20 kwietnia 1887 r. władze carskie skazały Józefa Piłsudskiego na pięć lat zesłania do wschodniej Syberii za współdziałanie z grupą konspiracyjną przygotowującą zamach na cara Aleksandra III. Nie wszyscy wiedzą, że w tej samej sprawie wyrok – i to dużo wyższy, bo dożywotniego więzienia – otrzymał brat „Ziuka” Bronisław Piłsudski. Zesłanie zaowocowało badaniami etnograficznymi Ajnów, które do dziś są uważane za najlepsze źródło poznania tego wymierającego ludu Dalekiego Wschodu.
Skąd się wzięły te wyroki? Przez kilka lat bracia Józef i Bronisław Piłsudscy działali razem w szkolnej konspiracji przeciw caratowi. W marcu 1887 r., w ramach petersburskiej frakcji terrorystycznej „Narodnej Woli” brali udział w przygotowaniach do zamachu na cara Aleksandra III.
„Ciężko żyć osobno”
Mimo, iż międzywojenna literatura przedstawiała to inaczej, Bronisław był bardziej wtajemniczony. Od znajomego aptekarza z Wilna przywiózł do Petersburga truciznę. Włożono ją następnie do bomby, która miała zabić imperatora Rosji. Również przy pomocy Bronisława, kierownik całej akcji, a zarazem jego przyjaciel – Aleksander Uljanow (starszy brat Lenina), drukował swoje ulotki, które po Wilnie i okolicy rozprowadzał Ziuk. Po nieudanej akcji spisek został wykryty. Bronisławowi Piłsudskiemu groziła nawet kara śmierci, ale udało się go wybronić przekupując kilku carskich urzędników. Kolejne amnestie zmniejszyły mu wyrok do 15 lat katorgi, ale do końca życia miał pozostać na zesłaniu. Józef – jako przypadkowo wciągnięty do spisku – otrzymał mniejszą karę: w trybie administracyjnym (bez sądu) został zesłany na pięć lat na Syberię. Aleksandra Uljanowa skazano na karę śmierci i stracono.
Po ogłoszeniu wyroku, ojcu braci – Józefowi Wincentemu Piłsudskiemu, pozwolono pożegnać się z synami w petersburskim więzieniu. Bronisława nigdy więcej nie zobaczył. „Zapomnij o mnie! Proszę, żebyś uznał, że byłem niegodny Ciebie, może tak będzie łatwiej, Twój Bronisław” – pisał do ojca z Rosji. Przyszły Marszałek Polski chciał przebywać na zesłaniu razem z bratem. W podaniu do władz argumentował, że Bronisławowi, „jak i mnie, ciężko żyć osobno”. Carscy urzędnicy nie wyrazili jednak zgody.
Młodszy siedzi, starszy stoi
Bronisław Piłsudski urodził się w 1866 r. (rok wcześniej od Józefa). Mieli aż dziesięcioro rodzeństwa (dwoje bliźniąt zmarło we wczesnym dzieciństwie, jeden z braci – Jan Piłsudski był przez ponad rok ministrem skarbu II RP). Aby podkreślić wielowiekowe tradycje rodziny Bronisław używał czasem przydomka Ginet, pochodzący od imienia litewskiego kniazia. Dzieciństwo spędzili w rodzinnym majątku Piłsudskich – Zułowie, 60 kilometrów od Wilna (dziś Zalavas na Litwie; na jego ruinach w czasach komunizmu wybudowano sowchoz).
Bronisław i Józef różnili się przede wszystkim charakterem. Bronisław pisze w swoich pamiętnikach, że Józef był ulubieńcem rodziny, w domu rozpieszczano go. Żywy i wesoły, w spotkaniach towarzyskich grał pierwsze skrzypce. Do tego bardzo ambitny, a jego egocentryzm przeradzał się często w egoizm. Bronisław, z natury spokojny, lubił spędzać czas w samotności, kontemplować. Ale żeby przeżyć później na Sachalinie musiał być bardzo silny i odporny psychiczne.
Gdyby nie Bronisław, Józef mógł wcześnie zejść z tego świata. Niewiele brakowało, żeby utopił się w jeziorze Piorun, 3 kilometry od Zułowa. Brat w ostatniej chwili wyłowił go z wody. Najbardziej znane, a może i jedyne zachowane zdjęcie braci z wydanego w 1935 r. albumu o Józefie Piłsudskim zostało podpisane: „Dwaj bracia, młodszy Józef (siedzi) i Bronisław Piłsudscy, w latach dziecięcych. Uderza wyraz twarzy młodego Ziuka – skupiony i energiczny, uderza sposób ułożenia nóg i nawet sam fakt, że młodszy brat siedzi, a starszy stoi”. Tak tworzyła się legenda Marszałka.
