Wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Mariusz Pilis, delegat SDP na odbywający się pod koniec maja br. w kosowskiej Pisztinie coroczny zjazd Europejskiej Federacji Dziennikarzy (European Federation of Journalists EFJ), wystosował list otwarty do władz EFJ w związku z manipulacją przy projekcie uchwały SDP w obronie niszczonych przez obecny rząd polskich mediów publicznych po 19 grudnia 2023 roku.
Adresatką listu otwartego jest prezes EFJ, chorwacka dziennikarka, Maja Sever.
List otwarty Mariusza Pilisa prezentujemy wraz z odniesieniami do dokumentów SDP i EFJ:
„Droga Maju,
Raz jeszcze chciałbym podziękować za nasze spotkanie w ramach Annual Meeting w Prisztinie. Pozostawiło ono we mnie pewne refleksje, które są związane z procedowaniem naszego, złożonego przez SDP wniosku o sytuacji polskich mediów publicznych po 19 grudnia 2023.
Złożyliśmy nasz wniosek według wszelkich procedur w ramach tzw. wniosków zwykłych (nie „urgent”, czyli pilnych) w przewidzianym terminami czasie.
(Poniżej tekst projektu uchwały złożony przez SDP przed zjazdem (wersja polska) – red.)
[Media Publiczne w Polsce
wniosek zgłoszony przez SDP (Polska)
Delegaci na Doroczny Zjazd Europejskiej Federacji Dziennikarzy (EFJ), który odbywa się w Prisztinie w dniach 23-24.05.2024 zauważa, że media publiczne w niepodległej Polsce istnieją od 31 lat. Zmiany w nich zawsze następowały na drodze ustaw przyjętych przez Sejm, Senat i podpisanych przez Prezydenta. Przez te 31 lat podstawą do zmian w mediach publicznych zawsze było obowiązujące w Polsce prawo – Konstytucja, ustawa o radiofonii i telewizji i ustawa o Radzie Mediów Narodowych.
Tak było do 19.12.2023 roku. W tym dniu, zaledwie 6 dni po przejęciu w Polsce władzy przez koalicję partii liberalnych i lewicowych z Donaldem Tuskiem jako premierem na czele, rozpoczęło się bezprecedensowe w wolnej Polsce siłowe wtargnięcie do siedzib mediów publicznych. Takie obrazy widzieliśmy na Białorusi czy w Rosji. Ale nigdy wcześniej w Polsce. W jednym momencie wyłączone zostały nadajniki m.in. TVP INFO, TVP WORLD i szesnastu regionalnych oddziałów telewizji publicznej. Zniknęły strony internetowe nadawców publicznych. Siłowo wprowadzono do telewizji neo-prezesa. Odbyło się to przy wykorzystaniu prywatnych firm ochroniarskich. Taka sama sytuacja dotyczyła publicznego Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej.
Tydzień później, Bartłomiej Sienkiewicz, minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego w nowym rządzie Donalda Tuska, postawił polskie media publiczne w stan likwidacji. Dlaczego? W obawie przed werdyktem sądów, które mogły nie uznać tego siłowego przejęcia mediów za legalne i nie uznać w ten sposób zainstalowanych neo – władz tych mediów. Była to kolejna odsłona zamachu na polskie media publiczne. Tak samo nielegalna jak poprzednia. Nowo wybrany rząd siłowo uzyskał pełną kontrolę praktycznie całej przestrzeni medialnej w Polsce.
Działaniom polityka, ministra Sienkiewicza towarzyszyła brutalna kampania dezinformacyjna, blokowanie możliwości nadawania programów informacyjnych telewizji publicznej oraz usuwanie dziennikarzy mediów publicznych z pracy. Według informacji ZG SDP pracę w mediach publicznych straciły setki dziennikarzy w całym kraju.
