ZBIGNIEW BRZEZIŃSKI: Chrystianizacja medialnego kontynentu

Czy na rynku katolickich mediów możliwe są większe przetasowania? Jaka powinna być obecność Kościoła w wirtualnym świecie?

 

Rozszerzenie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji koncesji dla Radia Profeto, które prowadzą Sercanie z Limanowej, sprowokowało portal WirtualneMedia do postawienia pytania, czy oto powstaje alternatywa dla Radia Maryja?[1] Ponieważ ta ostatnia stacja wciąż budzi mnóstwo emocji, co ciekawe często u ludzi, którzy jej w ogóle nie słuchają, zaczęto poszukiwać odpowiedzi na tę kwestię. Na wirtualnych łamach portalu SDP.PL swoje zdanie wygłosili: ks. Mariusz Frukacz („Komplementarność, nie alternatywa”[2]), ks. Artur Stopka („Decydują słuchacze”)[3]Łukasz Warzecha (Czy jest możliwa alternatyw dla Radia Maryja)[4]. Nieco wcześniej Mirosław Usidus dokonał analizy portalu społecznościowego Agappe.PL, podkreślając przy tym nie tylko jego walory techniczne, ale też narzędzia biznesowe[5]. Wydaje się jednak, że Radio Profeto bliżej do celów Radio Catolica WBNU[6] w Framingham i Radio Catolica WGUA[7] w Lawrence nadających w językach hiszpańskim i portugalskim dla wiernych z Diecezji Bostońskiej, niż do starcia o rząd dusz ze stacją toruńskich redemptorystów. W wypowiedzi dla portalu WirtualneMedia ks. Michał Olszewski SCJ, twórca radia i prezes Fundacji Profeto.pl podkreślił, że bardzo się cieszą, iż będą mogli nadawać w południowej Małopolsce i dzięki temu dotrą z programem ewangelizującym do większej liczby odbiorców. To wszystko.

 

„Chrystianizujcie ten wielki, internetowy kontynent”

 

Te słowa Benedykta XVI pokazują wagę, jaką ten papież przykładał do ewangelizacji przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii. W maju 2011 roku w Watykanie odbyło się spotkanie Ojca Świętego z blogerami. Niespełna pół roku po pierwszym Blog Forum Gdańsk. Na ten temat wypowiadał się wówczas twórca nieistniejącego już, katolickiego portalu społecznościowego Diecezji Kieleckiej KielceLive.PL ks. Jan Duda. Powiedział, że Kościół wędruje z duchem czasu, ale w swoim tempie. Gdy zaproponował ówczesnemu biskupowi kieleckiemu Kazimierzowi Ryczanowi (1939-2017)[8], żeby założył konto w social mediach i coś sam publikował, ten zrobił wielkie oczy i powiedział: „wiesz, ale ja do tego muszę się jeszcze przyzwyczaić”. Biskup Ryczan uważany był za przedstawiciela najbardziej konserwatywnych duchownych. Należy jednak podkreślić, że na powstanie KielceLive zwyczajnie zezwolił i patrzył na ten projekt przychylnym okiem.

 

Autor wspomnianego serwisu, zwracał uwagę na problemy, które leżą po stronie samego duchowieństwa, które powinni wziąć też mocno pod uwagę twórcy Agappe.PL[9]. Podkreślił m.in., że oficjalne kanały np. na YouTube trącą bardzo oficjalnym tonem, za którym współczesny odbiorca, zwłaszcza młody, niespecjalnie przepada.

 

Watykan chce być bliżej ludzi. Powinniśmy więc szukać rozwiązań, jak być bliżej tego człowieka w sieci tak bardziej osobiście – powiedział ks. Duda, podkreślając kontekst aktywności duszpasterzy w mediach już istniejących. – Tym bardziej, że ci, którzy chcieliby się podzielić swoim własnym doświadczeniem wiary pozostają w takim dziwnym ukryciu. Brakuje świadectw, że ludzie nawracają się poprzez Internet. Wciąż też jest za mało osób pod koloratkami, które ujawniają się w sieci i potrafią się przyznać: „jestem kapłanem. Chcesz? Mogę ci pomóc”.

