Kochanka, szpiedzy, przyroda i poezja – MYKOŁA SEMENA opisuje krymskie tajemnice Adama Mickiewicza

Tablica na fasadzie domu przy ulicy Karaimskiej 53 w Eupatorii, w którym w 1825 roku zatrzymał się Adam Mickiewicz

W czerwcu 1825 r. podoficer 3. Pułku Ułanów Ukraińskich Ivan Sherwood wysłał do Petersburga donos. Mówił on, że na południu imperium istnieje tajne stowarzyszenie. List wpadł w ręce cara Aleksandra I. W celu identyfikacji buntowników postanowiono zorganizować wyprawę na Krym z Adamem Mickiewiczem na czele w nadziei, że buntownicy spróbują się z nim skontaktować i zostaną zdemaskowani.

 Jesteśmy przekonani, że nie możemy służyć Europie i ludzkości inaczej niż służąc naszej ojczyźnie, Polsce; że tylko w takim stopniu, w jakim będziemy przydatni sprawie polskiej, Europa i ludzkość mogą nam pomóc.

Adam Mickiewicz

Pracując jako dziennikarz na Krymie obserwowałem, jak pamięć o Adamie Mickiewiczu odradza się w regionie, do którego deportowani Tatarowie krymscy dopiero niedawno powrócili z wygnania i który rozwijał się w środowisku wolności słowa i demokracji. W czasach sowieckich większość wydarzeń na Krymie była poświęcona kulturze rosyjskiej i rosyjskim pisarzom. Nawet o ukraińskich klasykach związanych z Krymem niewiele mówiono. Dopiero po 1991 roku, czyli po powrocie półwyspu na Ukrainę, krymska kultura zaczęła wypełniać się bogactwem literatury światowej. Było to szczególnie nasilone w okresie od 2000 do 2010 roku. Na Krymie odbył się cykl konferencji naukowych poświęconych twórczości i życiu Adama Mickiewicza. Wyjątkowa książka wieszcza „Sonety krymskie” została wydana w czterech językach. Odbywały się wystawy i spektakle teatralne.

Podróż 1825

Pamiętam, że w 2004 roku na Krymie zorganizowano Dni Kultury Polskiej poświęcone Rokowi Polski na Ukrainie i rocznicy urodzin Adama Mickiewicza. Miejscem głównych wydarzeń był Gurzuf. Następnie odbyła się V Międzynarodowa Konferencja Naukowa o dziełach Adama Mickiewicza. Wzięło w niej udział ponad 50 polskich i ukraińskich naukowców, którzy dyskutowali m.in. o stosunkach między Rosją, Ukrainą i Polską oraz o kwestiach stabilności w Europie Wschodniej.

W 2005 roku Gurzuf był gospodarzem VI Międzynarodowej Konferencji Naukowej Krymu „Dni Adama Mickiewicza na Krymie” z udziałem około 50 filologów, krytyków literackich, historyków, etnografów, krytyków sztuki z Krymu, innych regionów Ukrainy, a także z Polski i Węgry. Uczestnicy wysłuchali ponad 40 relacji o rozwoju tradycji Adama Mickiewicza w poezji krymskiej, o obrazach Krymu południowego w „Sonetach krymskich”, o mickiewiczowskich przekładach Iwana Bunina, o miejscu i roli Krymu w polskiej historii, tradycji i kulturze. Na konferencji odbyła się prezentacja książki „Adam Mickiewicz na Krymie” oraz zbioru materiałów z pięciu poprzednich edycji tego wydarzenia.

Jednym z najciekawszych tematów konferencji była tzw. „Tajemnica krymska Mickiewicza”. Faktem jest, że prawdziwa historia podróży Adama Mickiewicza przez Krym wciąż pokryta jest szeregiem „białych plam”.

Dla porównania: w czerwcu 1825 r. rosyjski pisarz Aleksander Gribojedow i polski poeta Adam Mickiewicz odwiedzili Krym niezależnie od siebie. Jednak w twórczości Gribojedowa nie ma dzieła poświęconego historii, ludziom i przyrodzie półwyspu (pisał: „Spędziłem w Tawrydzie prawie trzy miesiące, a wynik wynosi zero. Nic nie napisałem’), natomiast Mickiewicz napisał po powrocie do domu liryczno-filozoficzny cykl osiemnastu „Sonetów krymskich”. Paradoks polega na tym, że trasa i chronologia podróży rosyjskiego pisarza są dobrze znane naukowcom (z Krymu wysyłał listy, prowadził pamiętnik, notatki, opisywał miejsca, w których przebywał), zaś szczegóły wyprawy polskiego poety są słabo udokumentowane. Badacze dysponują jedynie skąpymi informacjami, które można znaleźć bezpośrednio w „Sonetach krymskich” i skąpymi notatkami jego przyjaciół. Ponadto we wspomnieniach dzieci Adama Mickiewicza, które pamiętały opowieści ojca, znajdują się nieprawdziwe informacje. Nieznana jest nawet trasa, którą przebył wielki Polak. Coraz częściej naukowcy próbują odpowiedzieć na proste pytania – ile razy Adam Mickiewicz był na Krymie, jakie trasy przebył, co robił w podróży, kto mu towarzyszył? Badacze z Polski, Ukrainy i Krymu spotkali się po raz pierwszy w Gurzuf w 1999 roku, aby poznać te złożone zagadnienia i znaleźć rzetelne informacje o pobycie Mickiewicza na Krymie.