20 grudnia 2023 r. zostały zablokowane wszystkie programy informacyjne telewizji publicznej, zlikwidowano całą publicystykę polityczną. Osoby wskazane przez polityków rządu Donalda Tuska tworzą do dzisiaj alternatywne programy informacyjne, którymi zastępuje się te, które do tej pory funkcjonowały w przestrzeni publicznej. Symbolem tych działań jest zmiana nazwy istniejącego od 1989 r. głównego programu informacyjnego TVP z „Wiadomości” na tytuł „19.30”. Wytworzony w grudniu 2023 przez polityków chaos pogłębia się do dzisiaj. Skutkuje to konkretnymi stratami finansowymi w TVP, Polskim Radiu i Polskiej Agencji Prasowej. Notuje się bezprecedensowy odpływ widowni i słuchaczy od quasi publicznych mediów, które próbują tworzyć dzisiaj politycy nowego rządu Donalda Tuska. Istnienie mediów publicznych w Polsce jest zagrożone. Grozi im fizyczny rozpad.
Ta bezprecedensowa akcja godząca w polską Konstytucję, wolność słowa i podstawowe prawa obywatelskie możliwa jest dzięki złamaniu przez polityków rządu premiera Donalda Tuska elementarnych zasad ustrojowych państwa polskiego. Dzisiaj w Polsce dominują argumenty siły. Prawo w odniesieniu do zmian jakie zastosowano wobec mediów publicznych w Polsce – nie istnieje.
Wolne media publiczne są częścią demokratycznego porządku i muszą takie pozostać. Bez nich Polska nie może być krajem demokratycznym, respektującym zasadę wolności słowa.
Nigdy w swojej historii media publiczne w Polsce nie były poddane tak brutalnym zmianom jak widzimy to teraz. Jaki jest efekt tych zmian? Pełna dominacja w praktycznie całej przestrzeni informacyjnej treści niedopuszczających krytyki obecnego rządu, wykluczenie dyskusji publicznej na ważne dla Polaków tematy. Dominuje cenzura, szykany wobec dziennikarzy, którzy chcą wykonywać swój zawód w oparciu o kodeks etyki dziennikarskiej.
Takich informacji nie słychać dzisiaj z przekazów płynących z Polski. Ponieważ pod kontrolą obecnego rządu pozostają wszystkie media publiczne, służy mu także praktycznie cały prywatny mainstream medialny. Partie rządzące dzisiaj Polską stworzyły system kontrolowania informacji. Dzisiaj demokracja, wolność słowa i podstawowe prawa dziennikarskie są w naszym kraju brutalnie łamane w skali jakiej nie obserwowaliśmy w Polsce na przestrzeni ostatnich 35 lat.,
Doroczny Zjazd EFJ zobowiązuje Komitet Sterujący EFJ do wezwania polskiego rządu, do wycofania podjętych bezprawnych działań, przywrócenia zasad prawa, według których do tej pory regulowane były zmiany w mediach publicznych w Polsce. Walne Zgromadzenie EFJ przyłącza się do wyrażonego przez SDP głębokiego zaniepokojenia sytuacją, jaka wytworzyła się wokół mediów publicznych w Polsce. Walne Zgromadzenie EFJ wyraża solidarność z pozbawionymi pracy dziennikarzami mediów publicznych w Polsce i poinformuje wszystkie instytucje Unii Europejskiej o łamaniu prawa wobec mediów publicznych w Polsce]
Poniżej tekst projektu uchwały SDP po angielsku:
Pierwszego dnia Annual Meeting, dwóch członków Steering Committee, poinformowało mnie, że są zastrzeżenia do naszego wniosku, do jego treści. Zaproponowano mi jako wnioskodawcy, że do naszego wniosku zostaną wprowadzone – cytuję- „kosmetyczne poprawki”. Poprosiłem o przedstawienie mi tych poprawek. Zaznaczyłem, że dopiero po zapoznaniu się z nimi ostatecznie nasza delegacja podejmie decyzję o ich zaakceptowaniu bądź niezaakceptowaniu. Ku mojemu zaskoczeniu, praktycznie cały nasz wniosek został skreślony i wprowadzona została nowa treść, w żaden sposób nie odpowiadająca duchem i intencją pierwotnemu wnioskowi. To był zupełnie inny, nowy wniosek. Kopia tych „kosmetycznych zmian”, którą dołączam, pokazuje skalę tej ingerencji.
Nie mogliśmy zaakceptować takich zmian, ponieważ całkowicie wypaczały nasze intencje. Nasz wniosek opisywał sytuację wokół polskich mediów publicznych, która zaistniała po 19.12.2023, czyli po siłowym przejęciu Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej.
