Internetowe Radio Nowy Świat nie wystartuje, tak jak planowano, 26 czerwca. Powodem opóźnienia jest fakt, iż u jednego ze współpracowników rozgłośni potwierdzono zakażenie koranwirusem.
Radio Nowy Świat tworzą głównie osoby kiedyś związane z Trójką. Stacja ma być finansowana z crowdfundingu. Do tej pory udało się zebrać ponad 1,5 mln zł. Rozgłośnia miała rozpocząć nadawanie 26 czerwca, jednak ta data okazała się nierealna. O opóźnieniu startu poinformowano w czwartek na profilu facebookowym stacji.
„Niestety wczoraj dowiedzieliśmy się, że u jednego ze współpracujących z nami dziennikarzy, który w zeszłą niedzielę (14.06) odwiedził naszą siedzibę, potwierdzono zakażenie COVID-19. Z osobą tą styczność miały cztery kluczowe dla funkcjonowania radia osoby z naszego zespołu. Oznacza to, że do momentu przeprowadzenia przez te osoby testu i uzyskania wyniku, są one objęte kwarantanną. W konsekwencji wszystkie prace zespołowe związane z uruchamianiem Radia Nowy Świat, wymagające pracy w siedzibie, musimy wstrzymać przynajmniej do najbliższej środy (24.06), w nadziei na uzyskanie do tego dnia miarodajnych, negatywnych wyników.
Rozpatrujemy w tej chwili dwa skrajne scenariusze, jednak oba wiążą się z opóźnieniem startu Radia Nowy Świat. Negatywny wynik testów pozwoliłby nam na wznowienie prac w czwartek (25.06) – co umożliwiłoby rozpoczęcie nadawania 10.07 – natomiast pozytywny wcieliłby w życie scenariusz, którego nie jesteśmy w stanie przewidzieć” – czytamy we wpisie.
jka, źródło: Facebook/Radio Nowy Świat