Fot. Andrzej Klimczak

Narazili się mafii – ANDRZEJ KLIMCZAK o rocznicy śmierci słowackiego dziennikarza Jána Kuciaka

W szóstą rocznicę śmierci zamordowanego dziennikarza śledczego Jána Kuciaka i jego narzeczonej, Martiny Kušnírovej, dzisiaj (21 stycznia)  o godzinie 18.00, przed ratuszem miejskim w Preszowie na Słowacji odbędzie się manifestacja organizowana przez stowarzyszenie obywatelskie „Otwarta Brama” oraz dziennikarza z Preszowa, Jozefa Jurcisina.

Uroczystości uświetni występ Edo Klena, znanej na Słowacji folkrockowej grupy muzycznej. Organizatorzy zapowiadają, że nie zabraknie również utworu: „Ballad of Ján and Martin”. Przypomniana zostanie historia wydarzeń na Słowacji, które doprowadziły do zamordowania dziennikarza i jego narzeczonej, oraz historia procesu, który nie doczekał się skazania wszystkich winnych.

Całe wydarzenie będzie szeroko relacjonowane na portalach społecznościowych.

Organizatorzy podczas manifestacji chcą ogłosić konkurs na wykonanie tablicy pamiątkowej poświęconej zamordowanym. Tablica ta zostanie umieszczona w Alei Mladámanželov w miejscu, w którym fotografują się nowożeńcy. Potencjalnie w tym miejscu mogliby się sfotografować Ján i Martina, gdyby morderstwo nie przekreśliło ich życiowych planów.

Ján Kuciak, dziennikarz śledczy, oraz jego narzeczona Martina Kusznírova zginęli 21 lutego 2018 roku. Do zbrodni doszło w ich domu w Veľkiej Maczy, kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Bratysławy.

21 marca 2018 przed śledztwem mającym jeszcze trwać pięć lat, Sasa Uhlowa, reportrerka z A2larm.cz pisała: „Jest czwartkowy wieczór, następnego dnia ma się odbyć kolejna demonstracja zorganizowana przez ruch ‘Opowiedzmy się za uczciwą Słowacją’ (Postavme sa za slušné Slovensko). Już od kilku tygodni Słowacja wrze. Protestujący na ulicach ludzie żądali i doprowadzili do dymisji premiera Roberta Ficy oraz ministra spraw wewnętrznych i wicepremiera Roberta Kaliňáka. Protesty zapoczątkowało zabójstwo młodego dziennikarza Jána Kuciaka i jego dziewczyny Martiny Kušnírovej, których znaleziono zastrzelonych w domu w wiosce Veľká Mača koło małego słowackiego miasta Galanta. Motyw zabójstwa nie został do tej pory wyjaśniony, ale śmierć Kuciaka i Kušnírovej wywołała lawinę antyrządowych protestów”.

Temat, nad którym Kuciak pracował przed swoją śmiercią, łączy główną doradczynię kancelarii rządu Márię Troškovą z włoską mafią. Do tego doszło jeszcze wystąpienie prokuratora Vasiľa Špirki, według którego w roku 2010 zdymisjonowany wicepremier Kaliňák został skorumpowany, a później miał zastraszać prokuratora Špirkę, żeby przeszkodzić mu w badaniu sprawy. Przeciwko Kaliňákowi marsze antykorupcyjne organizowano jeszcze przed zamordowaniem Kuciaka i jego narzeczonej.

 

 

Fot. Andrzej Klimczak

Na grobach dziennikarzy przy dźwiękach alarmu bombowego

Nieprzerwanie, od kilkunastu lat, trwa akcja Oddziału SDP w Rzeszowie poszukiwania za wschodnią granicą  grobów polskich dziennikarzy.

Akcja wymyślona przez Jolantę Danak Gajdę, byłą dziennikarkę Polskiego Radia w Rzeszowie nie została przerwana podczas pandemii, a tym bardziej w czasie trwającej na Ukrainie wojny.

Na samym tylko cmentarzu łyczakowskim we Lwowie odkryliśmy około 100 grobów, często zapomnianych, zarośniętych kolczastymi pnączami, częściowo zdewastowanych. Nasza praca pozwoliła na kilku nekropoliach przywrócić na nowo groby zmarłych kolegów żurnalistów z czasów poprzedzających II wojnę światową.