W dniu głosowania, przedstawiciele Komitetu Sterującego poinformowali mnie, że powstała kolejna wersja zmian w naszym wniosku. Była to całkowicie nowa treść, nie poprawki naszego wniosku. Zaprotestowałem u Ricardo Gutierreza i poinformowałem go, że delegacja SDP nie zgadza się na tak daleko posunięte ingerencje w nasz wniosek.
Przyszedł moment na publiczną prezentację delegatom wniosku SDP i tego, czego on dotyczy. Poinformowałem również delegatów o próbie ingerencji w niego przez członków Komitetu Sterującego i innej polskiej organizacji dziennikarskiej Society of Journalists (TD). Zaproponowałem, aby treść, którą mi zaproponowano jako poprawkę do naszego wniosku po prostu dopisać do naszego wniosku. I tutaj stało się coś, czego nie rozumiem do dzisiaj. Nastąpiło głosowanie nad poprawkami (w istocie był to nowy wniosek) zaproponowanymi przez Komitet Sterujący. Delegaci poparli te poprawki w głosowaniu. Po zakończeniu głosowania prezydium Annual Meeting poinformowało mnie, że nasz, pierwotny wniosek nie będzie już głosowany, że nie ma takiej potrzeby, ponieważ przegłosowane „poprawki” są w istocie przegłosowanym wnioskiem i automatycznie nie ma potrzeby głosowania treści zaproponowanej przez nas. Nasz pierwotny wniosek przepadł więc bez głosowania! Powstał zupełnie inny, o wypaczonej treści, wypaczonych intencjach, w którym sprawcy niekonstytucyjnych i siłowych rozwiązań wobec mediów publicznych w Polsce są uznawani przez EFJ jako partnerzy w rozwiązywaniu przyszłych problemów mediów publicznych w Polsce. Czy tak ma wyglądać rzetelność i prawda dziennikarska? Tak ma wyglądać pomoc zagrożonym mediom publicznym w Europie? Czy takie są cele EFJ? Odebrano nam głos, zmieniając nasz wniosek i poddając go głosowaniu.
Procedura składania wniosków do głosowania jest ściśle określona w EFJ. Procedura wprowadzania poprawek do wniosków, też ma swoją logikę. Wnioski składa się przed Annual Meeting w określonym terminie. A poprawki do nich powinny być poprawkami. Zwykle stanowią maksymalnie 10% tekstu oryginalnego. Tak było w trakcie głosowania wniosków innych delegacji podczas Annual Meeting w Prisztinie. W przypadku naszego wniosku, zmianie uległo ponad 90% tekstu.
Należy zatem przyjąć, że głosowaliśmy nie poprawkę, ale cały, nowy wniosek. Powstaje zatem pytanie, czy wszystko odbyło się legalnie i zgodnie z procedurami? Czy Komitet Sterujący miał prawo zgłaszać nowy wniosek, pod pozorem zgłoszonych „kosmetycznych poprawek”? Naszym zdaniem nie miał.
Wprowadzono poza procedurą nowy wniosek. I jako taki, nie miał prawa być głosowanym. Wnioskiem, który powinno się głosować był nasz, oryginalny wniosek, bądź nasz wniosek z dołączoną treścią jako poprawką zaproponowana przez Komitet Sterujący. Zaproponowałem publicznie taką możliwość, ale i to zostało zignorowane przez prezydium Annual Meeting.
W zaistniałej okoliczności delegacja SDP wycofała nasze poparcie dla nowego wniosku. Wycofaliśmy swoje poparcie dla tak zmanipulowanej treści.
Rozumiemy, że EFJ woli nie dostrzegać tego, co stało się w Polsce po 19.12.2023. Ale odbieramy to, co się wydarzyło podczas Annual Meeting jako skrajną manipulację, dzięki której stworzono nowy, inny wniosek, który powstał wbrew naszym intencjom. To sytuacja nie do zaakceptowania.
Składam w tej sprawie formalny protest i proszę o informację jak Komitet Sterujący zamierza go potraktować.
***
Kolejną sprawą jest kwestia Urgent Motion no. 1, do którego zaproponowałem dopisanie sytuacji polskich mediów publicznych po 19.12.2023. Zaproponowany przez Komitet Sterujący Urgent Motion no.1 mówił o zagrożeniach dla mediów publicznych na Słowacji, w Hiszpanii, Szwajcarii, Włoszech, we Francji i w Bosnia Herzegovina. Komitet Sterujący zgodził się na dopisanie przykładu Polski. Wspólnie z Ricardo Gutierrez i Krzysztof Bobinski z Society of Journalist (TD) uzgodniliśmy treść zdania, które powinno być dopisane jako nasza poprawka w Urgent Motion no.1.
