W ubiegłym tygodniu doszło do zakłócania sygnału Radia Maryja. W wyjaśnienie sprawy włączyła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Do zakłócenia sygnału Radia Maryja na satelicie Eutelsat, który następnie jest przekazywany na nadajniki UKF doszło po raz pierwszy w ubiegłą środę. W trakcie audycji „Rozmowy Niedokończone” słuchacze byli odcięci od przekazu rozgłośni przez około 45 min.
W kolejnych dniach zakłócenia powtarzały się, stacja podniosła moc nadawczą, ale nie rozwiązało to całkowicie problemu. W piątek Radio Maryja, po uzyskaniu zgody Centrum Satelitarnego, zaczęło nadawać na nowej częstotliwości satelitarnej, wówczas odbiór dobywał się już bez zakłóceń.
Źródło zakłócania sygnału nie zostało wykryte. W wyjaśnienie sprawy włączyła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
„Sygnał Radia Maryja transmitowany przez satelitę Eutelsat prawdopodobnie od kilku dni jest zagłuszany silnym sygnałem satelitarnym. Według dotychczasowych ustaleń źródło zagłuszenia nie znajduje się na terenie Polski. Sprawa jest już badana przez międzyrządową organizację EUTELSAT IGO – Europejską Organizację Telekomunikacji Satelitarnej, we współpracy z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji” – podano w komunikacie KRRiT na portalu X.
opr. jka, źródła: Radio Maryja, X