Armia rosyjska już wyrządziło ogromne szkodę środowisku naturalnemu Ukrainy. Ucierpieć może jednak nie tylko ten kraj, ale i natura całej planety.
Szkody wyrządzone wodom Morza Azowskiego, Kaspijskiego i Czarnego rozciągają się na inne kraje i ludność innych regionów. Szkody te mają pośredni wpływ na przyrodę i ludność sąsiednich krajów – Polski, Gruzji, Azerbejdżanu, Turcji, Rumunii, Bułgarii, Litwy, Łotwy i Estonii, Niemiec i innych.
Żołnierze rosyjscy celowo niszczą w Ukrainie chronione obszary naturalne. Szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak poinformował ostatnio na swoim kanale Telegram, że rosyjskie wojsko zajęło 20 ukraińskich rezerwatów przyrody. „Są to parki przyrody, w których należy szczególnie chronić rzadkie gatunki zwierząt i roślin. Jednak zamieniają je w tereny łowieckie, kopalnie do wydobywania materiałów budowlanych i wykorzystują do parkowania czołgów i pojazdów wojskowych. Przetrwanie dzikiej przyrody to kolejny ważny powód, dla którego ziemie ukraińskie powinny zostać jak najszybciej uwolnione” – zauważył Andrij Jermak. Wśród obszarów, które zostały zniszczone, znajduje się 10 parków narodowych, 8 rezerwatów przyrody i 2 rezerwaty biosfery. Zagrożone zniszczeniem są akweny o powierzchni około 600 tysięcy hektarów, które są objęte Konwencją Ramsar (chroni obszary wodno-błotne mające znaczenie międzynarodowe, m.in. jako środowisko życia ptactwa – przyp. red.). Szkody wyrządzone tym terenom nie pozostaną bez znaczenia dla środowiska wielu europejskiej krajów.
Wcześniej pierwszy zastępca szefa Ministerstwa Środowiska i Ochrony Przyrody Ukrainy Rusłan Greczanyk powiedział, że w wyniku wojny na pełną skalę wyrządzono Ukrainie szkody ekologiczne szacowane na co najmniej dwa biliony hrywien. Teraz zniszczenia te jeszcze wzrosły. Według wiceminister obrony Hanny Malyar rosyjskie wojsko zorganizowało wycinkę lasów w okupowanych częściach Zaporoża, Chersoniu i innych okupowanych regionach Ukrainy.
Na międzynarodowej konferencji we Lwowie minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Ukrainy Rusłan Strelec poinformował, że szkody ekologiczne Ukrainy spowodowane rosyjską agresją na pełną skalę wynoszą już 3 biliony hrywien, a część zasobów naturalnych została bezpowrotnie utracona.
„Rosjanie jak barbarzyńcy niszczą wszystko, nie zdając sobie nawet sprawy z tego, że środowisko nie uznaje granic. Już obliczyliśmy straty: 3 biliony hrywien szkód w środowisku spowodowanych zanieczyszczeniem ziemi, powietrza, spalonych lasów i zniszczonych zasobów naturalnych. Istnieją zasoby naturalne Ukrainy, które zostały utracone na zawsze” – powiedział minister.
Zdaniem ministra najbardziej cierpią plantacje leśne. „Prawie 3 miliony hektarów lasów zostało uszkodzonych – to prawie jedna trzecia leśnych terytoriów Ukrainy, 500 tysięcy hektarów jest obecnie okupowanych lub w strefie działań wojennych. Tym samym w wyniku działań Rosji wyrządzono ogromne szkody 600 gatunkom fauny i 750 gatunkom flory” – zaznaczył.
Jak zauważył ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow, artykuł 55 pierwszego protokołu do konwencji genewskiej zabrania prowadzenia wojny ze środowiskiem naturalnym poprzez jego niszczenie, ale Rosja się tym nie przejmuje. Według Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska od początku inwazji na pełną skalę do Jednolitego Rejestru Szkód wpisano 1042 zdarzenia, które miały miejsce na terytorium Ukrainy w wyniku agresji zbrojnej Rosji i spowodowały szkody w środowisku .
Tymczasem ukraiński ekosystem ma ogromne znaczenie dla Europy. Obejmuje 35 procent różnorodności biologicznej kontynentu, żyje tu ponad 70 tysięcy gatunków biologicznych, 29% terytorium Ukrainy to naturalna roślinność, a także uprawiana roślinność naturalna, 16% terytorium kraju to lasy, przez Ukrainę przepływa prawie 63 tysiące rzek. W Czerwonej Księdze Ukrainy, w najnowszym wydaniu na 2021 rok, zarejestrowanych jest 687 gatunków zwierząt i 857 gatunków roślin, które są zagrożone wyginięciem.
