Wyrok sądu pierwszej instancji skazujący Michała Majewskiego, byłego dziennikarza „Wprost” i wydawcę tego tygodnika Michała M. Lisieckiego na karę grzywny za przeszkadzanie funkcjonariuszom ABW podczas akcji w gabinecie redaktora naczelnego „Wprost”, został podtrzymany przez Sąd Okręgowy w Warszawie.
Wydarzenie, których dotyczyła sprawa, miały miejsce w czerwcu 2014 r., gdy funkcjonariusze ABW weszli do redakcji „Wprost” w ramach śledztwa dotyczącego ujawnienia przez ten tygodnik podsłuchanych rozmów z udziałem polityków ówczesnego rządu PO-PSL. Zamierzali zająć nośniki z oryginałami nagrań. W gabinecie ówczesnego redaktora naczelnego „Wprost” Sylwestra Latkowskiego doszło do szarpaniny podczas próby odebrania mu laptopu. Michał M. Lisiecki i Michał Majewski osłaniali Latkowskiego.
Akcję ABW w redakcji „Wprost” nadzorował prokurator Józef Gacek, który później wytoczył proces Majewskiemu i Lisieckiemu. W lutym 2020 r. Sąd Rejonowy w Warszawie uznał ich za winnych przestępstwa z art. 224 par. 2 Kodeksu karnego, zgodnie z którym „podlega karze ten, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej” i skazał Majewskiego na 18 tys. zł, a Lisieckiego na 20 tys. zł grzywny.
We wtorek Michał Majewski poinformował na Twitterze, że Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał ten wyrok „Niestety, wyrok w całości podtrzymany w apelacji. 18 tysięcy PLN kary za sprzeciw wobec akcji służb we Wprost w 2014 roku” – napisał.
Od początku tej sprawy, czyli od czerwca 2014 roku, w obronie dziennikarzy występowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP (zobacz TUTAJ oraz TUTAJ). Także w lutym ubiegłego roku CMWP SDP protestowało przeciwko wyrokowi Sądu w Warszawie na podstawie którego były dziennikarz „Wprost” red. Michał Majewski i wydawca pisma Michał M. Lisiecki zostali uznani za winnych i skazani na odpowiednio 18 tys. zł i 20 tys. zł grzywny za „zachowanie w czerwcu 2014 roku w gabinecie Sylwestra Latkowskiego, któremu funkcjonariusze ABW starali się siłą odebrać laptop” (pełny tekst protestu TUTAJ).
opr. jka, źródło: Wirtualnemedia.pl, fot. YouTube