Główną tajemnicą wyprawy Mickiewicza na Krym w 1825 r. jest to, że na półwyspie towarzyszył mu m.in. „Stirlitz XIX wieku”. Hrabia Jan Witt był szefem osiedli wojskowych w południowej Rosji, a także długoletnim rezydentem rosyjskiego wywiadu we Francji, który przekazał carowi dokładną datę i taktykę ataku na Rosję w 1812 roku. Jego działalność to intrygi i procesy polityczne przeciwko przeciwnikom autokracji. To właśnie Jan Witt, wykonując tajny rozkaz cesarza, ujawnił spisek przyszłych dekabrystów w południowej grupie wojsk. Dlatego naukowcy nie mają wątpliwości, że Witt podążał za Adamem Mickiewiczem w Odessie, wypełniając zadanie cara, by dowiedzieć się o możliwych powiązaniach między spiskowcami polskimi i rosyjskimi.

Wyjazd Witta na Krym miał na celu śledzenie Mickiewicza i identyfikowanie jego ewentualnych kontaktów z członkami tajnych stowarzyszeń.

Nie wiadomo też, gdzie przebywał Mickiewicz w Symferopolu. Jeśli w hotelu, to w mieście był tylko jeden – „Odessa”. Ponadto naukowcy wciąż nie mają wiarygodnych dowodów na jego lokalizację. Ale niewykluczone, że Mickiewicz zatrzymał się u któregoś z mieszkańców.

Eupatoria

Po raz pierwszy w życiu słynny polski poeta Adam Mickiewicz zobaczył w Eupatorii uroczą egzotykę Wschodu. Miasto, mimo wpływów rosyjskich, nadal zachowało cechy średniowiecznej osady tatarskiej. Charakterystyczne są skierowane w błękitne niebo minarety i głosy muezini, którzy z wysokich balkonów zwołują wiernych do meczetów.

Badacze twórczości Adama Mickiewicza odtworzyli już szczegóły jego podróży. Przed jej rozpoczęciem, 26-letni poeta, jako nauczyciel gimnazjum w Wilnie, został uwięziony za udział w konspiracyjnej grupie. Po sześciu miesiącach Mickiewicz został zwolniony za kaucją, ale nakazano mu opuścić Wilno i udać się do Petersburga, do dyspozycji Ministerstwa Oświaty. Tam miał do wyboru kilka szkół średnich w różnych miastach – wybrał gimnazjum w Odessie. Jednak naczelnik okręgu edukacyjnego w tym mieście, hrabia Jan Witt, powiedział mu, że nie ma wolnych miejsc. Polecił czekać. Mickiewicz zamieszkał w budynku gimnazjum. Odwiedzał salony literackie i rozdawał autografy. Zakochał się w 31-letniej pięknej Karolinie Sobańskiej, prawnuczce królowej Marii Leszczyńskiej i został jej kochankiem. Była ona jednak konkubentką hrabiego Witta.

W czerwcu 1825 r. podoficer 3. Pułku Ułanów Ukraińskich Ivan Sherwood wysłał do Petersburga donos. Mówił on, że na południu imperium istnieje tajne stowarzyszenie. List wpadł w ręce cara Aleksandra I. W celu identyfikacji buntowników hrabia Witt zorganizował wyprawę na Krym z Adamem Mickiewiczem w nadziei, że buntownicy spróbują się z nim skontaktować i zostaną zdemaskowani.

Hrabia Witt kupił i podarował Sobańskiej jacht o nazwie „Carolina” i polecił jej zaprosić na rejs Mickiewicza. Kobieta zaproponowała poecie wyjazd na Krym. Aby się nie nudził, zaprosiła na wyprawę również swojego starszego brata Heinricha Rzewuskiego, pisarza, który później został koronowany na „polskiego Aleksandra Dumasa”. Witt zabrał zaś ze sobą agenta tajnej policji Ołeksandra Boszniaka, by pilnował poety. Przedstawił go Mickiewiczowi jako przyrodnika, znawcę owadów. Opuszczając port w Odessie, jacht skierował się do Eupatorii.

Na wysokości półwyspu Tarkhankut jacht napotkał na silny sztorm, który trwał dwa dni. Mickiewicz opisał to w sonecie „Burza”.

