50 lat radiowych „Sygnałów dnia”

 „Sygnały dnia” – sztandarowa poranna audycja Programu 1 Polskiego Radia relacjonująca najważniejsze wydarzenia z kraju i ze świata, obchodziła w środę, 1 marca swoje 50 lecie.  

„Sygnały dnia” na antenie Polskiego Radia zadebiutowały 1 marca 1973 roku. Tego dnia audycję przygotował kilkuosobowy zespół pod kierownictwem Aleksandra Tarnawskiego, a przed mikrofonem usiadł Tadeusz Sznuk.

Z okazji jubileuszu, w środę nadano specjalne wydanie programu, które prowadzili Karolina Rożej i Daniel Wydrych. Można w nim było posłuchać archiwalnych wspomnień twórców audycji, m.in. Andrzeja Matula, Henryka Szrubarza, Wiesława Molaka czy Tadeusza Sznuka, a także dawnych sygnałów rozpoczynających audycję. Poza tym prezentowane były zabawne sytuacje i wpadki, jakie przydarzyły się na przestrzeni lat ekipie „Sygnałów dnia” oraz ważne dla programu wydarzenia. Temat jubileuszu legendarnej audycji pojawiał się tego dnia także w innych programach radiowej Jedynki.

opr. jka, źródło: Polskie Radio

Fot. materiały prasowe

Agora przejmuje kontrolę nad spółką Eurozet i zmienia zarząd

Agora stała się większościowym udziałowcem spółki Eurozet (właściciel m.in. Radia ZET) i zmieniła zarząd firmy. Prezesem został Maciej Strzelecki (na zdjęciu).

W poniedziałek, 27 lutego Sąd Apelacyjny wydał wyrok, który podtrzymał orzeczenie pierwszej instancji uchylające decyzję prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zakazie przejęcia Eurozetu przez Agorę. Zaraz potem Agora ogłosiła sfinalizowanie umowy z dotychczasowym większościowym wspólnikiem Eurozetu – czeską spółką SFS Ventures s.r.o., na mocy której kupiła 110 udziałów Eurozet Sp. z o.o., stanowiących 11 proc. kapitału zakładowego i dających 11 proc. ogólnej liczby głosów na zgromadzeniu wspólników Eurozet. Zapłaciła za to cenę wyjściową 9,17 mln EUR.  Dzięki temu Agora stała się większościowym wspólnikiem Eurozetu z udziałami stanowiącymi 51 proc. kapitału zakładowego i zapewniającymi 51 proc. liczby głosów na zgromadzeniu wspólników. Prezes Agory Bartosz Hojka nazwał zakup Eurozetu  „największą w historii Agory inwestycją w media”.

Od razu zmieniono zarząd Eurozetu. Funkcję prezesa objął szef Grupy Radiowej Agora Maciej Strzelecki, , a wiceprezesem został Adam Fijałkowski. Stanowisko członka zarządu zachował Tomasz Zakrzewski.

UOKiK, we wpisie na Twitterze, poinformował, że po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia i analizie stanowiska Sądu Apelacyjnego rozważy złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Przypomniał swoje stanowisko, iż w wyniku przejęcia Eurozetu przez Agorę „doszłoby do powstania silnej grupy radiowej i nieodwracalnych zaburzeń w funkcjonowaniu konkurencji na lokalnych i ogólnopolskim rynku reklamy radiowej”.

opr. jka, źródła: Agora, Twitter

 

Fot. Polskie Radio/YT

Radiowy „Salon polityczny Trójki” można oglądać w TVP3

Od poniedziałku, 27 lutego poranna audycja Programu 3 Polskiego Radia „Salon polityczny Trójki” emitowana jest również na antenie TVP3.

TVP3 to regionalny kanał Telewizji Polskiej. Od 27 lutego w jego ramówce pojawiła się znana z anteny Programu 3 Polskiego Radia audycja  „Salon polityczny Trójki”. Codzienne rozmowy emitowane są na żywo na antenie Trójki od poniedziałku do piątku o godz. 8.45. W TVP3 można je oglądać po godz. 11.

Autorami wywiadów są Beata Michniewicz i Bartłomiej Graczak. Dziennikarze rozmawiają z politykami na temat bieżących wydarzeń w kraju i na świecie.

opr. jka, źródło: Polskie Radio

Fot. Pixabay

Radio RMF najczęściej cytowanym medium w styczniu 2023 r.

W styczniu 2023 roku inne media najczęściej powoływały się na informacje radia RMF FM – wynika z najnowszego, cyklicznego rankingu Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Na drugim miejscu znalazło się Radio ZET, a na trzecim dziennik „Rzeczpospolita”.

