HUBERT BEKRYCHT: Nie chodzi już tylko o Ukrainę i o nas, ale o katastrofę, która może zniszczyć Europę

Hubert Bekrycht: Teraz nie chodzi już tylko o Ukrainę, o nas, o państwa naszej części Europy, ale o katastrofę, która może zmieść z powierzchni ziemi Stary Kontynent i znaczną część świata. Collage: HB - Ukrinform/ The Spectator/ r/ gt

Jeśli statek może utonąć, jakkolwiek smutno to brzmi, najpierw ratuje się kobiety i dzieci oraz osoby w podeszłym wieku. „Podczas wojny na Ukrainie Polska zachowuje się jak humanitarne supermocarstwo” – pisze wicenaczelny Spectatora Freddy Gray. „Część brytyjskich mediów jednak woli po prostu pisać o rasizmie, bo razem z ukraińskimi kobietami i dziećmi ze Wschodu do Polski próbują się przedostać głównie młodzi mężczyźni z Afryki i Bliskiego Wschodu, którzy jesienią zostali oszukani przez Moskwę oraz Mińsk i użyci do destabilizacji polsko-białoruskiej granicy” – podkreśla brytyjski dziennikarz.

Powoli, ale skutecznie opinia publiczna na świecie dowiaduje się, że kraje Europy środkowo-wschodniej nie są dzikimi państwami przyjętym do UE i NATO tylko dlatego, ża Zachód miał wyrzuty sumienia, bo po II wojnie światowej zostawił nas w sowieckich łapach.

Czy musiało dojść do kolejnej wojny, aby w Waszyngtonie, Paryżu, Londynie na to wpadli? Chciałbym odpowiedzieć, że nie. Chciałbym, ale nie mogę. Atrykuł Graya nie jest dla mnie żądną satysfakcją, ale stanowi symptom – moim zdaniem – nieodwracalnych zmian w mentalności Zachodu po bandyckiej inwacji Kremla na Ukrainę.

„Jeśli Putin naprawdę zamierza wypędzić najbiedniejszych migrantów świata na Ukrainę i sprawić, że Zachód będzie coraz bardziej szalał z powodu polityki tożsamości, to wydaje się, że plan już działa” – zwraca uwagę Gray.

„Polska zachowuje się jak humanitarne supermocarstwo” Freddy Gray – The Spectator

Dziennikarz zarzuca też brytyjskiej prasie, że wykorzystuje wojnę i kryzys do podsycania nastrojów antypolskich, o co zresztą chodzi rosyjskiemu dyktatorowi. Putin próbuje dzielić państwa UE i NATO destabilizując dezinformacją.

Nie możemy naiwnie przypuszczać, że wszystko kręci się wokół Polski. A niektórzy u nas tak mają. I nie tylko u nas, ale to żadna pociecha. Na Boga, ludzie, przecież tragedia jest tam, na Ukrainie,  nie u nas, czy na Zachodzie. Jeszcze. Otrząśnijcie się z tego amoku! Nawet zachodnie media, powoli zacynają to rozumieć. Teraz nie chodzi już tylko o Ukrainę, o nas, o państwa naszej części Europy, ale o katastrofę, która może zmieść z powierchni ziemi Stary Kontynent i znaczną część świata! Warto się zastanowić Koleżanko i  Kolego Redaktorzy, co piszecie i jak to robicie. I choć Spectator nie jest z mojej bajki, uczmy się wszyscy od Graya!

Hubert Bekrycht

O rosyjsko-białoruskiej inwazji na Ukrainie, bezinteresownej pomocy Polaków dla walczącego z Moskwą kraju i kryzysie uchodźczym na ukraińsko-polskiej granicy napisał zastępca redaktora naczelnego The Spectator Freddy Gray – link w felietonie.

(Skróty i tłumaczenia – od autora)