 

Ks. Duda zauważył, że wielu kapłanów po prostu boi się Internetu i tego, co w nim znajdą (np. pełne niechęci wypowiedzi wobec Kościoła). Wyższe seminaria duchowne nie przygotowywały ich do dyskusji w sieci, a Episkopat nie miał żadnego, jednolitego programu, czy chociażby platformy wymiany doświadczeń między duszpasterzami, którzy byli aktywni w mediach społecznościowych, ucząc się wszystkiego samodzielnie, często od podstaw.

 

„Jezus korzystałby z Internetu i miałby swojego rzecznika prasowego”

 

We wspomnianym wywiadzie, udzielonym podcastowi RadioBlog.PL, autor portalu KielceLive.PL wyraził pogląd, że według niego, gdyby Jezus przyszedł dziś na świat w ludzkim wcieleniu, „bez dwóch zdań korzystałby z Internetu i miałby swojego rzecznika prasowego”. Dodał: „Sądzę, że byłby nim św. Jakub, zwany synem gromu, który potrafiłby odpowiedzieć tak, żeby w pięty poszło”.

 

Również we współczesnym Kościele brakuje koordynatora, który zdołałby zebrać w jedną całość nieraz rozproszone i indywidualne działania. Ponadto sami duszpasterze nie należą do grupy szczególnie aktywnej. Zapytany o to ks. Duda odpowiedział ze śmiechem:

 

Walczymy, cały czas walczymy! Trudno jest skłonić kapłanów, żeby siedli i udzielili sensownych odpowiedzi na pytania, które pojawiają się na forum. Wiedzę też po kolegach, że szybko się niecierpliwią i zniechęcają, bo w Internecie nie można liczyć na szybki efekt, a wśród poważnych kwestii są też pytania kompletnie niepoważne, wzięte z kosmosu. Księża by chcieli, żeby ktoś ich czasem pogłaskał, stwierdził, że coś dobrze powiedzieli, a zamiast tego są kolejne prośby i pytania: „chłopie, jesteś księdzem, weź rzesz pomóż, bo sam nie mogę sobie rady z tym dać”. Jako duchowni czasem uciekamy w wygodnictwo. Znam proboszcza, który przestał zamieszczać kazania w plikach MP3 po trzech krytycznych komentarzach.

 

Warto podkreślić, czym było KielceLive.PL. Ks. Duda objaśnił to tak: to taka mała, wirtualna parafia. Co dzień odwiedza nas około tysiąca osób.

 

Radio i wezwanie papieża Franciszka

 

W 2015 roku ojciec Paco Anzoategui pisząc na łamach serwisu TheBostonPilot.com o powstaniu wymienionych już nowych katolickich stacji radiowych, które rozpoczynały wówczas nadawanie dla wiernych z Diecezji Bostońskiej po portugalsku i hiszpańsku, odwoła się do słów papieża Franciszka, który wezwał do niesienia Dobrej Nowiny zwłaszcza tym, którzy znajdują się na peryferiach. Podsumował, że stacje w Farmingham i Lawrence są wielkim krokiem również w kierunku udostępniania katolikom z tych rejonów wysokiej jakości programów i informacji o charakterze lokalnym, krajowym i międzynarodowym[10].

 

Warto przywołać słowa, które przy tej okazji wygłosił kardynał Sean O’Malley na temat radia: Radio jest tak wspaniałym medium, ponieważ dociera do ludzi w domu, w samochodzie, w pracy, o każdej porze dnia i nocy. Radio daje naszej wspólnocie możliwość dzielenia się przesłaniem Kościoła z ludźmi z wszystkich środowisk. Czasami jest to jedyna, możliwa forma podtrzymywania stałego kontaktu. (…) Mam nadzieję, że możliwość słuchania tych stacji będzie źródłem łaski dla wszystkich słuchaczy[11].

