Dziennik Wschodni bez likwidatora i kuratora

Sąd Rejonowy Lublin-Wschód uznał, że decyzja o ustanowieniu likwidatora w spółce wydającej gazetę była nieuzasadniona. – Zabrakło gruntownego zbadania sprawy, która dotyczy wolności słowa, czyli dobra chronionego konstytucyjnie – uznała asesor sądowy Kamila Sawicka. „Dziennik Wschodni uratowany!” – tak na postanowienie sądu zareagował wpisem na Facebooku Paweł Buczkowski, zastępca naczelnego gazety.

 

Sprawa związana jest z konfliktem jaki trwa już od kilku lat między udziałowcami spółki Corner Media wydającej Dziennik Wschodni. Spór doprowadził do procesu o rozwiązanie spółki, w której większość udziałów ma lubelski deweloper, pozostałe są w rękach obecnych lub byłych pracowników gazety.

 

W efekcie toczącego się procesu referendarz sądowy ustanowił kuratora, a następnie likwidatora spółki. Został nim mecenas Leszek Kukawski, były sędzia, a obecnie radca prawny i doradca restrukturyzacyjny. Kiedy kilka tygodni temu Kukawski przejął władzę nad redakcją, odwołał redaktora naczelnego i zwolnił kilka osób.
Większość redakcji nie uznawała jednak jego działań. Dziennikarze postanowili zaskarżyć postanowienie sądu o ustanowieniu likwidatora. Sprawa pojawiła się na wokandzie w czwartek 18 marca.

 

Działania rozpoczęte przez Leszka Kukawskiego spowodowały w redakcji ogromny chaos. Praca jest bardzo utrudniona bez kluczowych osób, których Leszek Kukawski pozbył się w tak bezpardonowy sposób – tłumaczył na rozprawie redaktor Buczkowski. – On nie zachowuje się jak osoba bezstronna – dodał.

 

Z kolei radca prawny Michał Pawlak, który reprezentował większościowego udziałowca, bronił działań mecenasa Kukawskiego. – Prawidłowo realizował czynności kuratora i likwidatora. Nie zrobił nic, co byłoby niezgodne z przepisami – przekonywał mecenas Pawlak.

 

Inne zdanie miał jednak sąd, który postanowił wykreślić z KRS Leszka Kukawskiego jako likwidatora spółki Corner Media i odwołał go też z funkcji kuratora. – Decyzja referendarza sądowego o ustanowieniu likwidatora była przedwczesna – uznała rozstrzygająca w tej sprawie asesor sądowy Kamila Sawicka.

 

Uzasadniając postanowienie stwierdziła też, że działania kuratora, a potem likwidatora spółki Corner Media wskazują na ryzyko „niedostatecznego uwzględnienia interesu społecznego przejawiającego się w roli jaką dla lokalnej społeczności odgrywa Dziennik Wschodni”.

 

Pośrednio sprawa dotyczy funkcjonowania mediów i wolności słowa, czyli dobra chronionego konstytucyjnie, na straży którego straży stoją także sądy. Okoliczność ta powinna skłonić do szczególnej refleksji nie tylko referendarza sądowego orzekającego w tej sprawie, ale także wyznaczonego przez niego kuratora, który ślubował, że będzie wykonywał obowiązki kuratora zgodnie z interesem społecznym – tłumaczyła asesor Kamila Sawicka.

 

Tomasz Kalinowski, większościowy udziałowiec Corner Media, który uczestniczył w posiedzeniu, nie chciał komentować rozstrzygnięcia sądu.

 

Jednak jak zauważają dziennikarze Dziennika Wschodniego postanowienie to nie koniec walki o gazetę. I zachęcają do wsparcia internetowej zbiórki, której celem jest wykupienie Dziennika Wschodniego przez czytelników. Jak na razie 180 osób wpłaciło ponad 22 tys. zł. Fundacja Wolności, która zainicjowała zbiórkę szacuje, że do wykupienia gazety mogą być potrzebne dwa miliony złotych.

 

Innym problemem jest też bieżące funkcjonowanie Dziennika Wschodniego. Postanowienie sądu spowodowało, że spółka Corner Media nie ma osoby upoważnionej do jej reprezentowania, w tym także do zaciągania zobowiązań w jej imieniu. Chodzi m.in. osobę uprawnioną do złożenia zamówienia na druk gazety.
Taką świadomość ma też lubelski sąd, który w postanowieniu zobowiązał przedstawicieli udziałowców Corner Media do wskazania osoby, która mogłaby być nowym kuratorem spółki. Mają na to siedem dni.

 

Tomasz Nieśpiał