Główna Nagroda Wolności Słowa dla Michała Rachonia i Sławomira Cenckiewicza

W imieniu Michała Rachonia, nagrodę odebrał były prezes TVP Mateusz Matyszkowicz. Fot. Adam Jankowski

Michał Rachoń i Sławomir Cenckiewicz, autorzy serialu dokumentalnego „Reset”, otrzymali pierwszą Główną Nagrodę Wolności Słowa w 30. Edycji Konkursu Nagrody SDP, przyznawaną za publikacje w obronie demokracji i praworządności, demaskujących nadużycia władzy, korupcję, naruszanie praw obywatelskich i praw człowieka

II Nagroda

Sławomir Koehler – „Kombinacje Operacyjne”, TVP1

 

Uzasadnienie werdyktu jury odczytane podczas Gali przez wiceprezes SDP Jolantę Hajdasz

Fot. Adam Jankowski

Pokaż mi swoich wrogów, a powiem ci kim jesteś. Ta stara prawda znana wojskowym i politykom, staje się także dniem codziennym dziennikarzy. Twórcy serialu Reset czyli Michał Rachoń i Sławomir Cenckiewicz są tego aż nazbyt wymownym przykładem.

Ataki słowne  i nawet ataki fizyczne polityków Koalicji Obywatelskiej na twórców serialu, zmasowany atak propagandowy medialnego zaplecza obecnie rządzącej koalicji po emisji już pierwszego odcinka filmu,  nawet pierwszy w historii Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP pozew o tłumienie przez polityków krytyki po tym jak  politycy Platformy Obywatelskiej   popychaniem i groźbami pod adresem Michała Rachonia uniemożliwiali mu zadanie pytania na konferencji prasowej. Ale to był dopiero początek. Po bezprawnym zamachu na media publiczne 20 grudnia 2023 roku  cenzura likwidatorów TVP usunęła natychmiast  wszystkie odcinki tego serialu z Vod.  Czy jest to gdzieś jeszcze dostępne do obejrzenia? Czy ktoś zrobił kopie? – padały gorączkowe pytania w sieci i w realu. Padają do dzisiaj, choć klikalność serialu jest na tyle duża, że mimo obawy o naruszenie praw autorskich różne kopie Resetu krążą do teraz po sieci jak ostrzeżenie i przestroga pod adresem Koalicji 13 grudnia. Nie bądź bezpieczny, dziennikarz pamięta. Spisane będą czyny i rozmowy.

A przecież to tylko film dokumentalny. Albo dokładniej to dokumentalny serial. 17 odcinków  na trudny i pozornie mało filmowy temat  –   historia polityki uległości i podporządkowania naszego kraju polityce Moskwy z lat 2007 – 2015. Ale to co dla jednych byłoby przeszkodą , na której by polegli , dla ludzi zdolnych i kreatywnych – jak nasi laureaci –  jest tylko trampoliną do nowego wyzwania, a w konsekwencji – do ogromnego, zawodowego sukcesu. Bo „Reset” jest sukcesem.  Michał Rachoń i Sławomir Cenckiewicz przedstawiają w nim nieznane dokumenty i informacje na temat szeroko rozumianych relacji polsko-rosyjskich. Podróż do Moskwy i Dokumenty z Waszyngtonu, Bukareszt, Gruzja i Westerplatte, Handel Katyniem i Oddane dowody w Smoleńsku, Linia Wisły, FSB w Polsce i Reset na gazie. To tylko tytuły niektórych odcinków, ale one same układają się już w jedną spójną całość, taki swoisty „Raport Pelikana” i „Aferę Watergate” w jednym. Reset ujawnia to , co miało pozostać ukryte i nieznane nam wszystkim, mechanizmy trzymania władzy i kontroli nad naszym krajem sprawowanej przez państwa zewnętrzne. Takie jak Rosja.

Ale przedstawić tylko treść „Resetu” to jakby nic nie powiedzieć o tym filmie. Dawno nie widzieliśmy tak fantastycznie zmontowanego i narracyjnie świetnie opowiedzianego dokumentu, ze wspaniałymi zdjęciami i muzyką, pomysłami na komputerowe animacje ułatwiające zrozumienie archiwaliów i ujęcia z każdej możliwej strony, z perspektywy innej niż taka zwyczajna , telewizyjna. Dzięki temu w „Resecie” ulice Warszawy intrygują tak samo jak ulice Nowego Jorku w oskarowym filmie fabularnym , a do archiwów MSZ -tu zaglądamy z wypiekami na twarzy, bo dostrzegamy, że jest to miejsce pełne odpowiedzi na najbardziej intrygujące dla nas pytania z ostatnich lat. Katyń, Smoleńsk, seryjny samobójca i to odwieczne pytania niepokornego dziennikarza „dlaczego?”   Do tego scenariusz trzymający w napięciu,  gra gestem, słowem, obrazowym opisem sytuacji a przy tym dokładność naukowca i precyzja analityka. Od tego filmu nie można się oderwać. Jednego tylko w nim brakuje  – nie ma w nim dowcipu i humoru. W „Resecie” wszystko jest poważne. Niestety, śmiertelnie poważne. Wszystko jest rzetelnie prawdziwe i na serio. Czasem paradoksalnie można powiedzieć, że szkoda że to nie jest tylko propagandowa układanka, jak przedstawia to medialny mainstream. Moglibyśmy spać spokojniej. Ale się nie da, Reset  to rzetelne i solidne dziennikarskie rzemiosło oparte na faktach, dokumentach i setkach rozmów.

Dlatego w imieniu Jury tegorocznego Konkursu Dziennikarskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich mam zaszczyt powiedzieć całej fantastycznej ekipie serialu dokumentalnego „Reset” na czele z Michałem Rachniem i Sławomirem Cenckiewiczem –gratuluję. W tym roku byliście bezkonkurencyjni. Nagroda Główna Wolności Słowa trafia dzisiaj do Waszych rąk. Dziękujemy za „Reset” .I oczywiście – czekamy na ciąg dalszy.