Brzmiało ono:
„In Poland, many journalists were fired in TVP and Polish public radio after 19.12.2023”
Ale w finalnej, ostatecznej wersji Urgent Motion no. 1 istnieje zapis:
„In Poland, many journalists were fired in TVP and Polish public radio”
Dlaczego tak się stało? Naszym zdaniem to nie było przeoczenie. Dlaczego nikt nie poinformował nas o wykreśleniu daty z tego zdania? Daty, która określa siłowy zamach na polskie media publiczne i moment, w którym setki dziennikarzy straciły w jednym dniu pracę? Czy chodzi o to, by w tej sprawie niczego nie powiedzieć? Żeby zrelatywizować fakty? Żeby nie wskazać odpowiedzialnych za to, co się wydarzyło w dniu 19.12.2023 i po nim?
Na Annual Meeting przyjechałem z bagażem nadziei, oczekiwań a przede wszystkim z przekonaniem, że znajdę się wśród ludzi, dla których obrona praw dziennikarzy, wolności wypowiedzi i transparentność stanowią istotę działalności. Zetknąłem się z urzędowym koniunkturalizmem, manipulacją i milczeniem w obliczu zastosowanych metod.
My, dziennikarze potrafimy rozmawiać otwarcie, transparentnie i przede wszystkim w oparciu o fakty. Chcę wierzyć, że polityczny koniunkturalizm, który wobec współczesnych polskich problemów wokół mediów publicznych ujawnił się w Prisztinie z całą siłą, to tylko wypadek i manipulacja kilku osób, które postanowiły nie dopuścić aby prawda o wydarzeniach w Polsce nie znalazła się w dokumentach końcowych Annual Meeting.
Jako wiceprezes największego polskiego stowarzyszenia dziennikarskiego, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (SDP), które zrzesza blisko 3000 dziennikarzy, składam oficjalny protest wobec praktyk, które miały miejsc na Annual Meeting.
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich (SDP) wierzy i oczekuje, że Komitet Sterujący EFJ zaproponuje odpowiednie rozwiązanie zaistniałej sytuacji.
Mariusz Pilis
wiceprezes SDP, delegat na AM EFJ w Prisztinie (2024)
Poniżej wersja angielska listu otwartego Mariusza Pilisa do EFJ:
Open Letter to president EFJ Maja Sever
Dear Maja,
Once again, I would like to thank you for our Annual Meeting in Pristina. It left me with some reflections, which are related to the procedure of our, submitted by SDP, proposal on the situation of Polish public media after 19 December 2023.
We submitted our motion according to all procedures under the so-called ordinary (non-urgent) motions, within the stipulated deadlines.
On the first day of the Annual Meeting, two members of the Steering Committee informed me that there were objections to our proposal, to its content. It was suggested to me as the proposer that there would be – and I quote – ‘cosmetic amendments’ to our proposal. I asked to be presented with these amendments. I pointed out that it was only after I had familiarised myself with them that our delegation would finally decide whether or not to accept them. To my surprise, practically the whole of our proposal was deleted, and new content was introduced, in no way corresponding in spirit and intent to the original proposal. It was a completely different, new proposal. A copy of these ‘cosmetic changes’, which I attach, shows the scale of this interference.
We could not accept such changes as they completely distorted our intentions. Our proposal described the situation around the Polish public media that arose after 19.12.2023, i.e. after the forceful takeover of the Polish Television, the Polish Radio and the Polish Press Agency.
On the day of the vote, I was informed by representatives of the Steering Committee that there was another version of the amendments to our proposal. It was completely new content, not amendments to our proposal. I protested to Ricardo Gutierrez and informed him that the SDP delegation did not agree with such a far-reaching interference in our proposal.
The moment had come for a public presentation to the delegates of the SDP proposal and what it concerns. I also informed the delegates of an attempt by members of the Steering Committee and another Polish journalism organisation, the Society of Journalists (TD), to interfere with it. I suggested that the content that was proposed to me as an amendment to our motion should simply be added to our motion. And here something happened that I do not understand to this day.