Król Ajnów
Pobyt na zesłaniu to punkt zwrotny w życiu obu braci. Po odbyciu kary Ziuk wrócił do konspiracji i wkrótce został czołowym działaczem PPS, twórcą Legionów. Bronisław nigdy nie miał aspiracji politycznych. Nieudany zamach na cara w 1887 r. był raczej przejawem jego młodzieńczej fantazji.
Bronisław Piłsudski na Sachalinie znalazł się 3 sierpnia 1887 r. Po kilkuletniej katorżniczej pracy, dostał zgodę na przeniesienie do Władywostoku, gdzie objął funkcję kustosza miejscowego muzeum etnograficznego. W międzyczasie wiele podróżował. Razem z innym słynnym badaczem – Wacławem Sieroszewskim udał się na wyprawę na wyspę Hokkaido, aby zbierać materiały o japońskich Ajnach.
Wysłany przez carską Akademię Nauk powrócił na Sachalin, gdzie wkrótce zyskał przydomek „króla Ajnów”. Badał ich kulturę (język, życie codzienne, seksualne, wierzenia, szamanizm), bronił przed restrykcjami władz rosyjskich, a w końcu został nauczycielem w założonej przez siebie szkole dla ajnuskich dzieci. Tak dalece wtopił się w ich społeczność, że dostał zgodę na ślub z kobietą z ich plemienia. Nosiła imię Chuhsamma i była bratanicą naczelnika wsi Ai we wschodniej części Sachalinu. Razem z żoną zamieszkał w małym, drewnianym domku, charakterystycznym dla sachalińskiego pejzażu.
Chuhsamma powiła Bronisławowi dwójkę dzieci. Syn Sukezo urodził się w 1903 r., córka Kiyo dwa lata później, już po wyjeździe Piłsudskiego z Sachalinu. Opuszczenie przez niego rodziny było jednym z powodów, dla których zrozpaczona Chuhsamma nie chciała opowiadać dzieciom o ojcu. Przyznawanie się do polskich korzeni mogło również powodować represje.
Na pytanie, dlaczego Bronisław wyjechał, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Pamiętać należy, że przez cały 19-letni okres pobytu na Dalekim Wschodzie miał status zesłańca i marzył o powrocie do kraju. Ucieczkę z Rosji umożliwił mu wybuch wojny rosyjsko-japońskiej. Istnieją przekazy, że opuszczając Sachalin, chciał zabrać ze sobą rodzinę. Potem starania o ich ściągnięcie do Europy czynił jego brat Józef. W międzyczasie Chuhsamma straciła wzrok, co często zdarza się mieszkańcom Sachalinu.
W zbiorach Uniwersytetu Jagiellońskiego zachowały się trzy listy pewnego Ajna do przebywającego wówczas w Krakowie Bronisława: „Dzieci rosną, żona tęskni. Dlaczego nie wracasz?” Bronisław miał pisać do władz rosyjskich, że chce kontynuować badania na Sachalinie, ale te nie wyraziły zgody.
W nurtach Sekwany
17 maja 1918 r. jego ciało wyłowiono z Sekwany, niedaleko mostu Mirabeau. Przyczyna: samobójstwo. Powód: psychiczna depresja.
– Przez cały pobyt w Polsce i Europie Bronisław żył w biedzie, nie miał stałego zatrudnienia. Cieszył się dużym autorytetem, ale nie mógł pracować na uczelni, gdyż nie posiadał niezbędnych stopni naukowych. Proponowano mu posadę w starostwie w Limanowej, ale urzędowa praca nie odpowiadała jego charakterowi. Dochodziła do tego tęsknota za rodziną, którą pozostawił na Sachalinie – mówi prof. Antoni Kuczyński, wrocławski etnograf i socjolog.
Piłsudski od dawna miał również kłopoty ze zdrowiem, w Karlsbadzie (Karlove Vary) leczył m. in. chorobę żołądka. Niektórzy twierdzą, że na Sachalinie nabawił się ponadto choroby wenerycznej. Tak, czy inaczej, na kilka dni przed śmiercią lekarz zalecał mu spokój i wyjazd na wieś.
Profesor Alfred Majewicz, badacz języka Ajnów, jest innego zdania: – Francuska policja napisała o samobójstwie, ale nie znalazła żadnych motywów takiego czynu. Bronisław nie miał powodów, aby odebrać sobie życie. Podczas pobytu w Europie zaczął wychodzić na prostą, jego dorobek naukowy został doceniony. Przecież nawet w ekstremalnych warunkach Sachalina nie załamał się.
Feralnego dnia w Paryżu była duża mgła. Wiele wskazuje na to, że Bronisław Piłsudski zginął w sposób bardzo prozaiczny – zasnął nad brzegiem rzeki i wpadł do wody.
Marszałek Polski Józef Piłsudski został pochowany z wielką pompą na Wawelu w 1935 r. Pogrzeb brata, którego dorobek nie jest wcale mniejszy, nie miał takiej oprawy. Do dziś Bronisław Piłsudski spoczywa w zapomnieniu na cmentarzu w Paryżu.