Odroczenie bez terminu. Sopot kontra TVP 3 Gdańsk. Relacja z rozprawy obserwatora CMWP SDP

Fot. Maria Giedz

6 grudnia 2022 r. w Sądzie Okręgowym w Gdańsku, w XV Wydziale Cywilnym, odbyła się kolejna rozprawa z powództwa prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego przeciwko dziennikarzowi  TVP 3 Gdańsk Jakubowi Świderskiemu i redaktor Joannie Strzemiecznej – Rozen, dyrektor TVP3 Gdańsk  Proces toczy się od 2018 r. i zapewne jeszcze długo potrwa gdyż powód, czyli Gmina Miasta Sopot w osobie Jacka Karnowskiego, prezydenta tego 35-tysięcznego nadmorskiego miasta regularnie wnioskuje o odroczenie rozprawy z powodu licznych zajęć służbowych. 6 grudnia ponownie nie udało się Sadowi przesłuchać Jacka Karnowskiego. CMWP SDP  wspiera dziennikarzy w tym procesie i jest jego obserwatorem. 

Prezydent Jacek Karnowski miał być złożyć zeznania uzupełniające i odpowiedzieć na pytania pozwanego  red. Jakuba Świderskiego. Nie było to możliwe z powodu jego wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. Prowadzący sprawę Sędzia Piotr Kowalski zaproponował mec. Monice Nowińskiej-Retkowskiej, pełnomocnikowi powódki, czyli Gminy Miasta Sopot, aby w ciągu siedmiu dni podała kilka terminów dogodnych dla prezydenta Karnowskiego, tak aby mógł stawić się w sądzie i złożyć zeznania.

Przedmiotem sporu są wyemitowane w 2017 r. w TVP3 Gdańsk materiały publicystyczne, autorstwa Jakuba Świderskiego i materiały przypisywane Świderskiemu przez władze Sopotu. ukazujące etapy renowacji i zagospodarowywania dworca kolejowego w Sopocie wraz z terenami do niego przyległymi. Gmina Sopot pozwała również te same osoby za przedstawienie przez TVP3 Gdańsk, jak twierdzi, nieprawdziwych informacji dotyczących wypadków na sopockich kąpieliskach oraz popadającego w ruinę byłego szpitala na Stawowiu (historyczna dzielnica Sopotu), mieszczącego się w zabytkowym zespole parkowo-pałacowym, do niedawna najpiękniejszym w Sopocie.

W październiku 2019 r. Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP objęło niniejszą sprawę monitoringiem pod kątem przestrzegania praw człowieka i obywatela, gdyż w ocenie CMWP SDP zachodzi zagrożenie naruszenia praw redaktor Strzemiecznej – Rozen a także redaktora Świderskiego w zakresie wolności słowa i prasy. Obserwatorem CMWP SDP w tym procesie jest Maria Giedz.

Na rozprawę stawiła się mec. Monika Nowińskia-Retkowska, pełnomocnik pozywającego, czyli Jacka Karnowskiego. Pozwaną Joannę Strzemieczną-Rozen reprezentował mec. Wenanty Plichta. Stawił się też pozwany Jakub Świderski. Teoretycznie można było zmienić kolejność przesłuchań, co zaproponował sędzia Kowalski, zwłaszcza że na poprzedniej rozprawie przed zeznaniami Powoda zeznawała dyrektor gdańskiej telewizji Joanna Strzemieczna-Rozen. Jednak Świderski, autor publikacji nie zgodził się, gdyż, jak argumentował, jego zeznanie Karnowski mógłby wykorzystać przeciwko niemu. – Nie widzę powodu, dla którego miałbym ułatwić prezydentowi Karnowskiemu odpowiadanie na moje pytania – mówił Świderski.

Zazwyczaj najpierw zeznaje powód, bo to on składa pozew do sądu, a dopiero potem pozwani. Przy okazji Świderski zastanawiał się, jakie obowiązki służbowe ma w USA prezydent małego polskiego miasta (Sopot liczy ok. 35 tysięcy mieszkańców) ? Jego zdaniem Karnowski zarezerwował bilet do Ameryki miesiąc po wyznaczonym przez Sąd terminie rozprawy. Mec. Nowińska-Retkowska broniąc swojego pracodawcy stwierdziła, że „nie jesteśmy w telewizji”, a przypisywanie Karnowskiemu tchórzostwa jest absurdem. Domagała się też, aby nie odkładać przesłuchania Świderskiego. Podkreślała, że prezydent pełni funkcje publiczne i jest zajęty.

Obserwator CMWP, uczestnicząc w rozprawach od 2019 r. po raz pierwszy w dniu 31 maja 2022 r. odnotował stawienie się na rozprawę Jacka Karnowskiego. Z opowieści pozwanych wynika, że prezydent Karnowski unika konfrontacji z pozwanymi. Ponoć już na pierwszej rozprawie pojawił się przed salą rozpraw, udzielając wywiadów licznie zgromadzonym dziennikarzom, ale na salę rozpraw nie wszedł. Obserwator CMWP nie może tego potwierdzić. Niemniej, od poprzedniej rozprawy z dnia 31 maja b.r. termin wyznaczony na 6 grudnia b.r. był już kolejnym terminem zmienionym przez prezydenta Karnowskiego. Poprzednia rozprawa miała się odbyć 27 września b.r., ale została przełożona przez Karnowskiego właśnie na 6 grudnia. Mec. Plichta poparł wniosek pozwanego Świderskiego. Natomiast pełnomocnik Karnowskiego stwierdziła, że: – jest to działanie niezgodne z zasadą równości.Zdaniem Świderskiego Jacek Karnowski miał złożyć zeznania pod koniec 2020 r., ale tego nie zrobił, bo nie uczestniczył w rozprawach, chociaż mimo pandemii rozprawy odbywały się on-line.

Sędzia Kozłowski zaproponował, aby kolejny termin rozprawy wyznaczyć na podstawie propozycji prezydenta Karnowskiego. W ciągu 7 dni mec. Nowińska-Retkowska ma podać kilka terminów dogodnych dla Jacka Karnowskiego, tak aby mógł on przybyć do Sądu. Pozwany Jakub Świderski poprosił o możliwość skonsultowania tych terminów, gdyż, będąc dziennikarzem również jest osobą publiczną i ma liczne obowiązki zawodowe, ale z nim Sąd nie ustala terminów rozpraw.

Jakub Świderski wniósł też o przesłuchanie podczas rozprawy świadka Jarosława Sulewskiego, który złożył tylko zeznania na piśmie. Argumentował tym, że są one w sprzeczności z zeznaniami innych świadków. W tym momencie pełnomocnik Karnowskiego wniosła o przesłuchanie kolejnego świadka Małgorzaty Tarasewicz i na tym rozprawa się zakonczyła. Na razie kolejny jej termin nie jest znany.