 

Na rodzimym rynku

 

Trudno przypuszczać by Radio Profeto w najbliższym czasie przegoniło Radio Maryja, a portal Agappe.PL zagroził dominacji Facebook’a na rodzimym rynku. Stacja toruńskich redemptorystów ma nie tylko trzydziestoletnią tradycję. Szkoli nowe, dziennikarskie kadry, świadomie zarządza marką opartą o, jak to zauważyła Katarzyna Augustyniak, trzy filary: swojskość, patriotyzm i wspólnotę[12]. Może również liczyć na wsparcie środowiska Rodzin Radia Maryja. Natomiast niespecjalnie może mieć nadzieję na ekspansję. Stacje radiowe najczęściej zmienimy w samochodzie: słabnie zasięg ulubionej rozgłośni w trasie? Zmieniamy na inną, podobną. Politycy się kłócą zamiast dyskutować? Reagujemy tak samo. Jak informuje Komitet Badań Radiowych wracamy do przyzwyczajeń sprzed pandemii, czyli radio towarzyszy nam w podróży[13]. Rzadziej zmieniamy częstotliwości w domu lub w pracy, czyli w pozostałych, najczęstszych lokalizacjach[14]. Oczywiście wciąż się zdarza, że sięgniemy po lokalne radio podczas wyjazdu, bo na przykład mają najlepszą w okolicy jakość dźwięku, ale nie są to zmiany trwałe.

 

W 2011 roku CBOS opublikował z okazji 20-lecia Radia Maryja obszerną analizę słuchaczy tej stacji. Podkreślono jej wpływ na zainteresowanie osób starszych rodzimą polityką i braniem udziału w wyborach. Chyba rzadko zwracamy uwagę na ten aspekt, skupiając się głównie na tym, na kogo przeważnie trafiają głosy. Jak się jednak okazało nie tylko na PiS, choć ten dominował. Ze wspomnianych badań wynika, że również na PO, a prezydent RP Bronisław Komorowski był oceniany przez słuchaczy pozytywnie. Rezultaty burzyły też nieco stereotypowy wizerunek odbiorców stacji. W podsumowaniu Mirosława Grabowska napisała, że jedna czwarta słuchaczy mieszkała wówczas w miastach powyżej stu tysięcy mieszkańców, jedna trzecia legitymowała się wykształceniem średnim lub wyższym, a co piąty nie ukończy 45 roku życia[15]. Mimo wszystko trudno podejrzewać, żeby ci wierni słuchacze postanowili opuścić ulubioną stację. Najwyżej okazać się może, że korzystają z kilku kanałów informacji. Pewne jest natomiast to, że Kościoła w mediach nie może zabraknąć, a to zależy zarówno od aktywności indywidualnej samych kapłanów, jak i spójnej strategii działań. Ten wielki, medialny kontynent wciąż czeka na swojego Ignacego Loyolę.

 

Zbigniew Brzeziński

 

[1] https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/radio-profeto-radio-maryja-limanowa-katolickie-radio-malopolska-fm-dab_1 – dostęp 26.08.2021 r.

[2] https://sdp.pl/ks-mariusz-frukacz-komplementarnosc-nie-alternatywa/ – dostęp 26.08.2021 r.

[3] https://sdp.pl/decyduja-sluchacze-ks-artur-stopka-o-koscielnej-radiofonii/ – dostęp 26.08.2021 r.

[4] https://sdp.pl/lukasz-warzecha-czy-jest-mozliwa-alternatywa-dla-radia-maryja/ – dostęp 26.08.2021 r.

[5] https://sdp.pl/agappe-pl-zaskakuje-dojrzaloscia-ekspert-o-szansach-katolickiego-facebooka/ – dostęp 26.08.2021 r.

[6] Skrót od Buena Nueva, czyli Dobrej Nowiny.

[7] Skrót od Nasza Pani z Gwadelupy.

[8] https://www.diecezja.kielce.pl/biskupi/sp-kazimierz-ryczan – dostęp 26.08.2021 r.

[9] https://agappe.pl/ – dostęp 26.08.2021 r.

[10] https://www.thebostonpilot.com/opinion/article.asp?ID=173970 – dostęp 26.0-8.2021 r.

[11] Ibidem.

[12] https://ruj.uj.edu.pl/xmlui/handle/item/233168 – dostęp 26.08.2021 r.

[13] https://badaniaradiowe.pl/radio-w-polsce-wchodzi-w-2020-rok-z-bardzo-dobrym-wynikiem/ – dostęp 26.08.2021 r.

[14] https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/radio-gdzie-sluchamy-dom-praca-samochod-pandemia-koronawirus

– dostęp 26.08.2021 r.

[15] Dwadzieścia lat Radia Maryja, oprac. M. Grabowska, CBOS