Radio RMF FM cytowano 2356 razy, Radio ZET – 2345, a „Rzeczpospolitą” – 2051 razy. Za tym dziennikiem, w kategorii tytuły prasowe, znalazły się „Gazeta Wyborcza” – 1506 cytowań i „Fakt” – 1299 wzmianek.

TVN24 był najczęściej cytowaną stacją telewizyjną (1288 odniesień),  na drugim miejscu w tej kategorii znalazły się TVN (1219 odniesień) i Polsat News (1051 cytowań).

Wśród portali internetowych pierwsze miejsce zajęła Wirtualna Polska (1848 odniesień), drugie przypadło serwisowi Onet.pl (1576 cyowań), a trzecie Interi.pl (1026 wzmianek)

W kategorii rozgłośni radiowych za RMF FM i Radem ZET znalazł się Program 1 Polskiego Radia (682 cytowania).

opr. jka, źródło: Instytut Monitorowania Mediów (IMM)

 

Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy (IFJ) zawiesiła członkostwo Związku Dziennikarzy Rosji (RUJ)

W środę, 22 lutego komitet wykonawczy Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (IFJ) podjął decyzję o zawieszeniu członkostwa Związku Dziennikarzy Rosji (RUJ) w tej organizacji. Powodem tego było poparcie rosyjskich dziennikarzy dla agresji Putina na Ukrainę – poinformował serwis prasowy IFJ.

Przypomnijmy, że Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich (SDP) już kilka dni po rosyjskiej agresji na Ukrainę wystąpiło do międzynarodowych organizacji dziennikarskich z apelem o wykluczenie z nich rosyjskich związków dziennikarskich (czytaj TUTAJ). Tego samego zażądał Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy (NUJU).

Niemal rok po tych apelach komitet wykonawczy Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (IFJ) podjął decyzję o zawieszeniu członkostwa w tej organizacji Związku Dziennikarzy Rosji (RUJ).

„IFJ jest organizacją zbudowaną na solidarności międzynarodowej, na zasadach współpracy między związkami członkowskimi i poszanowania praw wszystkich dziennikarzy. Działania Związku Dziennikarzy Rosji mające na celu utworzenie czterech przedstawicielstw na zaanektowanych terytoriach ukraińskich wyraźnie zniszczyły tę solidarność i zasiały niezgodę” – powiedział szef IFJ Dominique Pradalje.

Odrzucił zarzuty, że decyzja podejmowana była zbyt długo i wezwał do „znalezienia sposobów dalszego wspierania niezależnych dziennikarzy w Rosji i poza nią, którzy są zagrożeni lub potrzebują pomocy”.

​​Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy przypomniała, że może zastosować wobec swoich członków jedynie zawieszenie członkostwa. Decyzję o ostatecznym wykluczeniu podejmuje Światowy Kongres IFJ.

Tymczasem Rosja już zareagowała na decyzję IFJ. Szef Moskiewskiego Związku Dziennikarzy Pawło Gusiew powiedział, że „decyzja kierownictwa Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy nie ma żadnych konsekwencji dla rosyjskich dziennikarzy, ale nie doprowadzi do niczego dobrego dla międzynarodowego dziennikarstwa” – donosi TASS.

 

Ruszył podcast TVP o gwiazdach polskiego show-biznesu

Podcast Bądźmy Razem TVP to nowy projekt Telewizji Polskiej, który poprowadzą Ida Nowakowska i Aleksander Sikora. W każdą środę publikowane będą premierowe odcinki rozmów z gwiazdami polskiego show-biznesu.

Jak informuje Telewizja Polska, rozmowy w studiu będą nie tylko przybliżały sylwetki zaproszonych gości, ale także opowiadały o tajnikach powstawania programów emitowanych na antenach TVP. Wśród rozmówców pojawią się osoby związane ze stacją oraz inne osobowości polskiego show-biznesu.

Od 22 lutego można posłuchać wywiadów ze Sławomirem i Kajrą, Małgorzatą Tomaszewską, Viki Gabor i Laurą Bączkiewicz. Premiery kolejnych rozmów będę miały miejsce co środę o godzinie 11:11.

Podcast Bądźmy Razem TVP dostępny jest na platformach YouTube, Spotify, Apple Podcasts, Google Podcasts oraz na stronie TVP.PL.

opr. jka, źródło: TVP

 

„601. Tragedia Buczy” – pierwszy film dokumentalny „Newsweeka”

„601. Tragedia Buczy” w reżyserii Agnieszki Żądło, dziennikarki „Newsweeka” to pierwszy film dokumentalny w historii tego tygodnika. Premierę będą mogli obejrzeć subskrybenci Onet Premium w czwartek 23 lutego o godz. 20.  W sobotę, 25 stycznia po południu, planowana zaś jest emisja na stronie głównej Onetu.

