Wojciech Biedroń uniewinniony w sprawie z oskarżenia byłego prezesa RASP

Sąd Okręgowy dla Warszawy-Pragi utrzymał wyrok uniewinniający dla Wojciecha Biedronia z portalu wPolityce.pl. Prywatny akt oskarżenia skierował przeciwko dziennikarzowi Mark Dekan, były prezes Ringier Axel Springer Polska.

Sprawa dotyczyła publikacji w portalu wPolityce.pl oraz tygodniku Sieci z marca 2017 roku, która związana była z ujawnieniem maila, jaki Dekan wysłał do pracowników RASP po wyborze Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.

Kaczyński, zapewne wbrew sobie, stał się najskuteczniejszym orędownikiem reelekcji Donalda Tuska. Ideologia i prymitywne manipulacje przegrały z wartościami i rozsądkiem. Zarówno rządzone przez Orbana Węgry, jak i pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej, poparły w głosowaniu Tuska. UE nauczyła się, że o jedność nie warto zabiegać za wszelką cenę. To bardzo cenna lekcja na przyszłość, która z pewnością przyspieszy wdrażanie koncepcji UE różnych prędkości. Ta ostatnia z lekcji ma kluczowe znaczenie dla Polski. W nadchodzącym czasie na autostradzie unijnej integracji pojawia się nie tylko pas szybkiego i wolnego ruchu, ale też parking. I to jest właśnie moment, gdy do gry włączają się wolne media, takie jak my” – pisał Mark Dekan w liście ujawnionym przez portal wPolityce.pl oraz Wiadomości TVP.

Redaktor Wojciech Biedroń uznał to za skandaliczną ingerencję zagranicznego szefa w niezależność polskich mediów. Dziennikarz pisał wprost o swoistej „instrukcji” dla dziennikarzy koncernu. Dekan poczuł się dotknięty polemicznym tekstem Biedronia i skierował przeciwko niemu prywatny akt oskarżenia o zniesławienie i pomówienie. Rozpoczął się wieloletni proces karny, który zakończył się 13 grudnia.

„To dobry dzień dla wolności słowa, ale dużo gorszy dla medialnych koncernów, które, już wielokrotnie, próbowały zamknąć nam usta. Niezależne dziennikarstwo ma oczywiście swoją cenę, ale ‘ściganie’ dziennikarzy przy użyciu haniebnego art. 212 kodeksu karnego, to relikt komunizmu, z którym trzeba wreszcie skończyć. Dotyczy to wszystkich dziennikarzy, bez względu na ich linie redakcyjne” – skomentował Wojciech Biedroń w portalu wPolityce.pl.

Wyrok Sądu Okręgowego dla Warszawy-Pragi jest prawomocny.

opr. jka, źródło: wPolityce.pl