Dniepr jest czwartą najdłuższą rzeką w Europie. Jednak 14 marca, po ostrzelaniu przez rosyjskie wojsko oczyszczalni ścieków, do Dniepru zaczęła napływać nieoczyszczone ścieki z kilku dzielnic Zaporoża. Szkody wyrządzone środowisku Ukrainy wpływają na stan ekologiczny Morza Czarnego. Oprócz zniszczenia dzikiej przyrody w wyniku pożarów lasów spowodowanych ostrzałem, w Morzu Czarnym znaleziono tysiące martwych delfinów, co może być wynikiem zwiększonego hałasu żeglugi i użycia potężnych systemów sonarowych przez marynarkę wojenną.
Jednym z zagrożeń wysokiego ryzyka są uszkodzenia składowisk ciekłych odpadów przemysłowych. W kraju jest ich łącznie 465, w których składują ponad 6 miliardów ton odpadów. Ponad 200 z nich znajduje się we wschodniej Ukrainie, regionie najbardziej dotkniętym wojną. Badanie przeprowadzone przez OBWE w 2019 r. wykazało, że potencjalne zagrożenia związane z uszkodzeniem tych obiektów obejmują ryzyko powodzi, wybuchów oraz zagrożenia chemiczne, środowiskowe i pożarowe. Teraz, trzy lata po opublikowaniu tego raportu, rosyjskie wojsko zaatakowało już ponad 40 obiektów przemysłowych.
Do długotrwałych skutków odczuwanych przez ludność należą choroby płuc i różne rodzaje nowotworów spowodowane wdychaniem metali ciężkich i substancji rakotwórczych zawartych w materiałach wybuchowych i gruzach zbombardowanych budynków. Poważnym problemem jest azbest, wysoce szkodliwa substancja, która dopiero niedawno została zakazana na Ukrainie. Materiał ten, obecny w konstrukcjach budynków zniszczonych przez bombardowania, może powodować szereg chorób, od trudności w oddychaniu po raka płuc, żołądka, narządów rozrodczych i innych.
O szkodach w środowisku naturalnym obwodu chersońskiego mówił Ołeksij Wasiluk, szef organizacji społecznej Ukraińska Grupa Ochrony Środowiska. „Oto Askania Nowa – to wciąż najsłynniejszy rezerwat przyrody w Europie. To miejsce, w którym spotyka się Sywasz, rezerwat Morza Czarnego, wyspa Dżaryłgacz i wszystkie te mokradła na południu obwodu chersońskiego, to miejsce jest jednym z najważniejszych dla ptaków w Europie Środkowej i Północnej. Latem przebywa tu największa kolonia ptaków. Jesienią występuje największe skupisko ptaków na emigracji. Część z nich nie odlatuje, a zimą jest tu największe skupisko zimujących ptaków. Los milionów ptaków od Afryki po Skandynawię zależy od tego, jak zachowane i spokojne jest to terytorium” – powiedział ekolog.
W wyniku odcięcia zasilania czarnobajowskiej fermy drobiu położonej w pobliżu Chersonia, w której na początku wojny hodowano 3 miliony kurczaków, nastąpiła katastrofa biologiczna i ekologiczna na dużą skalę, spowodowana brakiem możliwości ich utylizacji.
Zajęcie i okupacja elektrowni jądrowych stwarza ogromne zagrożenie dla środowiska, ludzi i zwierząt. Rosja kontynuuje nuklearny szantaż świata. Ostrzał lub atak rakietowy na aktywną strefę jednego z 15 reaktorów czterech działających ukraińskich elektrowni jądrowych może doprowadzić do katastrofy nuklearnej na dużą skalę. Ponadto zajęcie przez wojsko rosyjskie terenu nieczynnej czarnobylskiej elektrowni jądrowej niesie ze sobą istotne zagrożenie katastrofą radiacyjną, zarówno w wyniku uszkodzenia znajdujących się tam obiektów, jak i ewentualnego spalenia okolicznych lasów i stepów, które zgromadziły znaczną ilość substancji radioaktywnych. W wyniku ruchu rosyjskich pojazdów opancerzonych przez terytorium strefy zamkniętej usunięto wierzchnią warstwę ziemi na terenie składowania odpadów radioaktywnych, co spowodowało wzrost poziomu tła radiacyjnego do 7,6 razy.
Niszczenie ekosystemów, zanieczyszczanie gleb i obszarów wodnych, zmniejszanie bioróżnorodności, wzrost liczby szkodników w lasach to nie jest pełna lista problemów środowiskowych, z jakimi spotka się Ukraina po zakończeniu wojny. Można przypuszczać, że przyszła katastrofa ekologiczna na Ukrainie będzie miała charakter nie tylko lokalny, ale i regionalny, gdyż zanieczyszczenie ekosystemów wodnych i morskich, wód gruntowych możliwym promieniowaniem, odpadami chemicznymi lub toksycznymi będzie miało transgraniczny wpływ na wiele krajów europejskich.