10 listopada 1939 r. w kościele garnizonowym przy ul Długiej w Warszawie (dzisiejsza Katedra polowa Wojska Polskiego Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski) ks. Jan Zieja przyjął uroczystą przysięgę twórców Tajnej Armii Polskiej, jednej z pierwszych wojskowych organizacji podziemnych. Komendantem został mjr. Jan Włodarkiewicz „Darwicz”, a szefem sztabu ppor. Witold Pilecki „Witold”.
TAP powstała z połączenia dwóch tajnych grup: Jana Dangla (studenci Szkoły Głównej Handlowej) i wspomnianego mjr. Jana Włodarkiewicza (wojskowi i chrześcijańscy działacze społeczni; Włodarkiewicz został potem szefem dywersyjnej jednostki „Wachlarz”, zmarł 19 marca 1942 r. we Lwowie).
Spotkanie założycielskie odbyło się dzień wcześniej – 9 listopada 1939 r. w mieszkaniu kuzynki Pileckiego – Eleonory Ostrowskiej, na warszawskim Żoliborzu przy alei Wojska Polskiego 40 m. 7.
Tajna Armia Polska miała wyraźny rys chrześcijańsko-narodowy (w dzisiejszym antypolskim bełkocie poprawno-politycznym zostałaby faszystowską). Zajmowała się głównie wywiadem, gromadziła informacje o niemieckich represjach wobec Polaków i współpracownikach okupanta, organizowała – po przygotowaniu lewych dokumentów – przerzut osób do polskiego wojska we Francji, w końcu prowadziła dywersję.
To właśnie w ramach TAP Witold Pilecki przedostanie się dobrowolnie do Auschwitz, aby zbadać możliwość uwolnienia przewiezionych tam wcześniej członków organizacji. 19 września 1940 r., w tym samym mieszkaniu przy alei Wojska Polskiego 40, pozwoli się aresztować Niemcom (dziś na budynku jest tablica, a nieopodal pomnik Pileckiego). Ostrowska zachowa dla potomności słowa, jakie rotmistrz wypowiedział podczas zatrzymania: „Zamelduj, gdzie trzeba, że rozkaz wykonałem”. W obozie razem z odnalezionymi tam TAP-owcami Pilecki założy Związek Organizacji Wojskowej. Gdy w Warszawie powstanie Związek Walki Zbrojnej, przemianowany potem na Armię Krajową, ZOW – tak samo zresztą jak TAP – stanie się ich częścią.
Rota przysięgi żołnierzy Tajnej Armii Polskiej brzmiała:
„Przyjmując za dewizę mego życia hasło:
Bóg, Honor i Ojczyzna
ślubując Narodowi Polskiemu bezgranicznie wierną i ofiarną służbę oświadczam, że złożona w swoim czasie wobec Boga przysięga wojskowa obowiązuje mnie nadal w stosunku do obecnego i jedynie legalnego rządu Gen. Sikorskiego i do władz tajnej organizacji wojskowej N.A.P. [Narodowa Armia Polska – tak brzmiała wcześniejsza nazwa TAP] i zgodnie z tą przysięgą przyrzekam uroczyście słowem honoru:
- Zachować ścisłą karność i bezwzględne posłuszeństwo przełożonym organizacyjnym,
- Przestrzegać wiernie i ściśle powierzonych mi tajemnic organizacyjnych i nigdy na ten temat rozmów poza służbą z nikim nie prowadzić,
- Składając wszystkie swe siły dla dobra Ojczyzny, wypełniać włożone na mnie obowiązki z całą sumiennością i ofiarnością – aż do chwili, gdy z mego przyrzeczenia zwolniony już będę.
Tak mi dopomóż Bóg”.
Ksiądz Jan Zieja pełnił wcześniej posługę m.in. podczas wojny polsko-bolszewickiej, będzie potem aktywny w wielu strukturach konspiracyjnych: kapelan przy Komendzie Głównej AK, Szarych Szeregów oraz Batalionów Chłopskich. Rozwinie współpracę z Frontem Odrodzenia Polski oraz Radą Pomocy Żydom „Żegota”. W Powstaniu Warszawskim zostanie kapelanem walczącego na Mokotowie pułku „Baszta”. W okresie PRL ks. Zieja współzakładał KOR, współpracował z Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela oraz Solidarnością.
Tadeusz Płużański