Stanowisko dziennikarzy pomorskich w sprawie bezprawnych działań dotyczących mediów publicznych

Protestujemy wobec bezprawnych działań podjętych przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie zmian we władzach telewizji i radia publicznego oraz PAP zagrażających prawom społeczeństwa do informacji i wolności mediów.

Efektem tych decyzji jest bezprecedensowe wyłączenie nadajników TVP Info, TVP World, strony internetowej tvpinfo.pl, co w efekcie pozbawiło możliwości odbioru programów telewizji publicznej (w tym telewizji regionalnej) przez mieszkańców Pomorza (oraz innych regionów Polski). Natomiast redakcjom i dziennikarzom uniemożliwiono wykonywanie pracy – publikację programów i audycji (a także dostęp do informacji).

Jest to celowe złamanie przez rządzących konstytucyjnego prawa obywateli do informacji stanowi swoisty zamach na wolność mediów, niezależność dziennikarską i pogwałcenie praw pracowniczych. Przypomina to najgorsze czasy stanu wojennego, a na Pomorzu nielegalne – bezprawne, aroganckie, brutalne działania władzy w grudniu (w tym 13 Grudnia) w sposób szczególny są pamiętane i napiętnowane.

Uważamy, że obecnie podjęte radykalne, lecz bezprawne, działania rządu w sprawie zmian władz w mediach publicznych, stanowiących „czwartą, niezależną władzę” mają na celu przejęcie i podporządkowanie tych mediów władzy koalicyjnej, której liderem jest Donald Tusk (niegdyś dziennikarza z naszego gdańskiego środowiska). Mają temu służyć siłowe i bezprawne działania rządu. Odwołanie władz mediów publicznych przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego, bezprawne powołanie przez niego władz mediów publicznych (oraz siłowe wtargnięcie i próba zajęcia siedzib mediów publicznych przez jego wysłanników) należy uznać nie tylko jako rażące naruszenie prawa, lecz brutalne złamanie wszelkich zasad życia społecznego i skandaliczne naruszenie standardów demokratycznych.

Minister nowego rządu koalicyjnego podjął te nielegalne działania – inspirowany uchwałą Sejmu, poza ustawowo – opierając się na kodeksie spółek handlowych, co w zakresie decyzji o powoływania i odwoływania władz mediów publicznych nie stanowi podstawy prawnej.

W tym kontekście nie tylko niewiarygodnie, lecz wręcz groteskowo brzmi stwierdzenie Donalda Tuska o „przywracaniu – przez jego rząd – ładu prawnego i zwykłej przyzwoitości w życiu publicznym”, a także treść uchwały podjętej przez koalicję parlamentarną z 13 grudnia „w  sprawie przywrócenia ładu prawnego” w mediach publicznych.

Apelujemy do rządzących, do polityków o przestrzegania podstawowych praw obywatelskich. Zmiany w mediach publicznych powinny być wprowadzane zgodnie z obowiązującym prawem, które – w obecnym stanie – jednoznacznie określa, że władze mediów publicznych mogą być powoływane i odwoływane jedynie przez przez Radę Mediów Publicznych – co reguluje ustawa przyjęta przez Sejm i Senat oraz podpisana przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Protestujemy również przeciwko zastraszaniu pracowników telewizji radia publicznego oraz agencji prasowej (działających także na Pomorzu), wywieraniu presji na dziennikarzy i działaniom zagrażającym ich niezależności.

W imieniu Zarządu Oddziału Gdańskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Janusz Wikowski