Wreszcie podróżnicy weszli na brzeg Eupatorii. Na brzegu powitał ich burmistrz Karaim Haji-Aga Babovich. Zaprosił gości do swojej posiadłości „Gan-Jafa” przy ulicy Karaimskiej. Mickiewicz i Rzewuski chcieli zobaczyć karaimską świątynię. Babovich zaoferował, że zaprowadzi tam gości. Po drodze przyjaciele poprosili swojego przewodnika o nauczenie zwrotów powitalnych w języku hebrajskim (jest to zapisane w świętych księgach Karaimów). Prowadzący nabożeństwo był poruszony i odpowiedział kilkoma polskimi zwrotami. Niewiarygodne, jak mieszkaniec małego krymskiego miasteczka, w którym Polak nigdy nie postawił stopy, mógł nauczyć się płynnie mówić po polsku? Jak się okazało, jednym z języków jego dzieciństwa był polski. Okazało się, że prowadzący nabożeństwa w świątyni interesuje się polską literaturą, a nawet trochę zna twórczość Mickiewicza. Wiadomość, że w odległej Eupatorii znają jego wiersze, zszokowała poetę.

Do dziś zachował się dom Haji-Agi Babovich przy ulicy Karaimskiej 53 w Eupatorii. Na jego fasadzie w 2002 roku wmurowano tablicę upamiętniającą pobyt poety w tym mieście. W tym liczącym ponad 200 lat gmachu planowano otwarcie Muzeum Adama Mickiewicza, pierwszego wybitnego poety, który odwiedził Eupatorię. Ale z powodu wojny nie jest to na razie możliwe.

Wspomina się, że poeta odwiedził Bachczysaraj, dawną stolicę Chanatu Krymskiego, gdzie spał na kanapie ostatniego chana Szagina Gireja. Adam Mickiewicz wstąpił do karaimskiego miasta-twierdzy Chufut-Kale, odwiedził górę Chatyr-Dag, Ałusztę i podziwiał fale ze szczytu Ayu-Dag (Niedźwiedziej Góry). Następnie podróżnicy wrócili do Eupatorii, skąd cała piątka na odpłynęła do Odessy. Po powrocie z wyprawy relacje między Sobańska a Mickiewiczem ochłodziły się. Obrażony poeta podsumował to kilkoma zjadliwymi wierszami.

Witt zdał sobie sprawę, że jego misja się nie powiodła. Członkowie tajnego stowarzyszenia nie próbowali nawiązać kontaktu z poetą. Hrabia odwołany z Odessy i mianowany urzędnikiem moskiewskiego biura gubernatora generalnego. Ale głównym efektem podróży Mickiewicza był cykl „Sonety krymskie”, jedno z arcydzieł światowej poezji. Zbiór po raz pierwszy ukazał się w Moskwie w grudniu 1826 r. z dedykacją autora: „Towarzyszom z Krymu”.

W czterech językach

„Sonety krymskie” należy do niekwestionowanego kanonu arcydzieł polskiej poezji. W 2021 roku przy okazji 30. rocznicy niepodległości Ukrainy, we współpracy z Kancelarią Prezydenta RP i Instytutem Polskim w Kijowie, ukazało się wyjątkowe wydanie „Sonetów krymskich” w czterech językach: oryginalnym polskim, ukraińskim w tłumaczeniu Maksyma Rylskiego, krymskotatarskim w przekładzie poety Shakira Selima oraz angielskim przetłumaczonym przez Karola Kraszewskiego.

„My czytamy dziś ten cykl wierszy Mickiewicza jako nadal aktualną – mimo upływu blisko dwóch wieków – opowieść o ziemi, w której dziejach zapisało się tak wiele ludzkich dramatów i która zawsze pozostanie najbliższa sercom Ukraińców i Tatarów” – napisał w liście Prezydent RP Andrzej Duda.

Poezję polskiego poety ilustrują zdjęcia autorstwa ukraińskiego fotografa Romana Krawczenki, który przez długi czas mieszkał na Krymie i stworzył własną niezapomnianą wizualną historię tej ziemi. Z powodu rosyjskiej okupacji Krymu artysta został zmuszony do emigracji do Polski.

Znani ukraińscy i polscy działacze, politycy i żołnierze nagrali wideo, w którym recytują ukraińskie i krymskotatarskie wersje „Sonetów krymskich”. Film ten w ubiegłym roku zamieścił na swoim profilu na Twitterze Andrzej Duda.

„W tym roku Ukraina obchodzi 30. rocznicę niepodległości. Z tej okazji w czasie mojej wizyty w Kijowie przekazałem „Sonety Krymskie” Adama Mickiewicza przetłumaczone na język ukraiński i krymskotatarski. Jesteśmy i będziemy sobie bliscy!” – napisał wówczas prezydent RP.