Oceniając opozycję STEFAN TRUSZCZYŃSKI pisze: PiS to ma łatwo

Oczywiście PiS można by pokonać, gdyby „opozycjoniści” nie wysyłali do walki ludzi, których emocjonalne określenia czasem mogłyby być uznane za obelżywe. Przypomnijmy sobie jak KOD wysłał do walki „bojownika”, który nie chciał płacić alimentów. I jeszcze niedoszła kandydatka na prezydenta – „naturystka”, która wie, czego chce przyroda.

Prezentem dla rządzących jest Siemoniak – wódz, który niszczył własną armię. Dary Boże dla prawicy to także Donald Tusk, obywatel Budka i polityk Bartłomiej, któremu zarzucano podpalenie budki. Pod ruską ambasadą.

PiS ma łatwo, bo i w swoich szeregach ma dziwaczne egzemplarze. O nich innym razem.

A w świecie mediów po odwołaniu Jacka Kurskiego wielka niewiadoma. Nowy prezes TVP Mateusz Matyszkowicz zapuścił sobie długie włosy. Nie wiem czy ta „trwała” będzie dla niego wystarczająco trwała, by zdołał wykonać co sobie zamarzył. Szczęść Boże!

Jak to zrobić, aby po rozwrzeszczanej telewizji nie zrobić telewizji nudnej? Wiem – ale nie powiem, póki mi… nie zapłacą.

No cóż sprawiedliwości nigdy nie było na świecie. A prawo? To ślepa baba, która nawet nie chce zerwać sobie z oczu opaski symbolu asekuracji robotników prawa.

Warto jednak dobrze żyć z PiS, bo owa partia ma pieniądze. Tym łatwiej, że te rządy więcej czynią dobra niż zła. Oczywiście wiele błędów również popełniają. Największe to po prostu pomysły w rodzaju „piątka dla zwierząt” i wyrzucenie bardzo dobrego ministra, nieskuteczny zamach na TVN, czy majstrowanie z prawem aborcyjnym.

Tak jakby nie wystarczyły kłopoty ze zbrodniczą Rosją. Owszem PiS ustami wybitnego przywódcy ostrzegał. Ale nieskutecznie. Ci za Odrą wcale nie są wcale tacy mądrzy, choć wielu u nas nadal do nich wzdycha. No to jedźcie tam – na szparagi, opiekować się seniorami, sprzątać. Przy okazji spisujcie przedmioty, które oni bezczelnie eksponują w swoich mieszkaniach, choć wiedzą, że to kradzione!

Długo Pan Mularczyk dłubał przy raporcie w sprawie niemieckich reparacji za zniszczenie nam kraju w czasie wojny. No, ale w końcu raport ogłoszono. Teraz potrzebna jest konsekwencja w mądrym dochodzeniu racji. Mamy dobrych tłumaczy specjalizujących się w języku niemieckim. Nie żałujcie dla nich pieniędzy. Niech dziergają – słowo po słowie. A potem trzeba to rozpowszechnić, nie delikatnie jak to czynią mądrzy, ale zbyt subtelni profesorowie Krasnodębski i Legutko. Do głuchej Europy i Niemców z zatkanymi uszami trzeba krzyczeć.

Panie Boże, daj jeszcze więcej nienachalnie mądrych w środku i po lewej w wielkiej okrągłej sali. A z innej sali niech się odezwą w końcu do ludzi senatorowie, bo są przecież dobrze opłacani.

Pax, pax między rodakami. Oliwa wypłynie. Tak jak statki w przekopie mierzei. Jeszcze tylko tunel w Świnoujściu i hub-lotnisko. To zrozumiałe, że wielu ludziom trudno jest uwierzyć: jednak się udaje! Otwierajcie więc szeroko usta ze zdziwienia zamiast gadać głupoty i coraz bardziej plątać się w zeznaniach.