Ostatnie papierowe wydanie „Wprost” ukaże się w poniedziałek, 30 marca 2020 roku – poinformował zarząd PMPG Polskie Media, wydawca tygodnika. Od kwietnia pozostaną tylko serwis wprost.pl i e-wydania.
W komunikacie spółka tłumaczy swoją decyzję sytuacją w kraju spowodowaną przez pandemię koronawirusa.
„W związku z ogłoszeniem w dniu 20 marca 2020 roku stanu Epidemii, a wcześniej stanu zagrożenia epidemiologicznego, wprowadzone zostały w całym kraju ograniczenia i zalecenia dla obywateli oraz przedsiębiorców. Przynoszą one negatywne skutki w postaci ograniczenia liczby sprzedawanych egzemplarzy, co za tym idzie spadek przychodów uzyskiwanych ze sprzedaży egzemplarzowej i powierzchni reklamowej oraz braku możliwości organizacji zaplanowanych wydarzeń pod patronatem marki Wprost” – czytamy w komunikacie.
Zapewniono, że rezygnacja z wydawania drukowanej wersji tygodnika nie oznacza rezygnacji z przygotowywania jego cyfrowej wersji.
„Pogłoski o śmierci prasy drukowanej nie wydają się przedwczesne i przesadzone. Prasa jaką znamy odchodzi w przeszłość” – powiedział Michał M. Lisiecki założyciel PMPG, cytowany w komunikacie. – „Mamy do czynienia z sytuacją wysoce nieprzewidywalną. Trudno się przygotować na coś takiego jak obecna pandemia. Im szybciej przystosujemy się do nowej sytuacji tym większe szanse na przetrwanie firmy. Mamy plan na zmianę i go dynamicznie wdrażamy. Marka „Wprost” jest liderem wśród serwisów internetowych tygodników opinii. I w tym kanale cyfrowej dystrybucji treści będzie się dalej rozwijać”.
Z funkcji redaktora naczelnego „Wprost” zrezygnował Marcin Dzierżanowski.
„Smutny dzień. Dziś wydawca Wprost podjął decyzję o zakończeniu wydawania papierowej wersji tygodnika. W gazecie tej przeszedłem wszystkie szczeble dziennikarstwa – od dziennikarza do naczelnego. Nie przyjąłem propozycji pozostania w wydawnictwie w innej roli. Dziękuję Zespołowi, który udało się stworzyć i zintegrować. Do zobaczenia w bardziej sprzyjających okolicznosciach!” – napisał na Facebooku.
jka, źródło: PMPG Polskie Media
Jaki wpływ może mieć pandemia koronawirusa na rynek prasy drukowanej? Przeczytaj analizę Mirosław Usidusa.