Mieszkańcy Buczy w bestialskich egzekucjach stracili członków rodziny, sąsiadów, kolegów, ale też swoje domy. Popełniona przez rosyjskich żołnierzy masakra pogrążyła w rozpaczy nie tylko tych, którzy tam zostali, ale również tych, którzy wyjechali.

„Tytuł >601< nawiązuje do numeru jednego z ciał, pomylonych podczas ekshumacji. Historia tej pomyłki to zarówno dramat dwóch rodzin, jak i opowieść o tym, czym również jest wojna – chaosem, biurokracją, niezrozumieniem, traumą. Przynosi krzywdy każdemu, kto staje na jej drodze. >601< jest jednak nie tylko dosłownym oznaczeniem zwłok, ale i symbolem śmierci mnóstwa niewinnych cywili zabitych w czasie okupacji rosyjskiej, również tych do tej pory nierozpoznanych. To im wszystkim i ich bliskim chcieliśmy złożyć hołd tym filmem, upamiętnić ich życie, pokazać ich niewinność, zwyczajność, plany i marzenia, które przerwała rosyjska zbrodnia – mówi Agnieszka Żądło, dziennikarka „Newsweeka”, reżyserka filmu, cytowana w komunikacie prasowym.

Dokument pokazuje historię osób, z którymi spotkała się autorka filmu. Dziennikarka rozmawiała z Irą Abramową, która straciła ukochanego męża i dom, z przyjaciółką 33-letniego chórzysty Andrija Szypiło, z Mykołą, emerytem, pogrążonym w żałobie po synu, oraz z rodziną Kudrów, której brat Kola zaginął w czasie okupacji. Wszystkie osoby pokazane w filmie łączy miasto, w którym rozegrała się tragiczna historia, będąca symbolem zbrodni wojennych Putina i jego żołnierzy.

opr. jka, źródło: RASP

 

Dagmara Drzazga laureatką Śląskiej Nagrody im. Juliusza Ligonia

Dagmara Drzazga, dziennikarka, autorka filmów dokumentalnych z Oddziału SDP w Katowicach, otrzymała Śląską Nagrodę im. Juliusza Ligonia przyznawaną przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” za osiągnięcia w pracy dla Śląska.

To prestiżowe wyróżnienie przyznano Dagmarze Drzazdze za  „całokształt pracy filmowej, w szczególności za upamiętnienie postaci bł. ks. Jana Machy”.Jej  film dokumentalny „Bez jednego drzewa las lasem zostanie” opowiada historię duchownego, który został straconym przez Niemców w Katowicach na gilotynie za to, że zorganizował nielegalną organizację charytatywną. Dzięki temu filmowi ks. Jan Macha, beatyfikowany w 2021 roku, stał się znany w śląskim Kościele.

Śląska Nagroda im. Juliusza Ligonia to najstarsze regionalne wyróżnienie przyznawane od 1963 roku przez Oddział Okręgowy Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Katowicach. Laureatami są osoby, zespoły, stowarzyszenia lub organizacje społeczne, które z katolickich inspiracji światopoglądowych urzeczywistniają i promują ideały twórczej pracy dla dobra Ojczyzny i przyczyniają się do rozwoju życia kulturalnego, społecznego, artystycznego i naukowego Śląska.

W tym roku, oprócz Dagmary Drzazgi, nagrodę otrzymali dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu prof. Piotr Oszczanowski oraz Muzeum Czynu Powstańczego w Górze Świętej Anny. W przeszłości laureatami wyróżnienia byli m.in. Wojciech Kilar, Kazimierz Kutz, prof. Marian Zembala i abp Damian Zimoń.

opr. jka, źródło: ekai.pl

Nowości w wiosennej ramówce Telewizji Polskiej

Seriale „Krucjata. Prawo serii” i „Polowanie na ćmy”, teleturniej „Wiesz czy nie wiesz?” to niektóre z nowości, jakie Telewizja Polska przygotowała w wiosennej ramówce.

Jak informuje publiczny nadawca, wiosennym hitem telewizyjnej Jedynki ma być serial kryminalno-sensacyjny „Krucjata. Prawo serii”.  Opowiada on o życiu i pracy komisarza Jana Góry oraz jego koleżanek i kolegów z wydziału zabójstw i terroru kryminalnego. Emisja od 3 marca w piątki o godz. 20.35.

W niedzielę, od 19 marca, o godz. 20.20 będzie można oglądać nowy serial historyczny  „Polowanie na ćmy”, który przedstawia historię Polski pod rosyjskimi zaborami.

