Andrzej Stankiewicz nie jest już od dawna dziennikarzem, który „udaje obiektywnego”. Nie wiem, czy robi to specjalnie, czy nie umie udawać. To dobrze i źle. Dobrze, że nie ukrywa, źle, bo poszedł w bardzo złym kierunku. W sumie zamiast wyznawać jakiś polityczne poprawny „obiektywizm” dziennikarz ma być rzetelny! Tyle i tylko tyle. Nie ma prawa jednak wyrzucać nikogo ze studia za poglądy. A to zrobił A. Stankiewicz w Radiu Zet.
Dziennikarz ma być wyrazisty. Powiedzmy, że Stankiewicz jest, chociaż uważam, że ta jego statyczne zachowanie i nerwowe wyczekiwanie na jakąkolwiek wpadkę polityków koalicji rządowej przypomina postawę pelikana. Niby dostojnie wygląda, to jednak, kiedy osiągnie cel i coś złapie, jego wyraz dzioba zdradza po prostu zachłanność.
Ale to w świecie ptaków jest normalne. W dziennikarstwie nie można hiptnotyzować, a potem rzucać się na polityka, jak zimorodek na rybę. Gdzie tam jednak Stankiewiczowi do winnego zimorodka. Redaktór ów jest w roli zimorodka niezdarny, bardziej przypomina pijaną surykatkę.
I tak też było w niedzielę 6 marca 2022 r. w programie 7. Dzień Tygodnia w Radiu Zet, podczas którego z-ca red. nacz. Onetu Andrzej Stankiewicz wyrzucił z programu posła Solidarnej Polski (ZP) Janusza Kowalskiego.
Parlalmentarzysta napisał o tym na TT: „Zostałem wyproszony ze studia po sprostowaniu oczywistego kłamstwa red. Andrzeja Stankiewicza, że Tusk sądził się z Gazpromem. Pozew przeciwko Gazpromowi o ceny gazu został złożony w lutym 2016 r. przez PGNiG (,kiedy rządziła już ZP – red. sdp.pl) ” – podkreślił poseł Kowalski.
I chociaż to komentarz, oddam głos Stankiewiczowi, a właściwie, bo to nie on przecież pisze, komuś z Radia Zet, który na twitterowym profilu 7. Dnia Tygodnia napisał: „Stankiewicz: Niestety @JKowalski_posel nie jest w stanie porozmawiać o sytuacji na Ukrainie, bo wszędzie widzi Tuska, a nie Putina…” oraz: „Poseł Kowalski zapomniał ze studia notatek. Z takimi tezami przychodzi do programu @JKowalski_posel, żeby rozmawiać o ataku Putina na Ukrainę, ponad milionie uchodźców i zagrożeniach dla Polski”.
I na TT 7.Dnia Tygodnia Radia Zet pokazano te notatki…
I to jest skandal nawet bardziej gorszący od wyrzucenia z programu posła. To już po prostu działanie na szkodę państwa polskiego, rządu i… I właściciwie patetycznymi wyrażeniami mógłby tutaj zanudzać Państwa, jak Stankiewicz w swoich onetowych upławach. Ale nie chcę nudzić.
Zatem, Redaktorze Stankiewicz – kończ człowieku, wstydu sobie oszczędź! Nie obrażasz przecież ani posła ani Słuchaczy, Widzów, czy Internautów, obrażasz siebie. A przecież siebie kochasz – skończ gadać te głupoty. Kłócąc się na antenie z politykami nie przypominasz zimorodka atakującego z jakimś planem! Oszczędzę już Ci porównania z pijaną surykatką, ale Ty po prostu atakujesz, jak ten politk, którego bronisz (D.Tusk). Brzydko bronisz.
Hubert Bekrycht (6 marca 2022 r, godz.11.49)
KOMENTARZ HUBERTA BEKRYCHTA: Redaktorze Stankiewicz, też wyjdź – wstydu sobie oszczędź
Hubert Bekrycht: Stankiewicz przypomina pelikana. Niby dostojnie wygląda, ale jednak, kiedy osiągnie swój cel i coś złapie, jego wyraz dzioba zdradza po prostu zachłanność. Zdj.: TVP INFO