Tak samo jak w ubiegłym roku naszym pracom towarzyszył złowróżbny dźwięk syren obwieszczających nalot bombowy. Na szczęście tym razem rosyjskie rakiety nie doleciały do Lwowa.

W latach poprzedzających pandemię, a później wojnę, przyjeżdżało na cmentarze Lwowa, Stanisławowa, Kołomyi czy Bohorodczan około 100 przedstawicieli naszego zawodu z całej Polski.

Ostatnie cztery lata spowodowały, że na cmentarzu pojawia się zaledwie kilka osób, ale reprezentują oni godnie tych, którzy przyjechać nie mogli, lub nie przyjechali z obawy przed wojenną zawieruchą. W czasach wojny, Oddział SDP w Rzeszowie przestał organizować wyjazdy za wschodnią granicę ze względów bezpieczeństwa. Nie ma w tej chwili na Ukrainie bezpiecznego miejsca, co udowodniły ataki rakietowe nawet na małe miejscowości i prywatne zabudowania. Każdy z uczestników wyjazdu na Łyczakowską nekropolię w tym roku, tak jak i w poprzednim, sam podejmował decyzję świadom ryzyka.

Zapaliliśmy również symboliczne światełko pod krzyżami obrońców Ukrainy, których groby wyszły już daleko poza granice starego cmentarza. Zapłakane matki, narzeczone, żony i dzieci pochylone nad grobowymi portretami młodych ludzi, to widok, którego nie zapomnimy nigdy.

Zapraszamy do lektury nowego numeru „Forum Dziennikarzy”

Nowe „Forum Dziennikarz” jak zwykle oferuje wiele ciekawych, zróżnicowanych tematycznie tekstów, odnoszących się do współczesności jak i wydarzeń historycznych.

Wracamy do tegorocznych nagród dla dziennikarzy w relacji Jacka Karolonka „Ważne nagrody z gorzkim posmakiem wojny”.

Przypominamy istotną dla wizerunku Polski beatyfikację rodziny Ulmów w tekście Aliny Bosak: „Zwyczajne dobro wymaga nadzwyczajnej odwagi”. Tekst został wzbogacony fotoreportażem Jacka Króla.

Maria Giedz odpowiada na pytanie: „Jak zostać Templariuszem” w tekście o takim właśnie tytule.

„Pisarz w ogóle nie posiada wstydu” – stwierdza prowokacyjnie Piotr Samolewicz w rozmowie z Marią Gołębiewską Bijak

Piotr Boroń zaprasza na spotkanie z Janem Matejką, którego dzieje i twórczość były w roku 2023 szczególnie mocno akcentowane.

Jakub Olchowski ujawnia rosyjską propagandę w tekście: „Wina zachodu i Polski, czyli jak Ukraina napadła na Rosję”.

W najnowszym numerze Forum Dziennikarzy znajdziecie Państwo jeszcze wiele innych ciekawych tekstów.

Miłej lektury

Andrzej Klimczak

redaktor naczelny „Forum Dziennikarzy”

 

E-WYDANIE DO POBRANIA TUTAJ

 

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego

 

2(149)/2023

Nowe „Forum Dziennikarz” jak zwykle oferuje wiele ciekawych, zróżnicowanych tematycznie tekstów, odnoszących się do współczesności jak i wydarzeń historycznych.

Wracamy do tegorocznych nagród dla dziennikarzy w relacji Jacka Karolonka „Ważne nagrody z gorzkim posmakiem wojny”.

Przypominamy istotną dla wizerunku Polski beatyfikację rodziny Ulmów w tekście Aliny Bosak: „Zwyczajne dobro wymaga nadzwyczajnej odwagi”. Tekst został wzbogacony fotoreportażem Jacka Króla.

Maria Giedz odpowiada na pytanie: „Jak zostać Templariuszem” w tekście o takim właśnie tytule.

„Pisarz w ogóle nie posiada wstydu” – stwierdza prowokacyjnie Piotr Samolewicz w rozmowie z Marią Gołębiewską Bijak

Piotr Boroń zaprasza na spotkanie z Janem Matejką, którego dzieje i twórczość były w roku 2023 szczególnie mocno akcentowane.

Jakub Olchowski ujawnia rosyjską propagandę w tekście: „Wina zachodu i Polski, czyli jak Ukraina napadła na Rosję”.