There was a vote on the amendments (actually a new motion) proposed by the Steering Committee. The delegates voted in favour of these amendments. At the end of the vote, I was informed by the Annual Meeting presidium that our original motion would not be voted on any more, that there was no need to do so, as the voted ‘amendments’ were in fact the voted motion and automatically there was no need to vote on the content we had proposed. Our original motion was therefore lost without a vote!
A completely different one has been created, with distorted content, distorted intentions, in which the perpetrators of unconstitutional and forceful solutions against public media in Poland are recognised by the EFJ as partners in solving the future problems of public media in Poland. Is this how integrity and journalistic truth are supposed to look like? Is this how to help endangered public media in Europe? Are these the aims of the EFJ? We were deprived of our voice by amending our motion and putting it to a vote.
The procedure for submitting motions for voting is strictly defined in the EFJ. The procedure for amending motions, also has its own logic. Motions are submitted before the Annual Meeting by a certain date. And amendments to them should be amendments. They are usually a maximum of 10% of the original text. This was the case when other delegations voted on their motions at the Annual Meeting in Pristina. In the case of our proposal, more than 90% of the text was amended.
All that remains of it is a short introduction. It must therefore be assumed that we voted not on an amendment, but on a whole new proposal. The question then arises as to whether everything was done legally and according to procedure? Did the Steering Committee have the right to table a new proposal, under the guise of reported ‘cosmetic amendments? In our view, it did not.
A new motion was introduced outside the procedure. And as such, it had no right to be voted on. The motion that should have been voted on was our original motion, or our motion with the contents attached as an amendment proposed by the Steering Committee. I publicly proposed this possibility, but this too was ignored by the Annual Meeting presidium.
In the circumstances, the SDP delegation withdrew our support for the new proposal. We withdrew our support for such manipulated content.
We understand that the EFJ prefers not to see what happened in Poland after 19.12.2023. But we perceive what happened during the Annual Meeting as an extreme manipulation through which a new and different proposal was created, which was against our intentions. This is an unacceptable situation.
I am lodging a formal protest about this and would like to know how the Steering Committee intends to deal with it.
***
Another issue is the question of Urgent Motion no. 1, to which I proposed to add the situation of Polish public media after 19.12.2023. The Urgent Motion no.1 proposed by the Steering Committee spoke of threats to public media in Slovakia, Spain, Switzerland, Italy, France and Bosnia-Herzegovina. The Steering Committee agreed to add the example of Poland. Together with Ricardo Gutierrez and Krzysztof Bobinski from the Society of Journalist (TD), we agreed on the content of the sentence that should be added as our amendment in Urgent Motion no.1.
It read:
‘In Poland, many journalists were fired in TVP and Polish public radio after 19.12.2023’.
But in the final, definitive version of Urgent Motion No. 1 there is a provision:
‘In Poland, many journalists were fired from TVP and Polish public radio’.
Why did this happen? In our view, it was not an oversight. Why did no one inform us about the deletion of the date from this sentence? The date which defines the forcible attack on the Polish public media and the moment when hundreds of journalists lost their jobs in a single day? Is the point to say nothing on this matter? To relativise the facts? To not name those responsible for what happened on and after 19.12.2023?
I came to the Annual Meeting with a baggage of hopes, expectations and, above all, the conviction that I would be among people for whom the defence of journalists’ rights, freedom of expression and transparency are at the heart of their work. I was confronted with official opportunism, manipulation and silence in the face of the methods used. I am not referring to the delegates.
We journalists are able to talk openly, transparently and, above all, on the basis of facts. I want to believe that political opportunism, which, in the face of contemporary Polish problems around the public media, revealed itself in Pristina with full force, is just an accident and manipulation by a few people who decided to prevent the truth about events in Poland from finding its way into the final documents of the Annual Meeting.
As vice-president of Poland’s largest journalistic association, the Association of Polish Journalists (SDP), which brings together nearly 3,000 journalists, I am lodging an official protest against the practices that took place at the Annual Meeting.
The Association of Polish Journalists (SDP) trusts and expects that the Steering Committee of the EFJ will propose an adequate solution to the situation.
Mariusz Pilis
Vice-President of the Association of Polish Journalists (SDP)
Delegate to Annual Meeting, Pristina 2024