12 marca, również w niedzielę, o godz. 21.20 zadebiutuje teleturniej „Wiesz czy nie wiesz”, prowadzony przez Tomasza Kammela. Dwie drużyny, składające się ze stałego kapitana i jego gościa, będą rywalizować ze sobą w różnych konkurencjach, odpowiadać na niestandardowe pytania i uczestniczyć w rozmaitych eksperymentach naukowych.

Nowości przygotowano również w ofercie TVP VOD. Będą to: reality show „Love me or leave me. Kochaj albo rzuć”, film „Ania” – wzruszająca opowieść o popularnej aktorce Annie Przybylskiej oraz kontynuacja serialu „Archiwista” z Henrykiem Talarem w roli głównej.

Wiosną w TVP nie zabraknie też sportowych emocji. Widzowie zobaczą m.in. kwalifikacje do Euro 2024, Ligę Mistrzów oraz 37. Halowe Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce.

opr. jka, źródło: TVP

 

Beata Pawlikowska porozumiała się z dr Mają Herman. W obronie dziennikarki występowało CMWP SDP

Dziennikarka i podróżniczka Beata Pawlikowska i dr Maja Herman, psychiatra i prezes Polskiego Towarzystwa Mediów Medycznych, zakończyły spór, który powstał po filmie „Depresja. Najnowsze badania naukowe”. Lekarka groziła Pawlikowskiej pozwem sądowym. W obronie dziennikarki występowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.     

Beata Pawlikowska w styczniu br. na swoim kanale na YouTube zamieściła film „Depresja. Najnowsze badania naukowe”, w którym przedstawiła m.in. historię powstania leków przeciwdepresyjnych oraz wyniki niektórych badań naukowych na temat ich działania na podstawie anglojęzycznych, medycznych źródeł naukowych. W filmie dziennikarka podkreślała, że nie jest lekarzem ani naukowcem, niczego nie zaleca, ani nie odradza i zamieściła wyraźną informację o tym, że zaprzestanie stosowania leków może być groźne dla zdrowia i taką ewentualną decyzję należy podjąć wspólnie z lekarzem.

Po opublikowaniu tego materiału dr Maja Herman psychiatra i prezes Polskiego Towarzystwa Mediów Medycznych zagroziła dziennikarce procesem sądowym i założyła zbiórkę publiczną na zebranie środków na ten cel, zarzucając jej, że podała „nieprawdziwe informacje stanowiące niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia setek tysięcy osób chorujących na depresję”.

CMWP SDP wydało wówczas oświadczenie (TUTAJ), w którym tłumaczyło, że film Pawlikowskiej został zrealizowany zgodnie z zasadami sztuki i etyki dziennikarskiej, a skierowanie pozwu przeciwko jego autorce będzie próbą ograniczenia wolności słowa i niezależności dziennikarskiej.

W środę Beata Pawlikowska na Facebooku poinformowała, że jej spór z Mają Harman zakończył się ugodowo.

„Wczoraj z okazji Walentynek spotkałam się z panią Mają Herman. Zaproponowałam jej prywatne spotkanie bez prawników, bez mediów i dziennikarzy po to, żeby poznać się i porozmawiać jak dwie ludzkie istoty.
Pani Maja przeprosiła mnie najpierw za to, że nazwała mnie w mediach >Beatą P.< i wyjaśniła, że zrobiła to nie zdając sobie sprawy, że może to być postrzegane jako powiązanie mnie ze światem przestępczym.
Rozmowa była serdeczna i ciekawa.
Zrozumiałam, że wykłady amerykańskich i angielskich naukowców zawierające wyniki najnowszych badań niekoniecznie trafią na podatny grunt w Polsce, więc we wrażliwych kwestiach lepiej wypowiadać się bardziej delikatnie i dyplomatycznie oraz zapraszać do wypowiedzi specjalistów, którzy są autorytetami w swoich dziedzinach.
Pani Maja przyznała, że miałam prawo do wypowiedzi w filmie >Depresja. Najnowsze badania naukowe< w ramach wolności słowa” – czytamy we wpisie Pawlikowskiej.

„Zgodziłyśmy się, że przy ściśle naukowej analizie mojego filmu znajdują się w nim pewne nieścisłości, np. mówiąc o benzodiazepinach pomyłkowo pokazałam zdjęcie barbituranu, nie wspomniałam jakich grup dotyczyły badania ani jakie były ich ewentualne ograniczenia.
Pani Maja przyznała, że nie ma zamiaru wytoczyć przeciwko mnie sprawy sądowej. Ja zaproponowałam, że po opublikowaniu tego oświadczenia wycofam pozew o naruszenie dóbr osobistych” – dodała dziennikarka.

opr. jka, źródło: Facebook/Beata Pawlikowska