W najnowszym numerze Forum Dziennikarzy znajdziecie Państwo jeszcze wiele innych ciekawych tekstów.

Miłej lektury

Andrzej Klimczak

redaktor naczelny „Forum Dziennikarzy”

 

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego

 

 

Jak walczyć z fake newsami? Nowy numer „Forum Dziennikarzy”

Nowy numer „Forum Dziennikarzy” poświęcony jest projektowi realizowanemu przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich i Ministerstwo Spraw Zagranicznych StopFake PL. W jaki sposób jest on realizowany, jaki jest jego zasięg i jak ważny jest obecnie, gdy toczy się wojna na Ukrainie napadniętej przez Rosję – to wszystko znajdziecie w najnowszym, pierwszym w tym roku, wydaniu naszego pisma.

Wojna na Ukrainie ma wpływ na relacje międzynarodowe na całym świecie – również w Kurdystanie o czym pisze Maria Giedz.

Piotr Boroń w swoim poradniku medialnym pokazuje obowiązujące tendencje i przestrzega przed niebezpieczeństwami jakie oferują współczesne media. W innym materiale przypomina żurnalistom o zapomnianym patronie ich profesji.

Jak zwykle czytelnicy „Forum Dziennikarzy” znajdą jeszcze inne interesujące materiały.

Miłej lektury życzy

Andrzej Klimczak

redaktor naczelny „Forum Dziennikarzy”

 

E-WYDANIE DO POBRANIA TUTAJ

 

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego

 

 

1(148)/2023

Nowy numer „Forum Dziennikarzy” poświęcony jest projektowi realizowanemu przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich i Ministerstwo Spraw Zagranicznych StopFake PL. W jaki sposób jest on realizowany, jaki jest jego zasięg i jak ważny jest obecnie, gdy toczy się wojna na Ukrainie napadniętej przez Rosję – to wszystko znajdziecie w najnowszym, pierwszym w tym roku, wydaniu naszego pisma.

Wojna na Ukrainie ma wpływ na relacje międzynarodowe na całym świecie – również w Kurdystanie o czym pisze Maria Giedz.

Piotr Boroń w swoim poradniku medialnym pokazuje obowiązujące tendencje i przestrzega przed niebezpieczeństwami jakie oferują współczesne media. W innym materiale przypomina żurnalistom o zapomnianym patronie ich profesji.

Jak zwykle czytelnicy Forum Dziennikarzy znajdą jeszcze inne interesujące materiały.

Miłej lektury życzy

Andrzej Klimczak

redaktor naczelny „Forum Dziennikarzy”

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego

 

 

Ukazał się świąteczny numer „Forum Dziennikarzy”

Świąteczne wydanie „Forum Dziennikarzy”, to zestaw bardzo ciekawych materiałów obejmujących wydarzenia w jakich uczestniczą dziennikarze. Jak zwykle nie brak tematów, które są związane z zainteresowaniami naszych koleżanek i kolegów oraz przeżywanymi przez nich fascynacjami.

Po raz pierwszy w historii Sanktuarium w Gietrzwałdzie odbyła się ogólnopolska pielgrzymka dziennikarzy, o czym pisze Maria Giedz.

W przestrzeni medialnej ważne jest bezpieczeństwo cyberprzestrzeni o czym w rozmowie z włoskimi ekspertami informuje nas Joanna Longawa.

O internetowej grupie Anonymous i ich niedawnym proteście opowiada Alina Bosak w tekście „Zhakowano wolność słowa”.

Jaromir Kwiatkowski wspomina należącego do jego rodziny Kazimierza Dejmka w tekście: „Od partyzanta z >Rakiety< do osamotnionego Króla Leara”.

W 40. rocznicę powstania wojskowych obozów internowania stworzonych przez komunistów dla niepokornych członków Solidarności, swoje teksty dedykuje Maria Giedz.

W najnowszym „Forum Dziennikarzy” można również przeczytać jak swoje święta będą obchodzić w Polsce uciekający przed wojną Ukraińcy.

