SDP domaga się uwolnienia dziennikarzy białoruskich oraz zaprzestania represji

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich domaga się zaprzestania represji wobec dziennikarzy i mediów białoruskich oraz natychmiastowego wypuszczenia na wolność:

Kaciaryny Andrejewej,

Kaciaryny Barysewicz,

Darii Czulcowej,

Julii Słuckiej,

Ałły Szarko,

Sierhieja Alszeuskiego,

Piotra Słuckiego,

Kseni Lutskina.

 

Władze białoruskie od lat pozwalały sobie na nieakceptowalne działania względem dziennikarzy i niezależnych mediów. W 2020 roku represje osiągnęły niespotykaną dotąd skalę: dziennikarze byli zatrzymywani 477 razy, spędzili w więzieniach ponad 1200 dni, a co najmniej 62 z nich doświadczyło przemocy fizycznej. Zamknięte zostały 4 gazety, a do 50 portali internetowych ograniczany był dostęp. Białoruskie sądy karały zarówno dziennikarzy, jak i niezależne media wysokimi karami pieniężnymi, które stanowiły łącznie równowartość prawie 100 tysięcy złotych.

 

Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa przebywają w więzieniu od 50 dni. Zostały zatrzymane 15 listopada podczas relacjonowania wydarzeń w Mińsku. Obie dziennikarki oskarżone zostały „o organizację i przygotowanie działań, które naruszają w znacznym stopniu porządek społeczny”. To oskarżenie z kodeksu karnego, grozi im kara do 3 lat więzienia.

 

22 grudnia zatrzymana została Julia Słucka – założycielka i prezes Press Clubu Belarus. Jest w więzieniu, podobnie jak czworo jej współpracowników. Wszyscy zostali oskarżeni z kodeksu karnego o „oszustwa podatkowe na dużą skalę” oraz powiązane przestępstwa.

 

Działania białoruskich władz są jawnym pogwałceniem zasady wolności słowa i wolności mediów.  Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wyraża zdecydowany sprzeciw przeciwko represjom stosowanym wobec dziennikarzy i mediów białoruskich i deklaruje wszelkie możliwe wsparcie dla białoruskich kolegów.

 

Krzysztof Skowroński, prezes SDP

Jolanta Hajdasz, dyrektor CMWP SDP

 

 

Grafika: BAJ