Informacja Biura Zarządu SDP na temat aktualnej sytuacji Domu Dziennikarza

W związku z powtarzającymi się pytaniami naszych członków oraz dziennikarzy na temat sytuacji Domu Dziennikarza publikujemy aktualną informację na ten temat:

 

SDP niezmiennie stoi na stanowisku, że właściciel gruntu, tj. m.st. Warszawa,  ma prawny obowiązek przedłużenia użytkowania wieczystego na kolejny okres. Jedyną dopuszczalną podstawą odmowy takiego przedłużenia jest, zgodnie z art. 236 § 2 Kodeksu cywilnego, ważny interes społeczny. Chodzi o sytuacje, gdy grunt jest potrzebny dla realizacji inwestycji celu publicznego, np. budowy drogi, co w stosunku do nieruchomości przy ul. Foksal 3/5 w sposób oczywisty nie ma miejsca. M.st. Warszawa zaproponowało Stowarzyszeniu dzierżawę nieruchomości, jednak wyrażenie zgody na zawarcie takiej umowy oznaczałoby faktyczną rezygnację przez SDP z żądania przedłużenia użytkowania wieczystego, tym bardziej że zastępca burmistrza Dzielnicy Śródmieście w toku spotkania z przedstawicielami SDP wyraźnie wskazał, że zaniechanie dochodzenia przez Stowarzyszenie przedłużenia użytkowania wieczystego jest oczekiwane przez Miasto, jako warunek polubownego uregulowania praw SDP do nieruchomości. Na takie oczekiwanie władze Stowarzyszenia nie mogły przystać, bowiem byłoby to działanie niegospodarne i niecelowe. Oznaczałoby rezygnację z prawa użytkowania wieczystego nieruchomości, a więc w istocie jej własności, na rzecz nietrwałych i ograniczonych praw dzierżawcy. Byłoby to skrajnie niekorzystne dla Stowarzyszenia w aspekcie możliwości bieżącego funkcjonowania, ale także oznaczało zgodę na faktyczne bezprawne wywłaszczenie SDP z nieruchomości przez Miasto.

 

Aktualnie SDP korzysta z budynku przy ul. Foksal, co nie jest kwestionowane przez jakikolwiek podmiot. Podstawą korzystania przez SDP z budynku jest roszczenie o przedłużenie użytkowania wieczystego, którego zasadność oznacza, zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że prawo to trwa nieprzerwanie pomimo upływu okresu, na jaki zostało ustanowione.

 

Jak informowaliśmy na konferencji 20 lutego b.r. złożyliśmy w styczniu 2019 r. do Sądu powództwo w związku z brakiem decyzji  m.st. Warszawy o przedłużeniu umowy użytkowania wieczystego Domu Dziennikarza Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich.

 

Sprawa jest na etapie wymiany pism procesowych. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. M.st. Warszawa wniosło odpowiedź na pozew, która została przez sąd zwrócona z uwagi na wniesienie jej po terminie. Z pisma tego wynika jednak, że Miasto odmawia przedłużenia użytkowania wieczystego nieruchomości przy ul. Foksal 3/5, gdyż za ważny interes społeczny uzasadniający taką odmowę uznaje roszczenia reprywatyzacyjne zgłoszone do nieruchomości. Stanowisko to nie ma, w ocenie SDP, uzasadnionych podstaw prawnych. Na chwilę obecną w obrocie prawnym pozostaje decyzja    odmawiająca uwzględnienia roszczeń dawnych właścicieli, która nie została skutecznie podważona. Roszczenia te są więc w istocie nieistniejącymi. Ich uwzględnienie w naturze jest, zdaniem SDP, prawnie niemożliwe, tym bardziej że brak jest prawidłowego wniosku dekretowego. Jak jednak wynika ze stanowiska Miasta, oczekuje ono włączenia do postępowania dysponentów roszczeń reprywatyzacyjnych, co również nie znajduje w ocenie SDP, jakiegokolwiek uzasadnienia prawnego, w tym procesowego. Dysponentami tymi są osoby, którym – jak się okazało –  Antoni de Bourbon sprzedał swoje roszczenia. Nasze zawiadomienie do prokuratury ws. roszczeń reprywatyzacyjnych jest nadal rozpatrywane w prokuraturze, czekamy na jego rezultat. Podważamy prawa własności p. Antonio de Bourbon Obojga Sycylii do Domu Dziennikarza, który po wojnie był budowany przez dziennikarzy, także w czynach społecznych i który zawsze służył całemu naszemu środowisku. SDP dąży do tego, by  Dom zachował swój dotychczasowy charakter – miejsca spotkań i działalności ludzi mediów, którzy mogą tu prezentować swoje prace, np. książki, filmy, nagrania fonograficzne, czy fotografie. Chcemy, by nasze środowisko miało miejsce, gdzie zawsze można odbyć konferencję, czy zorganizować dyskusję. Na pewno te formę naszej działalności można będzie jeszcze poprawić i udoskonalić, jeśli tylko szczęśliwie dla dziennikarzy  zakończy się nasza batalia o  prawo do przedłużenia użytkowania naszego Domu Dziennikarza.