Polecam też uwadze pozostałe, bardzo ciekawe teksty

Andrzej Klimczak

Redaktor Naczelny Forum Dziennikarzy

 

E-WYDANIE DO POBRANIA TUTAJ

 

 Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury

Polscy mieszkańcy Lwowa przy pracach porządkowych

W cieniu rakiet i przy dźwiękach alarmu. Na grobach polskich dziennikarzy w Ukrainie

Od 13 lat trwa nieprzerwanie poszukiwanie, porządkowanie i remontowanie pochówków polskich, przedwojennych dziennikarzy zza wschodnią granicą. Pomysłodawczynią corocznej akcji jest Jolanta Danak Gajda, dziennikarka Polskiego Radia w Rzeszowie.

Członkini lwowskiego koła SDP zapala znicz na grobie przedwojennego, polskiego dziennikarz i wydawcy

W ostatnich latach w pracach poprzedzających uroczystości Wszystkich Świętych, udział brali nie tylko żurnaliści zrzeszeni w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich z różnych stron kraju oraz lwowskiego koła SDP, ale również przedstawiciele Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich oraz rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Pojawiali się również dziennikarze ukraińscy oraz reprezentanci innych krajów Europy. Podwinąwszy rękawy wspomagali czynnie dziennikarzy w ubiegłych latach – Eliza Dzwonkiewicz, Konsul Generalny RP we Lwowie oraz niezwykle aktywny w wielu przedsięwzięciach wicekonsul Rafał Kocot.

W tym roku, pomimo zgłoszeń chętnych na wyjazd do Ukrainy, Oddział SDP w Rzeszowie nie zdecydował się na organizację wyjazdu grupowego. Zainteresowanym przesłano informację o powodach takiej decyzji – zagrożeniach jakie mogą mieć miejsce na terytorium Ukrainy oraz o dokonywanych coraz częściej atakach rakietowych, również na terenach położonych niedaleko polskiej granicy – w tym aktach powietrznego terroru, w których obiektami są obiekty cywilne w miastach. W przesłanej informacji sugerowano rezygnację z wyjazdu ze względów bezpieczeństwa.

Porządkowanie zarośniętych grobów polskich dziennikarzy w trakcie alarmu rakietowego

Jednak coroczne spotkanie na grobach dziennikarzy pochowanych na Cmentarzu Łyczakowskim odbyło się w ostatnią sobotę. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich reprezentował Andrzej Klimczak, członek Zarządu Głównego stowarzyszenia, Karina Sało, dziennikarka Nowego Kuriera Galicyjskiego i jednocześnie członkini lwowskiego koła SDP, a także grupa lwowskich Polaków.

Jeszcze przed wejściem na cmentarz miejskie syreny ogłosiły alarm rakietowy, który po godzinie został odwołany. Okazało się, że rosyjscy terroryści zaatakowali skutecznie obiekty energetyczne na Wołyniu, pozbawiając setki tysięcy cywilów, prądu i wody i łączności. Ataku spodziewano się również we Lwowie.

Przedstawiciele SDP oraz miejscowi Polacy zapalili znicze na grobach dziennikarzy, porządkując przy tej okazji ich otoczenie. Podczas wspólnej modlitwy w intencji zmarłych znowu odezwały się syreny alarmu rakietowego. Miejscowi przywykli do życia w ciągłym zagrożeniu, a do alarmów zdążyli się przyzwyczaić w czasie 241 dni wojny. Modlitwy nie przerwano, a po niej dokończono rozpoczęte prace porządkowe.

Nie wiadomo nigdy czy rakiety trafią w miasto, czy też ukraińskie siły zbrojne zdołają je zestrzelić nim dolecą do celu. Pomimo pozornego spokoju wszyscy od czasu do czasu spoglądali na pogodne niebo wypatrując dronów lub rakiet.

Rzędy grobów dzisiejszych obrońców cywilizacji europejskiej – młodych żołnierzy ukraińskich

Na koniec odwiedzin łyczakowskiej nekropolii odwiedziliśmy świeże groby dzisiejszych obrońców europejskiej cywilizacji – ukraińskich żołnierzy rodem z Lwowa. Rzędy grobów z portretami młodych ludzi uświadamiają kruchość życia i zbliżającą się od Wschodu nawałę. Od Europy i reszty świata zależy, czy tych grobów będzie przybywać. Od politycznych i militarnych decyzji Zachodu zależeć będzie również ten mały, ale ważny, coroczny epizod – nasze spotkania na grobach dziennikarzy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pojawiamy się tutaj znowu liczną ekipą pod lwowskim słonecznym, jesiennym niebem bez rakiet i wycia syren alarmowych.

