Wojciech Biedroń, dziennikarz portalu wPolityce.pl został uniewinniony przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ od zarzutu zniesławienia Ludmiły Kozłowskiej, Bartosza Kramka i Fundacji Otwarty Dialog. Jak poinformowało wpolityce.pl liczący setki stron akt oskarżenia nie uzasadnił, zdaniem sądu tego, że dziennikarz popełnił przestępstwo z art. 212 kk . W uzasadnieniu decyzji sąd podkreślił znaczenie zapisów w konstytucji dotyczących ochrony wolności słowa.
Wojciech Biedroń , jak i kilku innych dziennikarzy został oskarżony o zniesławienie Akt oskarżenia dotyczył kilkunastu materiałów, w których dziennikarz opisywał działania Fundacji Otwarty Dialog oraz jej przedstawicieli w przestrzeni publicznej, w tym problemy Bartosza Kramka z wymiarem sprawiedliwości. Jest on podejrzany o pranie brudnych pieniędzy i poświadczenie nieprawdy. Zdaniem sędziego, Wojciech Biedroń, nie popełnił przestępstwa, a wszystkie materiały przygotowane przez dziennikarza znajdują odzwierciedlenie w faktach. Uznał też, że skoro Fundacja Otwarty Dialog prowadzi działalność publiczną, to musi być gotowa na krytykę, nawet tę bardzo ostrą. Sędzia zwrócił też uwagę, że konstytucyjne prawo do wolności słowa oraz linia orzecznicza Europejskiego Trybunału Praw Człowieka mają tu najważniejsze znaczenie, choć, w artykułach Biedronia nie doszukał się znamion czynu zabronionego. W swoim uzasadnieniu sąd podniósł, że nie ma znaczenia po której stronie sporu politycznego stoją strony postępowania. Sąd zwrócił też uwagę, że oskarżycielami prywatnymi były osoby, które biorą udział w życiu publicznym, a zatem status tych osób jest taki, że muszą brać pod uwagę, iż mogą być przedmiotem analizy mediów: ich zachowania, finansowanie i w jakim zakresie się wypowiadają
Szczegółowa relacja z ogłoszenia wyroku TUTAJ.
Fundacja Otwarty Dialog domagała się od red. Wojciecha Biedronia przeprosin i blisko 200 tys. zł. tzw. nawiązki. W 2019 r. fundacja złożyła 20 pozwów o ochronę dóbr osobistych przeciwko m.in. Telewizji Polskiej, Polskiemu Radiu, Fratrii (wydawcy „Sieci” i wPolityce.pl), politykom oraz prywatne akty oskarżenia przeciwko kilku prawicowym dziennikarzom, m.in. Wojciechowi Biedroniowi, Markowi Pyzie, Marcinowi Wikło i Tomaszowi Sakiewiczowi. Wg informacji portalu wirtualnemedia.pl łącznie fundacja żąda od pozwanych kwotę 1,695 mln zł.
Wyrok jest nieprawomocny. Sprawa była objęta monitoringiem CMWP SDP, które w przeszłości zwracało uwagę na wyjątkowo kontrowersyjne działania tej fundacji. Czytaj TUTAJ.