Pożegnaliśmy Marynę Miklaszewską, dziennikarkę, pisarkę, opozycjonistkę  

Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński przypomniał bogaty życiorys śp. Maryny Miklaszewskiej. Fot. Twitter/MKiDN

Rodzina, przyjaciele, dziennikarze, przedstawiciele rządu pożegnali w czwartek, 26 maja Marynę Miklaszewską „znakomitą dziennikarkę, pisarkę, zaangażowaną społeczniczkę i działaczkę opozycji niepodległościowej” – jak powiedział o zmarłej wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.   

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęła Msza św. w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP na warszawskich Bielanach.

„Z bólem, ale i wielką wdzięcznością wspominamy Marynę – osobę wszechstronnie utalentowaną, czarującą i życzliwą ludziom, której cechą wyróżniającą było oddanie, z jakim służyła Polsce i polskiej kulturze” – mówił wicepremier Gliński.

Minister kultury wspomniał dziennikarską karierę Miklaszewskiej, która była związana z Polskim Radiem, najpierw z redakcją literacką Programu 3., potem z Programem 1.

„Jeszcze niedawno mogliśmy usłyszeć Ją w Polskim Radiu 24, gdzie wraz z Magdaleną Mertą w audycji >Polki< opowiadała o najważniejszych kobietach w historii naszej ojczyzny” – przypomniał wicepremier.

Dodał, że „ważnym elementem radiowej biografii jest jednak początek lat 80., kiedy była redaktorką Radia >Solidarność< Regionu Mazowsze”. Zauważył, że Miklaszewska aktywnie działała również w drugim obiegu wydawniczym, powielając niezależne czasopisma.

„Powiedziała kiedyś o sobie, że jest >bohaterką drugiego planu<, ale nie powinniśmy myśleć o Niej jako o osobie w tle – raczej jako o kimś, kto z wielką energią i wytrwałością buduje scenę dla działań aktorów planu pierwszego – powiedział Piotr Gliński.

Wicepremier wspomniał również o twórczości literackiej Maryny Miklaszewskiej, wydanej w drugim obiegu książce „Mikołajek w szkole PRL” i późniejszych pozycjach „Wojtek z Armii Andersa” czy „Hipster”.

„Jej najgłośniejszym dziełem pozostaje jednak libretto (a także współautorstwo tekstów piosenek), musicalu >Metro<, którego była współautorką właśnie wraz z siostrą Agatą, a który okazał się niezwykle udanym spektaklem, docenionym na świecie – z nominacją do Nagrody Tony – oraz w Polsce, gdzie nadal jest wystawiany, a kolejne pokolenia fanów na pamięć znają teksty Maryny i Agaty Miklaszewskich” – zauważył szef resortu kultury.

Nawiązał również do działalności społecznej zmarłej, w Prymasowskim Komitecie Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom, czy ostatnio w Kongresie Polska Wielki Projekt.

„Polska nigdy nie zapomni tej wspaniałej patriotki, artystki i działaczki, która zawsze śmiało podejmowała ważne dla Niej tematy zarówno w swojej twórczości, jak i w działalności społecznej” – mówił Piotr Gliński.

„Swoją postawą trwale wpisała się w historię polskiej kultury, a Jej odejście pozostaje bolesną i niepowetowaną stratą. Bez Maryny Miklaszewskiej będzie nam trudniej, bo będziemy musieli jakoś uzupełnić – przynajmniej trzy – ważne wymiary Jej obecności. Jej odwagę, Jej miłość do Polski, która była chyba główną, a jednocześnie na wskroś naturalną motywacją Jej działań i zaangażowania. Wreszcie – Jej wielką osobistą kulturę – niestety już unikalną w obecnych czasach, a jednocześnie tak cenną i potrzebną” – stwierdził wicepremier.

Maryna Miklaszewska zmarła 11 maja w wieku 75 lat (pisaliśmy o tym TUTAJ), była członkinią Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Została pochowana na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

opr. jka, źródła: pap.pl, Twitter/MKiDN