 

Umorzenie w sprawie dziennikarki z „Tygodnika Zamojskiego” oskarżonej z art. 212 kk

 

Umorzeniem zakończyła się sprawa, w której oskarżona została z paragrafu 212 Kodeksu Karnego red. Aneta Urbanowicz, dziennikarka Tygodnika Zamojskiego. Zarzuty naruszenia dóbr osobistych oraz opublikowania nieprawdy zarzuciła jej bohaterka artykułu, ówczesna wicedyrektor miejscowej Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa. Proces przeciwko dziennikarce toczył się od niemal 3 lat. CMWP SDP wspierało dziennikarkę w tym procesie, sprawa była objęta monitoringiem CMWP SDP, a jej obserwatorem w imieniu Centrum był red. Andrzej Klimczak. 

Dostarczone sądowi dowody wyraźnie wskazywały, na to, że redaktor  Aneta Urbanowicz dochowała rzetelności przy pisaniu artykułu,  a opisane przez nią pozaprawne działania byłej wicedyrektor, miały miejsce naprawdę. 1 czerwca na kolejnej rozprawie nie pojawiła się oskarżycielka ani jej pełnomocnik.  Sędzia  Hannie Życkiej z Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Zamościu ogłosiła wyrok – umorzenie sprawy.

Oskarżycielce przysługuje prawo do odwołania od decyzji sądu, jeśli w ciągu 7 dni dostarczy dowody ważnych przyczyn, dla których nie mogła uczestniczyć w ostatniej rozprawie. Przypominamy, że Aneta Urbanowicz, dziennikarka Tygodnika Zamojskiego, opisała iż w roku 2017 wicedyrektor ARiMR, będąca jednocześnie właścicielką gospodarstwa rolnego, zawyżała jego powierzchnię we wnioskach składanych do Agencji, co powodowało bezprawne zwiększenie przysługujących  jej dopłat – co wykazała kontrola – w kolejnych latach dyrektor nie wyłączyła siebie z podejmowania decyzji administracyjnych we własnej sprawie. Aneta Urbanowicz w swoim materiale opisała również stosunki pomiędzy byłą dyrektor a podwładnymi, określającymi jej zachowanie jako apodyktyczne. W materiale prasowym pojawiły się też inne informacje dotyczące pozaprawnych działań byłej zastępczyni dyrektora ARiMR w Lublinie. Pracownicy lubelskiej agencji ujawnili m.in, że zastępczyni dyrektora do pracy zabierała swojego psa a jej podwładni w godzinach pracy musieli wyprowadzać go na spacery. Powołani przez obronę świadkowie – urzędnicy pracujący w zamojskiej ARiMR oraz były mąż bohaterki artykułu, potwierdzali, że informacje zawarte w materiale prasowym autorstwa Anety Urbanowicz opisywały wydarzenia, które miały miejsce.

W opinii amicus curiae przesłanej do Sądu , CMWP SDP podkreślało, iż dziennikarka powinna być uniewinniona od stawianych jej zarzutów. Oskarżycielka piastując ważne stanowisko publiczne powinna bowiem liczyć się także z negatywnymi ocenami swojej osoby i działalności. Od osoby pełniącej wysoką funkcję w organie administracji opinia społeczna może oczekiwać jednoznacznej postawy etycznej. Ponadto, skoro pojawiły się wątpliwości dotyczące jej osoby, do zadań dziennikarzy należy wyświetlanie tego rodzaju spraw i przedstawianie opinii publicznej swojego stanowiska. Od takich osób opinia publiczna ma bowiem prawo wymagać znacznie więcej, niż od przeciętnego obywatela. Jeżeli ich postępowanie budzi wątpliwości i nie jest dla społeczności lokalnej transparentne (abstrahując od trafności takich przypuszczeń lub ocen), we własnym interesie powinni dążyć do wyjaśnienia sytuacji. Jeżeli dziennikarz ma trudności z uzyskaniem odpowiedzi na zadawane pytania (co miało miejsce w niniejszej sprawie), błędne jest założenie, że miałby on z tego powodu odstąpić od interwencji prasowej.  Oczekiwanie, by prasa nie poruszała tematów kontrowersyjnych tylko dlatego, że dziennikarz nie może w chwili publikacji przedstawić czytelnikom „twardego” dowodu na jakąś okoliczność, byłoby mylne i kłóciło się z utrwalonymi w Europie standardami wolności słowa.

