Fenomen polskiej polityki – MARIA GIEDZ o książce „Porozumienie Centrum. Studium działalności partii i środowiska politycznego”

Na rynku wydawniczym ukazała się nowa pozycja książkowa autorstwa Adama Chmieleckiego przedstawiająca zapomnianą już i mało znaną partię polityczną w Polsce o nazwie Porozumienie Centrum, którą można nazwać protoplastą Prawa i Sprawiedliwości. Dla politologów, dziennikarzy, ale i zwykłych ludzi pasjonujących się polską polityką winna być to obowiązkowa lektura, chociaż nie czyta się jej łatwo, mimo że napisania jest przystępnym, prostym, spójnym językiem. Bowiem tematyka ta zalicza się do niezwykle trudnych.

Książka Chmieleckiego, notabene prezesa Radia Gdańsk, dziennikarza, a i członka SDP, jest pracą naukową a nie opracowaniem popularno-naukowym, co zapewne dla szerszego grona czytelników byłoby łatwiejszym do jej przyswojenia. Niemniej warto „zacisnąć zęby”, jeśli chce się poznać tajniki życia politycznego III Rzeczypospolitej i zrozumieć działania pierwszoplanowych polityków zarówno tych rządowych, jak i opozycyjnych. Warto też dodać, że do publikacji tej autor wykorzystał ogromną bazę źródłową, co należy do rzadkości wśród osób piszących o polskiej polityce, a już prawcie wcale u polityków.

PC jako ugrupowanie polityczne, powstało 12 maja 1990 r. Jednak jego korzenie sięgają sierpnia 1980 r., czyli fali strajków i powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Głównym założycielem był Jarosław Kaczyński. Funkcjonowało do 2001 r., kiedy to, na bazie PC, wyłoniło się Prawo i Sprawiedliwość. To krótka historia. Autor analizuje ją bardzo szczegółowo, ale nie zapomina o przeszłości, czyli czasie formowania się samego ugrupowania i zarzutach późniejszych jego oponentów. Na przykład: Kaczyńscy, zarówno Jarosław, jak i Lech „traktowali Okrągły Stół (negocjacje prowadzone od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 r. przez przedstawicieli PRL-u pod przywództwem Czesława Kiszczaka i demokratycznej opozycji na czele z Lechem Wałęsą oraz stron kościelnych, których uczestnikiem był m.in. ks. Alojzy Orszulik) jako działanie tylko i wyłącznie taktyczne, mające doprowadzić do wytworzenia dynamiki społeczno-politycznej, która pozwoliłaby na pełne odrzucenie komunizmu i odzyskanie niepodległości”. Chmielecki, na podstawie wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego podkreśla, że „nie było tam żadnego tajnego układu”. A traktowanie Okrągłego Stołu „jako swoistej strategicznej umowy między dwoma równouprawnionymi stronami jest całkowicie nieuzasadnione”. Natomiast doszło tam (głównie chodzi o toczące się już jesienią 1989 r. rozmowy w Magdalence m.in. w kwestii legalizacji „S”) do „fraternizacji” większości przedstawicieli strony solidarnościowej z liderami strony rządowej, czyli z Kiszczakiem, Aleksandrem Kwaśniewskim. Co ciekawe Jarosław Kaczyński nie uczestniczył w tych rozmowach, a to jemu dzisiejsza opozycja przypisuje właśnie tę fraternizację.

Książka ma ponad 400 stron, więc trudno opisywać wszystkie zawarte w niej wątki. Niemniej niezwykle wciągające jest tło rodzenia się PC, kształtowanie się owego systemu partyjnego po stronie postsolidarnościowej po 1989 r., podejmowanie prób odwołania się do dziedzictwa partii z okresu międzywojennego. Nie było to łatwe, gdyż wielu postsolidarnościowych polityków, np. związanych z Socjaldemokrację RP opierało się na fundamentach PZPR (Polska Zjednoczona Partia Robotnicza).

Autor sporo poświęca działalności politycznej obu braci Kaczyńskich, a także „Tygodnikowi Solidarność” kierowanym w pewnym okresie przez Jarosława Kaczyńskiego. Co ciekawe podział polityczny toczący się do dzisiaj pomiędzy PO (Platforma Obywatelska) a PiS zrodził się właśnie wówczas, kiedy to Kaczyński został nominowany na redaktora naczelnego „Tygodnika”. Ta niechęć środowiska Adama Michnika, Bronisława Geremka, Tadeusza Mazowieckiego… do Kaczyńskiego przerodziła się wręcz w nienawiść. Powodem stały się rozbieżności polityczne, czyli Mazowiecki reprezentował linię zachowawczą, a Kaczyński pełną niezależność, pisanie o sprawach, o których się dotąd nie pisało. Na łamach „Tygodnika” pojawiły się teksty osób publikujących dotychczas w prasie podziemnej, jak Teresa Bochwic, Krzysztof Czabański, Wojciech Giełżyński, Teresa Kuczyńska, Jacek Maziarski, Piotr Wierzbicki…

Historia samego PC jest niezwykle frapująca. Chociaż chyba najciekawsze i najmniej znane są wątki ukazujące różnice ideowe i programowe między PC a środowiskami niepodległościowymi i to od samego początku, czyli od 1990 r. Interesujące są również kontakty z chadecją europejską (Europejska Partia Ludowa), dla której „Kaczyński stał się pierwszym rozczarowaniem”. Autor swobodnie porusza się po ponad dekadzie funkcjonowania PC. Przedstawia poszczególne rządy, atmosferę wyborów zarówno parlamentarnych, jak i prezydenckich, a także PC pełniącego rolę opozycji pozaparlamentarnej.

Kontynuacją PC stał się PiS, który jest ważną partią na politycznej scenie Polski. Autor prezentuje działalność PiS-u w latach 2001-2022, przedstawiając zarówno jego wzloty, jak i upadki. Porównuje idee, program, metody działania z PC i opisuję rolę PC jaką pełni w PiS. Przy okazji przedstawia zachowania różnych polityków PiS wywodzących się z innych środowisk politycznych niż PC. W podsumowaniu podkreśla, że co prawda PC miało mniejszą siłę przebicia niż PiS to obie partie miały i mają ogromny wpływ na kształt III RP. To „ze środowiska politycznego PC wywodziło się pięciu z siedmiu premierów Polski po 1989 r. Miało ono również istotny wpływ na objęcie urzędu przez trzech z pięciu prezydentów RP od 1990 r., pochodzących z wolnych i bezpośrednich wyborów”. Można więc stwierdzić, że PC to fenomen w polskim środowisku politycznym i niezależnie od tego, czy ktoś się nim zachwyca, czy raczej działalność PC jest dla niego kontrowersyjna, a nawet bulwersująca, to dobrze się stało, że ukazało się właśnie takie opracowanie.

Opracowanie „Porozumienie Centrum” Adama Chmieleckiego ukazało się nakładem wydawnictwa Neriton dzięki wsparciu Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.