Wydział Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach od 1 października oficjalnie zmieni nazwę na Szkołę Filmową im. Krzysztofa Kieślowskiego.
Mający ponad 40-letnią tradycję Wydział Radia i Telewizji, który od dwóch lat mieści się w nowoczesnym budynku, przechodzi prawdziwą metamorfozę.
– Nazwa przestała być adekwatna do tego, czym się aktualnie zajmujemy. Oczywiście kształcimy w dalszym ciągu osoby do pracy w telewizji, ale przede wszystkim dla bardzo szeroko rozumianego sektora audiowizualnego, a takie jednostki, które kształcą dla filmu, dla telewizji, dla nowych mediów nazywają się w Europie szkołami filmowymi – tłumaczy prof. Krystyna Doktorowicz, dziekan WRiTV.
Szkoła Filmowa pozostanie wydziałem w strukturach Uniwersytetu Śląskiego i nadal będzie współpracować z dziennikarstwem prowadzonym na Wydziale Społecznym UŚ. W przyszłości zamierza uruchomić podyplomowe studia radiowe. – Intensywnie pracujemy nad ich programem. Będzie to kierunek adresowany niekoniecznie dla dziennikarzy, bo taka specjalność z powodzeniem jest realizowana na Wydziale Społecznym, tylko bardziej dla reżyserów radiowych – dodaje dziekan WRiTV.
Wydział Radia i Telewizji cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. W tym roku najbardziej obleganym kierunkiem była reżyseria obrazu – o jedno miejsce na nim ubiegało się 18 kandydatów.
Małgorzata Skórska, fot. writv.us.edu.pl