Anna Adamiak jako referent sprawy rozpatrywała wniosek strony białoruskiej i – mimo negatywnej opinii prokuratury w Warszawie – skierowała go do realizacji. Zignorowała także zalecenie ówczesnego prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, w myśl którego wnioski z Białorusi należy traktować ze szczególną ostrożnością, gdyż mogą być one pułapką zastawianą na tamtejszych opozycjonistów. W świetle chociażby przytoczonych faktów pytanie dziennikarza było zasadne i z całą pewnością za jego zadanie nie powinny go spotkać negatywne konsekwencje.

CMWP SDP informuje, iż obejmuje tę sprawę monitoringiem i zapewnia, iż udzieli pozwanemu dziennikarzom Michałowi Jelonkowi i mediom wszelkiego wsparcia i pomocy prawnej.

dr Jolanta Hajdasz, dyrektor CMWP SDP

Warszawa, 4 kwietnia 2024 r.