WOŁODYMYR SYDORENKO: Wojna powoduje wzrost przestępczości i alkoholizmu

Sewastopl od czasu rosyjskiej okupacji przestał być spokojnym miastem. Fot. Wikipedia

W Sewastopolu odnotowano wzrost przestępczości, a jego mieszkańcy i tak uważają, że oficjalne statystyki są zaniżane.

Według statystyk, w 2023 roku w Sewastopolu popełniono 32,2 poważnych i szczególnie poważnych przestępstw na 10 000 mieszkańców – podaje rosyjska agencja informacyjna „Rating”. Wskazuje to na znaczny wzrost przestępczości w mieście. Według danych za 2022 r. w Sewastopolu na 10 tys. mieszkańców przypadały 23 poważne i szczególnie poważne przestępstwa, czyli półtora raza mniej niż w 2023 r. Przestępczość jest jeszcze wyższa w regionach Rosji. Jeśli w 2022 r. Sewastopol zajął 29. miejsce pod względem liczby przestępstw, to w 2023 r. miasto wspięło się na 19 pozycję. Najwyższy wskaźnik przestępczości w regionach Rosji występuje w Republice Komi, Republice Karelii i Republice Ałtaju, gdzie w 2023 roku zarejestrowano odpowiednio 213, 210 i 209 przestępstw na 10 000 mieszkańców.

Mieszkańcy Sewastopola odczuwają wzrost przestępczości w mieście. Często pojawiają się doniesienia o morderstwach, rabunkach, gwałtach i oszustwach. Mieszkańcy nie wierzą wskaźnikom. Jedna z czytelniczek serwisu ForPost pisze, że podawane w statystykach dane są zaniżone. Zauważa, iż w ciągu ostatniego roku liczba mieszkańców Sewastopola znacznie się zwiększyła dzięki promocji przesiedleń. Wzrosła także przestępczość, ale ponieważ cała populacja jest większa, więc statystyki liczone na 10 tysięcy osób spadły. Inny czytelnik pisze, że przestępczość wzrosła przez ludność napływową. Jego zdaniem przestępcy przenieśli się z zimnych regionów Rosji na południe, w ciepłe regiony. Podał też taki przykład: jak wyrwano mu na ulicy z ręki drogi telefon, to gdy zgłosił to policji, został po prostu wyśmiany. Zauważył, że odmowa rejestrowania zeznań o przestępstwach również zaniża statystyki.

Statystyki pokazują również wzrost nadużywania alkoholu i zwiększającą się liczbę alkoholików. Po raz pierwszy od 20 lat w Rosji te wskaźniki poszły w górę – podaje portal ForPost. Według Federalnej Służby Medycznej w latach 2021–2022 liczba pacjentów z alkoholizmem wzrosła o 53 do 54 tysiąca osób.

Analitycy twierdzą, że poziom alkoholizmu i przestępczości wskazuje na problem w społeczeństwie. Ostatni raz taki wzrost zaobserwowano w latach 90. i na początku XXI wieku. Według statystyk medycznych od 2000 do 2005 roku liczba alkoholików wzrastała o 209 000 osób rocznie. Zdaniem Maryny Shorenko, głównej niezależnej psychiatry Ministerstwa Zdrowia Republiki Krymu, w 2022 r. liczba pacjentów z diagnozą „alkoholizm, psychoza alkoholowa” zwiększyła się.

Ponadto analitycy uważają, że podobnie jak w przypadku przestępczości, monitorowanie poziomu alkoholizmu nie jest prowadzone prawidłowo. Shorenko powiedziała, że ​​kilka lat temu, przed wojną, ze względu na powszechność epidemii Covid-19 statystyki dotyczące alkoholizmu prowadzono innymi metodami, dlatego obecny wzrost może nie zostać w pełni odzwierciedlony, a rzeczywiste liczby są jeszcze wyższe.

Zdaniem psychiatry w latach 2020 i 2021 hospitalizacja czystych psychoz w szpitalach dla narkomanów była ściśle ograniczona, dlatego też wskaźniki w tym czasie są niższe od rzeczywistych. Oznacza to, że nie każdy przypadek alkoholizmu lub majaczenia alkoholowego, dezorientacji i gorączki był brany pod uwagę jako niezależna diagnoza, pisze ForPost. Dla porównania, jak podaje Rosstat, w 2018 roku w Rosji nadzorem objętych zostało prawie 76 tys. obywateli, u których po raz pierwszy wykryto alkoholizm. W 2020 r. wskaźnik ten wyniósł 54 tys. osób, choć nie nastąpił realny spadek. Dlatego też nie można ufać aktualnym statystykom.

Jeśli więc odwołać się do statystyk Centrum Higieny i Epidemiologii Republiki Krymu i Sewastopola, widać, że w regionie wzrasta liczba zatruć alkoholem.