JAN PRASZCZAŁEK: Wspomnienie o red. Danucie Brylskiej

27 marca br. po ciężkiej walce z koronawirusem odeszła od nas Danuta Brylska, (ur. 11.03.1941) członkini SDP, doświadczona redaktorka, nieodżałowana Koleżanka, dobra, ciepła Osoba.

 

Była absolwentką Wydziału Filologii Polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Po studiach podjęła pracę w „Miesięczniku Literackim”, gdzie odpowiadała między innymi za sprawne funkcjonowanie sekretariatu redakcji. Szybko stała się prawą ręką (zaufaną asystentką) redaktora naczelnego tego pisma, wybitnego literaturoznawcy, krytyka literackiego i tłumacza – wówczas jeszcze docenta, a potem profesora  – Andrzeja Lama, z którym do końca życia utrzymywała przyjacielskie kontakty. Nic w tym dziwnego, ponieważ Danusia (mam prawo tak o Niej mówić, gdyż przyjaźniliśmy się przez ponad ćwierć wieku) z natury była Osobą przyjaźnie  do ludzi nastawioną. Miałem niejednokrotnie okazję przekonać się o tym, kiedy po zlikwidowaniu „Miesięcznika Literackiego” pracowała w pismach wydawanych przez Zarząd Główny  PCK, najpierw w miesięczniku „Zygzak”,  a potem w „Jestem”, gdzie pełniła funkcję zastępcy redaktora naczelnego.  W starej kamienicy przy Mokotowskiej 14 (to tam na IV piętrze mieściła się redakcja „Jestem”) miałem przyjemność dzielić z Nią pokój. Siedzieliśmy naprzeciw siebie przy zestawionych biurkach, twarzą w twarz, czasem  po kilkanaście godzin dziennie. Danusia była Osobą pogodną, skoncentrowaną na pracy i bezkonfliktową. Do dziś nie wiem, jak udawało Jej się zachowywać spokój i nie ulegać atmosferze nerwowości w chwilach najgorętszych, gdy lada moment należało odesłać kolejny numer pisma do drukarni, a wiele rzeczy trzeba było jeszcze poprawić…

 

Mimo różnicy poglądów na różne tematy nigdy nie doszło między nami do jakichś poważnych spięć czy awantur. Jako Osoba  z natury dobra, posiadała bowiem śp. Danuta dar łagodzenia konfliktów. Zaś Jej dobroci miałem szczęście zaznać w kilka lat później, kiedy – skutkiem wielu zawirowań na rynku prasy – „Jestem” przestało istnieć. Mając na utrzymaniu rodzinę, pracowałem wtedy za jakieś nędzne grosze na połówce etatu w jednym z wydawnictw, z trudem wiążąc koniec z końcem. To właśnie Danusia wyciągnęła wówczas do mnie pomocną dłoń. Będąc sekretarzem redakcji miesięcznika „Medycyna dla Ciebie” przekonała szefową pisma do powierzenia mi stałej rubryki, a więc systematycznie wypłacanych wierszówek, co pozwoliło mi przetrwać najtrudniejszy okres w życiu. I za to, podobnie jak za całą naszą wieloletnią przyjaźń, będę jej dozgonnie wdzięczny.

 

Jan Praszczałek, członek SDP, b. wieloletni sekretarz redakcji „Jestem”

 

PS
Wspólne pożegnanie śp. Danuty Brylskiej oraz Jej zmarłego kilka dni wcześniej męża Red. Stanisława Szperlinga  odbędzie się we wtorek 30. 03. 2021. Msza św. zostanie odprawiona o godz. 11:00 w kościele pw. Św. Teresy w Otwocku-Świdrze przy ul. Kołłątaja 80/82, po czym nastąpi wyprowadzenie na cmentarz w Otwocku.