Wyrok nie jest prawomocny.

Opinia CMWP SDP w tej sprawie jest TUTAJ.

 

Kolejna rozprawa w sprawie red. Anety Urbanowicz z Tygodnika Zamojskiego

Brakiem wyroku zakończyła się kolejna rozprawa trwającego od dwóch lat procesu przeciwko red. Anecie Urbanowicz z Tygodnika Zamojskiego, która opisała niezgodne z prawem działania wicedyrektor lubelskiej Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa. Dziennikarka napisała, iż w roku 2017 wicedyrektor ARiMR, będąca właścicielką gospodarstwa rolnego, zawyżała jego powierzchnię we wnioskach składanych do Agencji, co powodowało bezprawne zwiększenie przysługujących  jej dopłat, a co wykazała przeprowadzona w Agencji kontrola.  Ponadto  wicedyrektor w  kolejnych latach nie wyłączyła siebie z podejmowania decyzji administracyjnych we własnej sprawie.

Red. Aneta Urbanowicz w swoim materiale opisała również stosunki pomiędzy byłą dyrektor, a podwładnymi, określającymi jej zachowanie jako apodyktyczne. W materiale prasowym pojawiły się również inne informacje dotyczące pozaprawnych działań byłej zastępczyni dyrektora ARiMR w Lublinie. Pracownicy lubelskiej agencji ujawnili na przykład, że zastępczyni dyrektora do pracy zabierała swojego psa, a jej podwładni w godzinach pracy musieli wyprowadzać go na spacery. Materiał opublikowany w Tygodniku Zamojskim spowodował, że zastępczyni dyrektora lubelskiej ARiMR założyła przed dwoma laty sprawę przeciw dziennikarce.

Podczas ostatniej rozprawy 19 stycznia b.r. przesłuchano trójkę świadków obrony – dwie urzędniczki pracujące w ARiMR oraz byłego męża bohaterki artykułu. Urzędniczki potwierdziły, że informacje zawarte w materiale prasowym autorstwa Anety Urbanowicz miały miejsce. Jeszcze bardziej obciążające były zeznania byłego męża zastępczyni dyrektora ARiMR, który zeznał, że to właśnie ona wypełniała wszystkie wnioski,  jakie składane były do zarządzanej przez nią Agencji  oraz że to właśnie ona otrzymywała wszystkie dopłaty.  Sąd pod przewodnictwem sędzi Hanny Życkiej zadecydował, że 13 kwietnia odbędzie się jeszcze jedno przesłuchanie świadka. Tym razem przesłuchanie ma dotyczyć wyprowadzania psa zastępczyni dyrektora ARiMR przez jej podwładnych w godzinach pracy.

W związku z aktem oskarżenia z art. 212, wniesionym przez Annę Kusiak przeciwko red. Anecie Urbanowicz – dziennikarce „Tygodnika Zamojskiego”, Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP objęło tę sprawę monitoringiem pod kątem przestrzegania praw człowieka i obywatela, w szczególności w zakresie wolności słowa i prasy. Pismo w tej sprawie zostało wysłane do Sądu Rejonowego w Zamościu 15 maja 2020 r. CMWP SDP reprezentuje na rozprawach red. Andrzej Klimczak.

Prywatny akt oskarżenia dotyczy  artykułu pt. „Nie porządzi”  opublikowanego w „Tygodniku Zamojskim” oraz zamieszczonego na stronie internetowej www.tygodnikzamojski.pl . W artykule zostało opisane m.in.  funkcjonowanie  Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Lublinie w czasie, gdy Anna Kusiak-Janiec  pełniła tam funkcję  zastępcy dyrektora. 6 listopada 2019 r.   pełnomocnik Anny Kusiak skierował do Sądu Rejonowego w Zamościu 12 listopada ub. roku prywatny akt oskarżenia  zarzucając autorce artykułu publikację rzekomo nieprawdziwych informacji, które pomówiły Annę Kusiak o takie postępowanie, które poniża ją w opinii publicznej, tj. o czyn z art. 212 § 1 kk w zw. z art. 212 § 2 kk.

