Minął rok odkąd w areszcie na Białorusi przetrzymywany jest dziennikarz Andrzej Poczobut. W piątek, 25 marca z aresztu wypuszczona została zaś prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys, która również był zatrzymana w 2021 roku, dwa dni przed Poczobutem.
Andżelikę Borys aresztowano w Grodnie 23 marca 2021 roku najpierw za organizację imprezy kulturalnej Grodzieńskie Kaziuki, którą władze uznały za „nielegalną”. Została skazana na 15 dni aresztu, jednak nie wyszła na wolność, bo władze postawiły jej zarzuty z art. 130. p.3 białoruskiego kodeksu karnego – działania mające na celu podżeganie do nienawiści narodowej i religijnej oraz siania niezgody na gruncie przynależności narodowej, religijnej, językowej. Prokuratura uznała, że Borys miała działać na rzecz „rehabilitacji nazizmu”. Grozi jej od 5 do 12 lat więzienia.
Dwa dni po zatrzymaniu Borys milicja aresztowała dziennikarza i aktywistę Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta oraz Irenę Biernacką i Marinę Tiszkowską z regionalnych oddziałów ZPB. Do sprawy karnej włączono także Annę Paniszewą, działaczkę polskiej organizacji z Brześcia, która była zatrzymana jeszcze 12 marca. Białoruskie środowiska obrońców praw człowieka, władze Polski i społeczność międzynarodowa, uznały sprawę karną wobec przedstawicieli polskiej mniejszości za „motywowaną politycznie” i pokazową represję, która wpisuje się w falę ataków na społeczeństwo obywatelskie na Białorusi i wolność słowa. W maju Biernackiej, Tiszkowskiej i Paniszewej pozwolono wyjechać do Polski bez praw powrotu.
W piątek, 25 marca pojawiła się informacja że Andżelika Borys została zwolniona z aresztu. Potwierdził ją Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina. Wiceszef resortu Marcin Przydacz dodał, że prezes ZPB czuje się dość dobrze i potrzebuje odpoczynku oraz rekonwalescencji. Borys przebywa na Białorusi, a polski MSZ ma z nią kontakt.
Andrzej Poczobut w ubiegłym roku został laureatem Głównej Nagrody Wolności Słowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, jego sylwetkę można przeczytać TUTAJ.
opr. jka, źródło: pap.pl