Zapraszamy do lektury „Forum Dziennikarzy”

Jak zwykle w czasopiśmie SDP przygotowaliśmy wiele ciekawych materiałów tworzonych przez dziennikarzy nie tylko dla dziennikarzy.

Ostatni numer „Forum Dziennikarzy” 2021 w roku rozpoczyna wspomnienie trudnych obrad SDP w Kazimierzu Dolnym widzianych oczyma członków regionalnych struktur stowarzyszenia z północy i południa Polski. „Trudne Obrady”, autorstwa Marii Giedz i Jaromira Kwiatkowskiego.

O roku 2022, jako czasie refleksji pisze Piotr Boroń.

Z zaufaniem do polskich dziennikarzy nie jest tak źle, przekonuje w tekście o takim tytule Alina Bosak.

Nie mogło zabraknąć materiału opisującego ważne dla Polski wydarzenie jakim była beatyfikacja ks. Jana Macha, śląskiego męczennika II wojny światowej. Autorem tego tekstu jest Jaromir Kwiatkowski.

O współczesnej wojnie toczącej się za naszą wschodnią granicą pisze Michal Lebduśka, czeski dziennikarz i analityk międzynarodowy w tekście: Łuna nad Donbasem.

O niezwykłej karierze Tadeusza Dołęgi-Mostowicza – od korektora do pisarza, dowiadujemy się z materiału Piotra Samolewicza.

Jacek Karolonek opisuje cykl spotkań „SDP Cafe – podaj dalej…”, projektu realizowanego przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. Trzydziestominutowe nagrania dostępne na YouTube i na portalu sdp.pl pokazują tych mniej i bardziej znanych dziennikarzy z całej Polski w innej niż ich codzienna rola – jako twórców i animatorów kultury. Ten niezwykle wartościowy i sympatyczny projekt, mimo zakończenia nadal cieszy się dużym zainteresowaniem odbiorców.

W tym numerze „Forum Dziennikarzy” znajdziecie Państwo jeszcze inne, bardzo interesujące artykuły.

Życzę miłej lektury. Do spotkania z Forum Dziennikarzy w końcu lutego 2022 roku

Andrzej Klimczak

Redaktor Naczelny Forum Dziennikarzy

 

Numer można pobrać TUTAJ

 

 

5(144)/2021

Ostatni numer „Forum Dziennikarzy” 2021 w roku rozpoczyna wspomnienie trudnych obrad SDP w Kazimierzu Dolnym widzianych oczyma członków regionalnych struktur stowarzyszenia z północy i południa Polski. „Trudne Obrady”, autorstwa Marii Giedz i Jaromira Kwiatkowskiego.

O roku 2022, jako czasie refleksji pisze Piotr Boroń.

Z zaufaniem do polskich dziennikarzy nie jest tak źle, przekonuje w tekście o takim tytule Alina Bosak.

Nie mogło zabraknąć materiału opisującego ważne dla Polski wydarzenie jakim była beatyfikacja ks. Jana Macha, śląskiego męczennika II wojny światowej. Autorem tego tekstu jest Jaromir Kwiatkowski.

O współczesnej wojnie toczącej się za naszą wschodnią granicą pisze Michal Lebduśka, czeski dziennikarz i analityk międzynarodowy w tekście: Łuna nad Donbasem.

O niezwykłej karierze Tadeusza Dołęgi-Mostowicza – od korektora do pisarza, dowiadujemy się z materiału Piotra Samolewicza.

Jacek Karolonek opisuje cykl spotkań „SDP Cafe – podaj dalej…”, projektu realizowanego przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. Trzydziestominutowe nagrania dostępne na YouTube i na portalu sdp.pl pokazują tych mniej i bardziej znanych dziennikarzy z całej Polski w innej niż ich codzienna rola – jako twórców i animatorów kultury. Ten niezwykle wartościowy i sympatyczny projekt, mimo zakończenia nadal cieszy się dużym zainteresowaniem odbiorców.

W tym numerze „Forum Dziennikarzy” znajdziecie Państwo jeszcze inne, bardzo interesujące artykuły.

Życzę miłej lektury. Do spotkania z Forum Dziennikarzy w końcu lutego 2022 roku

Andrzej Klimczak

Redaktor Naczelny Forum Dziennikarzy

 

 Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close